Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Warszawa (SKOFA) (cykliczna, 2024.02.17)
dalambert - 25 Kwietnia 2017, 13:26
voxu populi nie zauważyłem raczej vox deo / merullo/ ale jak spotkamy się z Goria, bywa w Polsce nie często a jest osobą utalentowaną / rysunki, ilustracje/, zacna / charakter/ śliczna / wystarczy popatrzeć/ więc może choć w czwatrek18 maja ? Oczywiście będę na nią polował na Targach Książki, ale to inna bajka
Goria - 25 Kwietnia 2017, 18:12
Drodzy, to może zobaczcie się w sobotę, jak wam pasuje, a my się jakoś spotkamy na targach, albo/i we czwartek tak czy tak wskoczę do Paradoxu? W najgorszym wypadku obejdę się smakiem, ale będę miała większą motywację na kolejny przyjazd!
Dalambercie - oj cholercia, dziękuję! A charakter w tym wszystkim najpikniejszy
dalambert - 25 Kwietnia 2017, 19:02
No to poza SKOFą / 13 V/ mamy w czwartek 18 V Goriacon, a to do Goria napisał/a | A charakter w tym wszystkim najpikniejszy | ąwięta racja, wszak w komplementach musi być troche kitu
Goria - 26 Kwietnia 2017, 09:47
dalambert napisał/a | ąwięta racja, wszak w komplementach musi być troche kitu |
właśnie!
gorat - 12 Maj 2017, 09:51
Cisza. Dwa tygodnie ciszy. Ktoś jeszcze pamięta?
merula - 12 Maj 2017, 20:18
pamięta.
wczoraj padły pewne deklaracje obecności, więc pustych stolików raczej nie powinno być.
Farin - 13 Maj 2017, 12:02
Padły, padły :]
gorat - 14 Maj 2017, 00:43
Powrócony. Scenariusz szokująco inny - przychodzę 18:02, a tam już dwa stoliki zajęte. I to nie duchami. Farin już był, o - miałem zapytać, czy robi za matkę chrzestną w zastępstwie meruli, skoro coś z nią uzgadniał; później się z damą zabawiał, ale szybko się zmyła.
Względem tych kilku poprzednich, na których byłem, tym razem poszerzyliśmy towarzystwo o nowe pokolenie - i gatunek. Szczególnie Małą Rudą, która była równie estetycznym, co statycznym ozdobnikiem jednego z kątów, niewrażliwym na intelektualne walory zgromadzonych zgredów Z drugiej strony - dalambert zaś walczył jak wiking mimo przeciwności, których opisu wolę uniknąć dla zdrowia i nerwów czytelników. Valhalla czeka jak nic.
Tłum był, ale trochę bardziej na zewnątrz, bo pogoda wreszcie pozwoliła.
Były sceny duszenia i rwania włosów.
Ktoś może mi powiedzieć, co ma być za tydzień?
dalambert - 14 Maj 2017, 12:00
gorat, Od 18 zaczynają się ba Barodowym Targi książki, oczywiście ktoś w czwarteczek wpadnie / jak zwykle/, a na wszeli wypadek poprosiłem o stoliczek na sobotę 20 V m od 18 godz, co by ewentualni potargowcy mieli sie gdzie przytulić
Ps gdzie FOTY
Silaqui - 15 Maj 2017, 22:55
gorat napisał/a |
Względem tych kilku poprzednich, na których byłem, tym razem poszerzyliśmy towarzystwo o nowe pokolenie - i gatunek. Szczególnie Małą Rudą, która była równie estetycznym, co statycznym ozdobnikiem jednego z kątów, niewrażliwym na intelektualne walory zgromadzonych zgredów |
MR wytrzymała aż do 22:00, później oczka zaczęły jej się kleić i musiałysmy się zbierać, ale i tak SKOFę uważam za bardzo udaną
dalambert napisał/a |
na wszeli wypadek poprosiłem o stoliczek na sobotę 20 V m od 18 godz, co by ewentualni potargowcy mieli sie gdzie przytulić
Ps gdzie FOTY |
O, to pewnie się z MR pojawimy, bo na Targach jesteśmy obowiązkowo
Mamy na razie kilka zdjęć robionych przez Liteona: https://drive.google.com/drive/folders/0B8586tlQASK_YW4tcnJqcllzWGM?usp=sharing
ja ze względu na brak kieszeni telefonu praktycznie z plecaka nie wyciągałam, ale trzymam kciuki za normalne łącze gorata i porządną aktualizację za jakiś czas
gorat - 16 Maj 2017, 01:25
Jako że nie chce mi się z pracy wyrywać w dni robocze, to targi zwiedzę dopiero w sobotę (więc wpadnę, tak myślę).
