Planeta małp - Co nas śmieszy?
Kruk Siwy - 22 Lutego 2011, 12:28
Jedenastka, pewnie odpoczywa w sanatorium, a jakiś facio którejś z dam (mąż albo i nie mąż) nocuje pod sanatorium w ałcie żeby być bliżej lubej.
Nie powiem. Dość zabawne.
Agi - 22 Lutego 2011, 12:41
Kruk Siwy napisał/a | a jakiś facio którejś z dam (mąż albo i nie mąż) nocuje pod sanatorium w ałcie żeby być bliżej lubej. |
Przy tej temperaturze, jeśli nie ma webasto, to wręcz heroizm.
Jedenastka - 22 Lutego 2011, 13:39
Dochodzę powoli do wniosku, że to nie mąż.
Ale mogę się mylić
Memento - 1 Marca 2011, 20:55
Rozśmieszyły mnie ostatnio trzy rzeczy. Pierwsza:
Druga - cytat z Forum Fahrenheita:
Problem z cytatami w Internecie polega na tym, że ludzie w nie wierzą - Maria Curie-Skłodowska
Trzecia - poseł Błaszczak strzelający focha w radiu. W ogóle ten pan nieodparcie kojarzy mi się z naburmuszonym smutnym dużym bobasem.
Godzilla - 4 Marca 2011, 18:35
Dzieci ze szkoły muzycznej przygotowują się do kolejnego występu chóru. Z tej okazji najbardziej nielubiana piosenka doczekała się przeróbki. Tekst oryginału:
Jestem plama na podłodze,
Siedzę tutaj mocno srodze...
Tekst przeróbki:
Jestem g.ówno na podłodze,
Gdy tu siedzę, mocno smrodzę...
W niedzielę się wyjaśni, która wersja obowiązuje
terebka - 5 Marca 2011, 15:13
Cytat | Na Forum jest 13 użytkowników :: 1 Zarejestrowany, 1 Ukryty i 11 Gości
Zarejestrowani Użytkownicy: terebka
Najwięcej użytkowników 185 było obecnych 5 czerwca 2007, 04:39 Administrator • Junior Admin • Moderator • Forum Mods Reserve |
No tak, skoki. Też idę. Nara.
Godzilla - 5 Marca 2011, 16:18
terebka, to był chyba desant chińskich botów.
terebka - 5 Marca 2011, 17:13
Albo holenderskich sabotów, Godzilla, znaczy ten, no, sabotaż.
shenra - 7 Marca 2011, 19:32
http://www.kciuk.pl/seks-...wym-zlem-a44258 OMG! Wrzucił to ktoś już gdzieś? Uwaga, gadka o seksie.
Sauron - 7 Marca 2011, 20:59
Możliwe, że ktoś już wklejał:
Fasolki
joe_cool - 8 Marca 2011, 15:31
Fasolki dają radę
Kai - 8 Marca 2011, 15:34
Nastrojowe
Iwan - 11 Marca 2011, 23:43
te zdjęcie
Fidel-F2 - 11 Marca 2011, 23:54
skądeś to wydarł?
terebka - 12 Marca 2011, 00:03
Niech żyje pomarańczowa rewolucja
Iwan - 12 Marca 2011, 00:25
Fidel-F2 napisał/a | skądeś to wydarł? |
a jakoś tak trafiłem
Chal-Chenet - 12 Marca 2011, 01:34
Chyba nawet kiedyś widziałem całego Zardoza, ale mózg skutecznie wyparł fabułę tego dzieła...
Zgaga - 12 Marca 2011, 09:02
Dziewczyna z Kosmo:
http://youcandance.plejad...na,1,wideo.html
Jedenastka - 13 Marca 2011, 08:07
Przeczytałam w internecie, że ze sprzedaży książek wynika czy ludzie mają pieniądze.
Rany boskie... a ja myślałam, że to wynika ze sprzedaży kosmetyków, biżuterii, ciuchów, butów, torebek, samochodów, nieruchomości itp.
