Adon - 28 Kwietnia 2015, 00:14 Rothfuss to akurat twórca ciekawy, z tym, że zupełnie odmienny od Abercrombiego - dużo bardziej bazuje na nastroju. IMO warto spróbować. Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2015, 06:07 Adon, pierwszy raz słyszę taką opinię o R. Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2015, 09:21 Gdzie wasze ciała porzucone - Philip Jose Farmer Przeczytane po raz wtóry po ilu? dwudziestu pięciu latach? Wtedy zachwycało, teraz już nie, ale jest lepiej niż się spodziewałem. To wciąż całkiem niezła, przygodowa rzecz, raczej nie trącąca specjalnie gryzoniami ale oczywiście wieku nie da się ukryć. Za jakiś czas łyknę sobie kontynuacje. Luc du Lac - 28 Kwietnia 2015, 10:11 ja jeszcze dorzucę do PółKróla - jeżeli szukasz tam czegoś w stylu Pierwszego prawa - to tego tam nie ma Magnis - 28 Kwietnia 2015, 11:34 Rafał Kosik Feliks, Net i Nika oraz Świat Zero - przeczytałem obie części przygód paczki przyjaciół. Są niebezpieczne przygody i dawka humoru. Dobrze napisana książka. Marcin Mortka Morze wszeteczne - opowieść o grupce zwariowanych piratów. Rozrywkowe czytadło z dawką humoru. Bartek Biedrzycki Kompleks 7215 - książka z serii zona z Fabryki słów. Grupka Stalkerów wyrusza na wyprawę w celu odnalezienia tytułowego kompleksu. Sprawnie napisane czytadło, które czyta się dobrze. Luc du Lac - 28 Kwietnia 2015, 20:15 Co byście polecili do przeczytania: Anthony Ryan Pieśń krwi Tim Powers Na nieznanych wodach Jon Sprunk Syn cienia Garth Nix Sabriel Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2015, 20:18 Ja bym polecił pieczonego kurczaka. Ale lody waniliowe też są do rzeczy. Btw, nie ten wątek Adon - 28 Kwietnia 2015, 20:18 Powers - mam do niego słabość. 
Edek: Fidelu, a z jakimi opiniami na temat Rothfussa się dotychczas spotykałeś? Bo generalnie gdzie się nie obrócić, to go chwalą. ihan - 28 Kwietnia 2015, 20:49
przeczytałam: "o głupocie rozrywkowych piratów". Viriconium porzuciłam jednak po stronie 467. Adon - 28 Kwietnia 2015, 20:53 I tak byłaś twarda. Ja zauważyłem, że z wiekiem, chorobą, innymi problemami, coraz chętniej czytam głupotki, a coraz rzadziej chce mi się męczyć z takimi Virconiami w poszukiwaniu ambitnych doznań, a już komentarz o robieniu notatek do beletrystyki rozłożył mnie na łopatki. 
ihan - 28 Kwietnia 2015, 21:14 Aż taka twarda nie jestem. Komudę w majowej NF porzuciłam przed końcem pierwszej kolumny, bo to kompletnie nie moja bajka. marcin wuu - 29 Kwietnia 2015, 21:51
To ja też pochwalę. Pierwsze dwa tomy bardzo mi weszły, na trzeci czekam niecierpliwie. "Pół króla" też weszło, jak wszystko od Abercrombiego zresztą. Jeśli "Pół króla" nie podeszło przez wzgląd na "nieabercrombieowość", to "Pół świata" bardziej się spodoba, bo jest bliższe poprzednim rzeczom niż "Pół króla". Trochę niestety, bo "Pół króla" było właśnie ciekawe, głównie przez tego nie do końca polubialnego bohatera... Fidel-F2 - 29 Kwietnia 2015, 22:00
Magnis - 1 Maj 2015, 12:33 Eric Nylung Miasteczko Dry Water Dobra powieść fantastyczna, w której znajdziemy duchy, ciekawą historie i postacie. Przyjemnie się czyta. ketyow - 3 Maj 2015, 09:29 David Mitchell, Atlas Chmur. Nie będę się rozpisywał, rewelacyjna książka, każdy powinien przeczytać. Agi - 3 Maj 2015, 14:11 Nocny patrol - Siergiej Łukjanienko. To mój pierwszy kontakt z twórczością Łukjanienki i to kontakt bardzo pozytywny. Sięgam po następną część cyklu. Lowenna - 3 Maj 2015, 23:01 W księżycową jasną noc. Kolejna opowieść o bezsensie wojny. Ładnie napisane. Kwestja krwi. Jako lubelaczka z wyboru i cały czas tęskniąca za Lublinem, żałuję, że Zyga nie chodzi znanymi mi ścieżkami  Marcin mocno namieszał ale czyta się 
Luc du Lac - 4 Maj 2015, 01:09 Pieśń Krwi - Anthony Ryan. Jeszcze nie skończone czytanie ale nad wyraz dobre fantasy . Może nie pierwsza liga (Lynch Abercrombie) ale jak na debiut to rewelacja. Chal-Chenet - 4 Maj 2015, 09:54 Orson Scott Card - Cień Olbrzyma Czuć tu już pewne zmęczenie materiału, lecz wciąż czyta się to dobrze. Card umi. cranberry - 4 Maj 2015, 12:52
Czytałam na początku liceum i miałam bardzo emocjonalny stosunek - z książek tego autora chyba najbardziej mi sie podobała. To był wtedy szalenie modny autor w Polsce. Edit: A ja przeczytałam (prawie kwartał mi to zajeło ) Polskę na przestrzeni wieków - takie syntetyczne opracowanie (praca zbiorowa) od czasów przed Mieszkiem do Marcinkiewicza, no czyli tak historycznie rzecz ujmując: do wejscia do UE. Przy czym im epoka bliższa współczesności, tym obszerniej opisana.
