Magnis - 19 Listopada 2014, 11:24 Cześć  .
Agi - 19 Listopada 2014, 11:54
Zdaje się, że cieszysz się z wyników, przynajmniej takie odniosłam wrażenie z lektury innego wątku. 
mBiko - 19 Listopada 2014, 11:57 Witam. W dalszym ciągu dom wariatów. dalambert - 19 Listopada 2014, 12:11 Agi, wyniki sondażowe są miłe, ale wiejska mafia pazerniaków robi swoje i szum w całej Polsce narasta. Lynx - 19 Listopada 2014, 15:04 Cześć. merula - 19 Listopada 2014, 23:57 Yellow powróciłam z dzikiego zachodu
shenra - 20 Listopada 2014, 07:32 Powitał merula, a jednak 
Lowenna - 20 Listopada 2014, 09:52 Bry. A nawet brrrrrryyyyy, ziiiiiimnoooo mBiko - 20 Listopada 2014, 10:21 Szaroł. dalambert - 20 Listopada 2014, 10:31 Hej, jesien na dworze, burza w kraju 
merula - 20 Listopada 2014, 21:16 Yellow złachana jestem przeokrutnie... Agi - 21 Listopada 2014, 07:24 Cześć. Chce mi się weekendu, aż w oczy szczypie. Zdecydowanie jadę na rezerwie. Lowenna - 21 Listopada 2014, 07:56 Bry Magnis - 21 Listopada 2014, 09:45 Cześć .
mBiko - 21 Listopada 2014, 09:54 Witam. dalambert - 21 Listopada 2014, 11:00 hej, ale szary dzionek. merula - 21 Listopada 2014, 19:05 Yellow Agi, ja zacznę weekend w czwartek, jeśli Cię to pocieszy.
Pucek - 21 Listopada 2014, 19:21 Cześć 
Agi - 21 Listopada 2014, 20:00 merula, sęk w tym, że cudze nieszczęścia nie poprawiają mi humoru. Na szczęście mam już wolne do poniedziałku. dalambert - 22 Listopada 2014, 12:37 Hej, dalej smutna jesień. a co niby ma być 
Magnis - 22 Listopada 2014, 15:55 Cześć .
merula - 22 Listopada 2014, 16:47 Yellow
nie zauważyłam... wychodziłam - ciemno, wracałam - ciemno. mBiko - 22 Listopada 2014, 17:53 Witam popołudniowo. Lynx - 22 Listopada 2014, 21:58 Cześć Agi - 23 Listopada 2014, 07:26 Cześć. Jakoś dospać nie mogę. Lowenna - 23 Listopada 2014, 08:37 Bry. Trzeba wracać do siebie 
dalambert - 23 Listopada 2014, 13:29 hej, a dziś słonko
merula - 23 Listopada 2014, 16:45 Yellow Magnis - 23 Listopada 2014, 19:00 Cześć .
Agi - 24 Listopada 2014, 20:17 Wróciłam z Bydgoszczy od lekarza, ależ ciężka droga była. Ściana deszczu przeplatana pasmami mgły i oślepiające światła z przeciwka. |
||||||||||
