Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
elam - 9 Lipca 2007, 20:19
no nie wmowisz mi, ze kapusta i kalafior to to samo
zrob bigos z kalafiora albo golabki
a kapuste w panierce
nie no, ja wiem, ze to sa rosliny spokrewnione ze soba (jak ziemniaki i pomidory, tez ) ale po prostu, ogolnie, moj zoladek zle znosi kiszone i jakos za kiszonkami nie przepadam. nawet ogorki wole korniszony, niz kiszone. kapuste jeszcze, w surowce zz marchewka i cebula.... ale juz inne fanaberie typu kalafior, marchewka, grzyby papryka ...
no, to sa.. no... fanaberie
Tomcich - 9 Lipca 2007, 20:23
Ja lubię ukiszony czosnek wyjadać z ogórków kiszonych. Kiszonki ogólnie są dobre i dobrze wpływają na organizm, są zdrowe.
Martva - 9 Lipca 2007, 20:37
Kiszony czosnek jest pyszny.
A fanaberie są strasznie, strasznie fajne. Z bitą śmietaną zwłaszcza
elam - 9 Lipca 2007, 20:44
z fanaberii, to ja mam okropna ochote zjesc sztuke zimnej pieczeni, wieprzowa moglaby byc, z czerwonymi porzeczkami.
tylko nie potrafie sobie upiec takiej doooobrej pieczeni i zrobic takiej konfitury z czerwonych porzeczek.
ale po prostu - moje kubki smakowe snia po nocach o takim polaczeniu smakow.
hej, miewacie sny o smakach??
Adashi - 15 Lipca 2007, 19:30
Nad morzem, olbrzymie tacos z kurczakiem i z serem, czerwona fasola, ryż na ostro i do tego oczywiście surówki. Mniam
Martva - 15 Lipca 2007, 20:26
A ja właśnie pożarłam potworną ilość ogórków małosolnych i wykończyłam marcheff. Mmmm
Adashi - 15 Lipca 2007, 20:28
A ja karkówkę z grilla
Martva - 15 Lipca 2007, 20:33
I zapomniałam jeszcze napisać, że pożarłam wczoraj 1/3 mango i się rozczarowałam, ananas jest pięć razy lepszy. Chociaż przepis na ryż z mango nadal kusi
agnieszka_ask - 15 Lipca 2007, 21:15
Podczas weekendu dwoiła i troiłam, żeby młodemu dogodzić. Zrobiłam nawet mój numer popisowy, kurczaka w ananasach, ale okazało się, że młody nie lubi ananasów!!! I jak ja mam się spełniać w kuchni?? A kurczaczek wyszedł mi naprawdę pyszniutki. Dawno już nie jadłam takiego porządnego obiadu.
ps. jak można nie lubić ananasa?
elam - 15 Lipca 2007, 22:19
ananas jest cool.
nie wiem, jak mozna. jeszcze rozumiem tych, co nie lubia wiorkow kokosowych, bo wchodza miedzy zeby. ananas jak jest lukowaty tez wchodzi. ale jest taki slodziutki i soczysty, ze nie mozna mu tego nie wybaczyc...
a juz ananas z kokosem .....;;
PINACOLADA
Martva - 15 Lipca 2007, 22:22
No fakt, ananas jest niezłym wynalazkiem.
I jeszcze nektarynki, ale o tym już pisałam. Nektarynki bym mogła na kilogramy, i jeszcze ten sok cieknący po palcach, mmmm
mBiko - 15 Lipca 2007, 23:18
elam ananas jest cool tylko jak go trzymasz w lodówce .
A mówiąc poważnie, ananas jest pycha, jednak ja nie przepadam za łączeniem owoców i mięs. Może dlatego, że wolę mięsiwa na ostro.
Martva - 15 Lipca 2007, 23:20
Ja tam planuję mango na ostro, wprawdzie bez mięsa tylko muszę znaleźć niedojrzałe. Jak się poznaje niedojrzałe mango?
mBiko - 15 Lipca 2007, 23:26
Robi głupie kawały i nie myśli o stałym związku.
nikto - 16 Lipca 2007, 00:07
chwila moment,a wracajac do mieszania smakow miesa i owocow, to czy ktos zna sposob na watrobke zwiezeca smazona na patelni razem z cebula i jablkiem? U nmnie w domu to byl standard, i szokiem okazalo sie odkrycie, ze inni tak nie robia.