Czuję się jak Czerwony Kapturek co wybrał się do lasu bez koszyczka
shenra - 13 Marca 2011, 11:34
Zgaga, zlasowałaś mi mózg, że tak powiem
Jedenastka - 13 Marca 2011, 12:39
Coś mi się przypomniało.
Kiedyś jakiś człowiek przysłał list do ubezpieczeniowej firmy majątkowej, w której pracowałam. Proponował współpracę w zakresie przewidywania pogody.
List był długi, pełen uzasadnień i dowodów na to, że człowiek ów wie kiedy będzie słońce a kiedy deszcz.
Nie na podstawie prognoz pogody tylko korzystając ze swoich zdolności. Coś tam liczył i mu wychodziło.
Zwłaszcza istotne miało być przewidywanie huraganów. Miało nam to pomóc w szacowaniu ryzyka ubezpieczeniowego.
Oszołom
Zgaga - 13 Marca 2011, 15:12
shenra napisał/a | Zgaga, zlasowałaś mi mózg, że tak powiem |
Ja, ależ to nie ja, to ona - dziewczyna z Kosmo.
Nie do pobicia
nimfa bagienna - 13 Marca 2011, 15:25
O mein Kott, Zgaga, gdzieś ty takie cudo wydłubała!
Panna wysoko zajdzie. Umiejętności brak, ale za to +1000 do lansu. Powinno wystarczyć.
shenra - 13 Marca 2011, 19:03
nimfa bagienna napisał/a | Umiejętności brak, ale za to +1000 do lansu. Powinno wystarczyć. | Taaa, jak ktoś jest ślepy i głuchy
nimfa bagienna - 13 Marca 2011, 23:07
Aś tam. Tupet, przeświadczenie o własnej wyjątkowości oraz zapatrzenie w siebie to podstawa. Dowody na skuteczność takiego postępowania spotyka się na każdym kroku.
ketyow - 16 Marca 2011, 00:05
Poszedłem na spotkanie w sprawie pracy, okazało się że trafiłem na zebranie sekty, która kultywuje pieniądz i dla której pieniądz jest bogiem. Nie wiem do jakiego wątka to w sumie pasuje
Fidel-F2 - 16 Marca 2011, 00:36
ketyow, to chyba dobrze trafiłeś, ostatnio brakowało Ci kasy
ketyow - 16 Marca 2011, 07:01
Nie wiem czy słyszałeś o Amway. Rzecz ma się tak, że za rozpoczęcie "pracy" płacę 177 zł, a potem ta "praca" polega na tym, że kupuję w ich internetowym sklepie (produkty użytku codziennego - mydło, kawa, szampon i takie tam), polecam znajomym te produkty i namawiam ich, żeby też wstąpili. A potem dostaję prowizję od zakupów każdego kogo w to wkręciłem. Zakładając, że namówiłbym dużo ludzi, to idzie z tego żyć, ba - niektórzy co stoją już wysoko w hierarchii grube pieniądze mają co miesiąc a nie muszą robić zupełnie nic - tylko, że jednak to typowa piramidka na którą płacą ci z najniższych sfer. Trochę logiki w tym jest, zadziwiło mnie jednak to, że ci ludzie autentycznie zachowują się jak w jakiejś sekcie, psychiczni są wszyscy. Pranie mózgu im to zrobiło. Tak się tym podniecają, że się rzygać chce. I oczywiście żadnych konkretów, chciałem wziąć umowę do domu - nie ma opcji. Czytając na miejscu znalazłem w umowie "oznajmiam, że zapoznałem się z X, Y i Z". Pytam więc, gdzie dokumenty X Y i Z? I co? Otrzymuję je po zapłaceniu 177 zł
Fidel-F2 - 16 Marca 2011, 07:26
Wiem co to Amway, daj sobie spokój bez wnikania w umowy.
Agi - 16 Marca 2011, 07:30
ketyow, nie podchodź na odległość kija.
|
|
|