To będzie SKOFa czy "potargi"?
Nie ma mnie powyżej
Goria - 17 Maj 2017, 20:47
Postaram sie zahaczyć jutro, ale nie wiem na 100% , i do soboty też nie. Najwyżej wlecę w sukience lnianej. Ooo.
dalambert - 17 Maj 2017, 21:37
Goria, w sukience lnianej sliczna jesteś, presentuj się
Goria - 18 Maj 2017, 19:17
dzisiaj w czerwonej wiekszość dnia, ale udało mi sie wskoczyć do rodziców i przebrać.
dalambert - 18 Maj 2017, 23:24
Goria, No właśnie dotarła Goria, do Paradoxu, ale na czarno - dalej śliczna
Goria - 20 Maj 2017, 09:22
Dotarłam, chociaż na krótko Dziękuję za miły odpoczynek!!
gorat - 21 Maj 2017, 12:17
"Potargi" SKOFą formalnie nie są, ale ekipa ta sama, więc tutaj się naprodukuję...
Oficjalne (!) zaproszenie w czasie ogłaszania nominacji nie bardzo podziałało, bo ludzi było mniej więcej tyle, co zwykle (tj. dużo). Także rezerwacja od 18 skończyła się tym, że jak dotarłem sporo po 20, to ten jeden stolik zebranych można było przegapić Paradox był całkiem długo zresztą pusty, jedna grupa ukrywała się w rogu zastawionym regałami, ale środek świecił golizną blatów.
Jako fotograf ("fotograf"?) mogę obwieścić: rude licealistki są super! Cudne fotki wychodzą, aż chce się mieć lepsze oświetlenie, szkoda marnować tyle okazji...
mBiko - 24 Maj 2017, 23:20
gorat, zawsze myślałem, że kręcą Cię jedynie skośne brunetki
gorat - 24 Maj 2017, 23:46
Wstyd byłoby nie docenić czegoś dobrego
Silaqui - 27 Maj 2017, 02:27
Bardzo udana potargowa posiadówka. A ta ruda licealistka to ogólnie bardzo wdzięczna osóbka
gorat - 27 Maj 2017, 16:28
Dobrze, że się zgadzasz
Rano był moment od dawna oczekiwany, więc się biorę za zaległości...
SKOFa 2017-01-21
W porównaniu z późniejszymi spotkaniami, nudne zdjęcia wyszły: nikt nikogo nie morduje, wszyscy rączki przy sobie, kamienne twarze... Nawet dalambert sobie nie użył. No może raz.
Silaqui - 27 Maj 2017, 21:15
gorat napisał/a |
Rano był moment od dawna oczekiwany, więc się biorę za zaległości...
|
Porządne stałe łącze wyczuwam i pędzę oglądać zdjęcia: toż to prawie prehistoria
gorat - 27 Maj 2017, 23:33
Musiało zanudzić, jeśli nie wróciłaś
Może coś na pobudkę?
SKOFa 2017-03-25
Tylu bzdur co wtedy to jeszcze nie gadali, do tego dochodziło do gorszących scen, więc nic dziwnego, że niektórzy nie wytrzymywali. Nie ma co ukrywać jednak, że najwyraźniej w użyciu były mocniejsze środki niż zwykle. Sensacją wieczoru było ujawnienie angażu w operze, przepraszam - aż dwóch!