Jako że mam do historii podejście wyłącznie hobbystyczne, takie podsumowanie na pewno dobrze mi zrobiło. Zwłaszcza, że ja właśnie wolę "bajki" czyli max do XVII wieku, bo potem robi się zbyt blisko nas, więc za strasznie. Nie ukrywam - rozdział o wojnie nieco odchorowałam, mimo że przecież nic nowego dla mnie tam nie było. Ale czasem trzeba nawet trochę odchorować. m_m - 4 Maj 2015, 15:09 Z tym Whartonem to było tak, ze Ptasiek został u nas wydany w połowie lat 80tych i stał się książką kultową w tamtym okresie. Wiem, bo siostra wtedy studiowała i przynosiła takie nowinki do domu, siłą rzeczy Ptaśka też przeczytałem. Po 1989 zaczęto w Polsce masowo wydawać jego książki, sprzedawały się, były czytane, ale jakoś tak od Franky Furbo przestały być dla mnie zjadliwe. Co ciekawe, w Polsce cieszył się popularnością aż do śmierci, był tu fetowany, a nawet książki specjalne na nasz rynek pisał. I tak jak napisała Cranberry był po prostu modny. To taki przypadek, jak ja to nazywam rodriguezowania, czyli popularności autora bądź muzyka tylko w jednym kraju. W księżycową jasną noc to faktycznie dobra książka, jak sobie przypominam, ale czy wybitna, nie wiem. Martva - 4 Maj 2015, 18:07 Po trylogii o żywostatkach Hobb (solidne fantasy, bardzo dobrze mi się czytało, mimo dziwnych cyrków z imionami w ostatnim tomie) nastąpiły cztery jednowyrazowe tytuły: Cryptonomicon, Dywan, Listonosz i Cieplarnia. Niestety szybko zepsułam ciąg i czytam jakieś nowsze fantasy o księżycowej bogini, snach i pustyni. Na razie nie ma jednorożców, ani nawet smoków, ale może jeszcze się coś pojawi. Luc du Lac - 5 Maj 2015, 20:52 Anthony Ryan - Pieśń Krwi. Jak już wcześniej nadmienilem bardzo dobra fantasy. Taki "dorosły" Sparhawk z nutką GoT. Zaczyna się mocno standardowo - młody chłopak trafia do zakonu rycerskiego, i dalej też nie ma żadnych wodotrysków, tylko dobrze zbudowana historia. Królestwo, rycerze, misje trochę walki, król i jego intrygi, trochę doprawione tajemnicą i odrobiną magii + oczywiście wojenka. Wszystko dobrze napisane, w ciekawym układzie. Polecam. to oczywiście 1 tom trylogii - i tu się pojawia pytanie,książka jest z 2011 r. wydana u nas w 2014 przez wyd. Papierowy Księżyc, a na ich stronie nie ma słowa o tej książce/autorze. Ktoś coś wie ? Jakaś kontynuacja? Bo autor już napisał dalszy ciąg. Luc du Lac - 6 Maj 2015, 20:00 Nikt nic ?
Fidel-F2 - 6 Maj 2015, 20:11 Napisz maila do wydawcy. Adon - 6 Maj 2015, 20:48 Też słyszałem, że to fajna rzecz, ale jeszcze nie miałem przyjemności. Przeczytałem pierwszy tom "Zawód: wiedźma" Gromyko i nie mogę dojść, o co te zachwyty i skąd te ceny na alledrogo. Da się to czytać bez bólu, ale FS wypuściła na pęczki lepszych czytadeł. Miejscami Gromyko jest aż żenująco infantylna, a jej pomysł na wampiry to jakieś nieporozumienie. Lowenna - 6 Maj 2015, 20:57 Podczytuję Składany nóż . Ma ktoś pod ręką oryginał? Chciałabym sprawdzić czy to autor czy tłumacz, będąc w zaawansowanej ciąży wita włamywaczkę słowami: Cześć. Czego chcesz? 
Luc du Lac - 6 Maj 2015, 23:58
Jutro zamailuje, a może nawet zadzwonię 
Fidel-F2 - 7 Maj 2015, 08:00 Zuch! dziko - 7 Maj 2015, 09:16
Ja właśnie czytam oryginał. Jest "Hello (...) What do you want?"  Dziwne na pierwszy rzut oka, ale jak się poczyta dalej to jak najbardziej sensowne.
|
||||||||||||||||||
