To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)

feralny por. - 12 Stycznia 2010, 15:28

Mityczny bohater, autor napisów o treści Kilroy was here, częso ozdobionych wyglądającą z nad kreski facjatą z wielkim kinolem.

Podobno wszystko zaczęło się w czasie DWS, za sprawą pracownika jednej z amerykańskich stoczni, który kontrolował połączenia nitowe na budowanych statkach i każdą sprawdzoną sekcję opatrywał napisem "Kilroy", albo "Kilroy was here", bo tak właśnie się nazywał. Gotowe okręty wyruszały w świat, a marynarze, którzy nimi pływali nie mieli pojęcia cóż to za tajemniczy Kilroy pobazgrał im statek, podchwycili jednak melodię i zaczęli bazgrać Kilroy was here gdziekolwiek ich poniosło i tak to poszło. Zaraza rozlazła się po całych siłach zbrojnych i w tensposób Kilroy towarzyszy GI's na całym świecie już ponad 60 lat. Napisy i podbiznę faceta z wielkim nosem można znaleźć w nadziwniejszych miejscach.

Kto oglądał "Złoto dla zuchwałych", ten widział Kilroya na ścianie opróżnionego banku.

Ziuta - 12 Stycznia 2010, 15:29

Tak jest! Zadajesz.
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 18:32

Zagadka będzie prosta:
Ile to jest 1 kabel i czego?

Agi - 12 Stycznia 2010, 18:37

To jednostka stosowana w marynarce. 1/10 mili morskiej
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 18:44

Bardzo dobrze, zadawaj.
Agi - 12 Stycznia 2010, 19:50

Jakiego rodzaju dzieło określamy nazwą kakemono i w jakim kraju takie dzieła są tworzone?
Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 20:05

Czy to chodzi o zwoje japońskie ? Bo coś mi się z tym tak kojarzy....
Agi - 12 Stycznia 2010, 20:12

Dobrze Ci się kojarzy. :bravo
Zadajesz.

Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 20:17

Oki...
Pytanie na pograniczu sf a współczesnością...
W świecie Warhammera 40k Space Marines używają broni typu Bolter...
Pytanie czy broń ta istnieje teraz i jeśli tak jak się nazywa....

Ok dam opis działania tej broni...strzela to mini pociskami o napędzie rakietowym z rożnymi głowicami....to moja jedyna podpowiedź....

Matrim - 12 Stycznia 2010, 20:38

W pierwszej chwili pomyślałem o wielkim magnetofonie, z którego płyną nuty Daj mi tę noc, ale to chyba nie to?

A próbując - byłby to ten wynalazek z filmy To nie jest kraj dla starych ludzi? Urządzenie do ubijania zwierząt?

Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 20:47

Martim..NE
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 21:26

Jeżeli WH 40K, to stawiam na coś ekstremalnie widowiskowego. Mój typ to wielolufowa broń napędowa znana powszechnie jako kartaczownica Gatlinga.
Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 21:29

Tak to broń..ale zła nazwa.....by było śmieszniej właśnie tak działa :mrgreen:
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 21:34

Widzisz tylko że broni zwanej potocznie "gatling gun" narobiło się całkiem sporo poczynając od M134, a na M61 i GAU-8 kończąc. I obawiam się co do tego, czy da się kategorycznie stwierdzić, co konkretnie twórcy WH 40K mieli na myśli jak wymyślali Boltera.
Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 21:36

Feralny ta bron Space Marines działa dokładnie tak samo jak analog współczesny...ba nawet podobnie wygląda...później dam linka do tego..i jest bez pozwolenia
:D

feralny por. - 12 Stycznia 2010, 21:38

Pogubiłem się.
Khorne_S - 12 Stycznia 2010, 21:44

A w czym się konkretnie pogubiłeś ?
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 22:04

W bizantyjskim pytaniu i kaskadowych podpowiedziach. Nie wiem już, czy broń Space Marines nazywała się Bolter, czy też bolter to jakieś współczesne urządzenie (ma ono jakąś polską nazwę?), do którego podobna jest broń z gry.
lucek - 12 Stycznia 2010, 22:39