Prace wydawnicze w toku.
Agi - 27 Maj 2017, 23:41
gorat, brawo!
Silaqui - 28 Maj 2017, 01:21
gorat, bo ja sobie tak na boku zbieram fotki i moje komentarze do nich
Ale musze przyznać, że robisz genialne zdjęcia rozwodowe
gorat - 28 Maj 2017, 03:12
Silaqui napisał/a | Ale musze przyznać, że robisz genialne zdjęcia rozwodowe | Niewinny fotograf jestem - nie wiem, o które chodzi
Na komentarze czekam
Silaqui - 3 Czerwca 2017, 01:06
Temat nr. 1 - kiedy robimy/robicie następna SKOFę? Ja z przyczyn wszelakich w czerwcu odpadam, ale jakby coś w lipcu zrobić? Ktoś, coś? Co prawda czas wakacyjny sprzyja raczej ucieczkom z wielkich miast, ale może coś by się udało w jakiś weekend zorganizować? Jakby co, dla przyjezdnych osób mogę udostępnić łóżko w ilości sztuk jeden, a dla desperatów śpiwór i kawałek podłogi
Temat nr. 2 - gorat przeglądam twoje fotki i nic, tylko się uśmiecham. Bo styczniowe spotkanie było dla mnie mega ważnym, udało się ściągnąć Jacka Inglota, w towarzystwie którego czuję się nader pozytywnie . I chociaż chwilami Dalambert mnie rozwalał swoimi opowiastkami , to jednak słuchałam go w pełnym skupieniu . Udokumentowane zostało, jak grożę pisarzowi , a Julio pokazała swój uśmiech nr 1 . Ogólnie zablokowanie PX ludźmi rozmawiającymi na tematy okołofantastyczne było czyms genialnym
Następna SKOFA była różwnie udana, jak nigdy przybyłam kiedy ekipa już siedziała. Było baaardzo wesoło a i ja w końcu porządnie wyprzytulałam pewnego wrednego typa . Tym razem Dalamberta słuchałam bez
dziwnych min a i ogólnie dyskusje okołofandomowe były bardzo żywiołowe .
Mało mi zdjęć, mało mi SKOF, mało mi was
gorat - 3 Czerwca 2017, 01:27
Coś Ci się ukryło, co to za wredny typ był - pewnie poza kadrem
Teraz późno, ale skoro zatrybiłem, że jeszcze kilka kolejnych dat zostało, to nadrobię. Robi się coraz ciekawiej, to mogę zapowiedzieć!
gorat - 3 Czerwca 2017, 15:35
Jakiś niemy ten post powyżej... Konkrety idą!
SKOFa 2017-05-13
Tak jak zapowiadałem: towarzystwo się krewkie robi na wiosnę, o czym świadczą sceny duszenia i rwania włosów. Farin zaś zdecydowanie powie, żebyśmy nie wnioskowali z pozostałych zdjęć, co go tak podjarało... Ale na pewno miał sporo radości. Niektóre opowieści zresztą wywoływały mało ukrywane reakcje. Albo i wręcz dobitne. Ktoś chyba popłynął... Nie da się ukryć, że w czasie spotkania trwała operacja rozmiękczania mózgów drastycznym 可愛い, po którym powroty do rzeczywistości wiązały się z silną dezorientacją.
Się delikatnie zastanawiam, o co chodziło w tym spojrzeniu w bok...
Kąt był obstawiony przez Rudą i jej pełny chillout.
Złote rączki pomagały w dostępie do plecaków.
Jeszcze (po)targi zostają.
Lowenna - 3 Czerwca 2017, 18:45
gorat, bardzo dziękuję za te foty Doskonale poprawiają humor pokazując, że nie tylko ja przytyłam
|
|
|