Czarny - 16 Lipca 2007, 06:46
nikto napisał/a | watrobke zwiezeca |
Z czy ktoś zna sposób na wątróbkę niezwierzęcą
elam - 16 Lipca 2007, 06:54
mozna bez jablka. tez dobra.
Rafał - 16 Lipca 2007, 07:57
nikto, jesstem mistrzem w robieniu watróbki
Zaczynamy od ładowania na palelkę po kolei talarków cebuli, pasków kolorowej papryki i plasterków pieczarek. Dośc dużo tego trzeba, ponad pół patelni na pewno. Troche trzeba poddusić - właściwie zblanszować lekko posolone, ale żeby się nie rozpuszczała cebula. Równolegle albo wcześniej obrabiamy watróbkę - najlepiej z kury, albo z królika. Wątróbka wołowa jest dla psa, a my nie podjadamu psu, prawda?
wątróbkę oglądamy ze wszystkich stron, co się nie podoba wycinamy, kroimy na kawałeczki i zasypujemy obficie mąką. POD ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO SOLIĆ !
Kładziemy kawałki watróbki na warzywach i przykrywamy, żeby się ścieło na wolnym ogniu. Potem odkrywamy, odparowywujemy i mieszamy dosypując troche mąki - aby warzywa i wątróbka nabrała chrupkości (mąki tylko troche - bez przesady). można już solić, pieprzyć, chilować, co kto lubi. I już.
A jabłko? Na deser
Agi - 16 Lipca 2007, 09:02
nikto, robię czasem wątróbkę z jabłkiem i bardzo to lubię. Na patelni lekko podsmażam talarki cebuli, zdejmuję i w tym samym tłuszczu obsmażam wątróbkę (najlepiej drobiową). Dodaję pokrojone w cząstki jabłko, posypuję majerankiem i z powrotem dodaję podsmażoną cebulę. Sól i pieprz tuż przed podaniem.
Kruk Siwy - 16 Lipca 2007, 09:47
Ananas z grilla. Wczoraj. Bez sensacji, ale przyswoić się da. Ponoć grilowanie intensyfikuje smak owocu. Hm...
Martva - 16 Lipca 2007, 09:49
Do ananasa z grilla się ponoć dodaje brązowy cukier, ale nie pamiętam w jakiej fazie
Kruk Siwy - 16 Lipca 2007, 09:50
Ciekawe... może więc spróbuję jeszcze raz. Zwłaszcza, że nureczka to uwielbia.
Godzilla - 16 Lipca 2007, 10:09
Spróbowałam ostatnio piniacoladę. Dobre było.
Adashi - 16 Lipca 2007, 10:51
Brown Sugar, mówisz Martva, że do ananasa, no nieźle
Martva - 16 Lipca 2007, 13:50
Ja? ja jestem grzeczną dziewczynką (podobno) i bez żadnych takich tych, proszę.
Pogoda na gazpacho jest, czemu nie mam w domu żadnych składników poza pomidorrami?
Martva - 17 Lipca 2007, 17:19
Młode ziemniaki, ogórki i sos czosnkowy. I pomidory. I sałata lodowa. I trochę fety.
Jutro będzie gazpacho, o ile nikt mi nie zniknie bułek a w sumie jak ktoś je zniknie, to też będzie
mBiko - 17 Lipca 2007, 18:10
Fajnie Martva, fajnie. A do jedzenia też coś planujesz? .
Martva - 17 Lipca 2007, 19:07
Marudzisz, w taką pogodę się nie je <napisała Martva znad ziarnistego razowca z kremem z fety, jogurtu i czosnku, pomidorów i ogórków małosolnych>
I przyszła do mnie 'Naturalna kuchnia wegetariańska' napisana przez totalną oszołomkę religijną - w każdym razie tak to odbieram - ale wygląda ciekawie, oraz jakaś Wielka Książka Kucharska czy cośtam zbliżonego, zawierająca przepisy na przetwory, nalewki i sałatki. Nie wiem, w częściach to wydawali, czy jak?
Martva - 18 Lipca 2007, 13:00
Zrobiłam gazpacho, opierając się luźno na przepisach znalezionych w sieci.
Wygląda obrzydliwie.
I oczy mi łzawią od krojenia cebuli.
Ale nic, na razie się chłodzi, a potem będę je jeść. Bolące gardło się powinno traktować zimnymi rzeczami, podobno.
Adashi - 19 Lipca 2007, 14:43
Właśnie na obiad był rumpuć, teraz niech ktoś zgadnie co to? Osobiście nie przepadam, ale zjadłem. Martvej pewnie by smakowało, chociaż w sumie, niekoniecznie
|
|
|