Pneumatyczny wbijak do gwoździ, rakietowa amunicja albo amunicja typu flechette. Wszystkie mają punkty styczne z bolterem.
feralny por. - 12 Stycznia 2010, 22:52

Czyli gwoździarka po prostu, to nie można tak od razu?
dalambert - 13 Stycznia 2010, 08:30

Ktos coś ocenia / odpowiedź/ ktoś coś zadaje / pytanie/ ???
Khorne_S - 13 Stycznia 2010, 19:05

Oki za trudne widzę..chodziło mi o Gyrojeta...... http://en.wikipedia.org/wiki/Gyrojet
Dać nowe czy dać feralnemu zadawać za upartość ?

feralny por. - 13 Stycznia 2010, 19:33

Lucek pisał o amunicji rakietowej, to może niech on zadaje, bo od takiej amunicji do Gyrojeta bardzo blisko, albo dawaj nowe.

A tak na marginesie, na jakiej podstawie twierdzisz, jeśli to nie tajemnica, że na Gyrojeta nie trzeba pozwolenia?

Khorne_S - 13 Stycznia 2010, 19:38

Ok nowe pytanie:
Wymień minimum 3 Burze Ogniowe wykonane ręką człowieka(sztuczne)



Feralny Znajomy chciał kupić gyrojeta w Polsce..poszedł na Policje i tak mu powiedzieli.
Brak klasyfikacji tej broni i stąd takie cyrki

gorbash - 13 Stycznia 2010, 19:39

Drezno i Tokio, a trzecia... Hmmm... Hiroshima?
Khorne_S - 13 Stycznia 2010, 19:40

Gorbash..zadajesz...dokładnie te trzy miały być :D
feralny por. - 13 Stycznia 2010, 19:49

Khorne_S, bardzo dziwne, bo coś mi się zdaje, że Gyrojet spełnia ustawową definicję broni palnej:
Cytat
W rozumieniu ustawy bronią palną jest niebezpieczne dla życia lub zdrowia urządzenie, które w wyniku działania sprężonych gazów, powstających na skutek spalania materiału miotającego, jest zdolne do wystrzelenia pocisku lub substancji z lufy albo z elementu zastępującego lufę, a przez to do rażenia celów na odległość,


A w to, że policjanci powiedzieli, że obywatel może sobie coś kupić bez ich pozwolenia, po prostu wierzyć mi się nie chce. Nie dawno sam wrzucałem linka do artykułu w którym rzecznik jednej z KWP przekonywał, że nawet na wiatrówkę trzeba pozwolenie.

Khorne_S - 13 Stycznia 2010, 19:51

Nie wiem...mówię tylko co zasłyszałem...ciekawostka mym zdaniem jest ze np na kusze musisz mieć pozwolenie a na łuk już nie....
Mym zdaniem sprawa z gyrojetem jest taka że to bron na tyle rzadka do dostania że trzeba traktować ja jak egzotyczną..czyli połazić i popytać...

feralny por. - 13 Stycznia 2010, 19:53

Khorne_S, kuszy nie wolno, a łuk to sobie nawet przez internet kupisz i do domu Ci przywiozą. Wynika to prawdopodobnie z tego, że ktoś, kiedyś, gdzieś usłyszał, że jakaś jednostka specjalna używa kusz (albo przynajmniej ma kusze). Na takiej samej zasadzie w Polska stała się jednym z niewielu krajów na świecie, w których nie wolo używać (zwykłym ludziom, rzecz jasna) laserowych wskaźników celu.
Matrim - 13 Stycznia 2010, 19:57

Khorne_S napisał/a
dokładnie te trzy miały być :D


Hiroshima chyba w tym zestawieniu się trochę wybija. Jedna bomba a tysiące bomb, to jednak chyba inna kategoria. Ja bym dorzucił Londyn '40 i Hamburg '43.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group