Mistrzowie i Małgorzaty - Adam Przechrzta
Agi - 6 Stycznia 2012, 22:27
Lis Rudy napisał/a | Obejrzyj proszę uważnie egzemplarz książki i spróbuj odnaleźć stronę redakcyjną. |
W moim egzemplarzu Demonów Leningradu strona redakcyjna jest na końcu książki.
Lis Rudy - 6 Stycznia 2012, 22:32
Agi, ja mam kompletnego golasa. Jak mawiał Kononowicz - NIE MA NICZEGO !
Agi, ale za Twoją polecankę dziekuję. Posłuchałem, namówiłem Mikołaja i nie żałuję. Warto było.
Drogiemu Autoru także dziękuje. Uzależnił mnie od swojej twórczości.
Agi - 6 Stycznia 2012, 22:35
Lis Rudy napisał/a | Agi, ale za Twoją polecankę dziekuję. |
Postawisz piwo przy okazji, a Ałtor drugie
Też niecierpliwie czekam na dalszy ciąg historii o Razumowskim.
Navajero - 6 Stycznia 2012, 22:45
Agi - Może być piwo
Ja też mam stronę redakcyjną, może to jakiś dodruk?
Agi - 6 Stycznia 2012, 22:46
Navajero, przede wszystkim to o autografy Cię poproszę, a mam komplet Twoich książek.
Navajero - 6 Stycznia 2012, 22:59
Zautografuję z przyjemnością
Agi - 6 Stycznia 2012, 23:01
No to jesteśmy umówieni.
Lis Rudy - 7 Stycznia 2012, 16:48
Navajero, Agi, płaszczę się przed Wami bo mi gupio.
Odnalazła mi się strona redakcyjna
Była tam gdzie Wasze strony. Czyli na końcu książki.
Nie potrafię powiedzieć dlaczego jej nie widziałem wcześniej.
Chyba się starzeję...
Agi napisał/a | Postawisz piwo przy okazji, a Ałtor drugie |
Postawię. Ałtoru też. Za uporczywe twierdzenie że mam braka.
To do zobaczenia 27 stycznia.
fealoce - 7 Stycznia 2012, 17:26
Navajero, czyli będziesz na SKOFie?
Navajero - 7 Stycznia 2012, 18:36
Nie
fealoce - 7 Stycznia 2012, 20:36
Buuu, a już myślałam
aniol - 22 Stycznia 2012, 22:37
demony przeczytane
bardzo misie
fajnie oddany klimat wojenno-komuszy, fajnie pokazane ludzkie zachowania w obliczu systemu
znowu ogromny szacunek Adamie za grzebanie w materialach zrodlowych zeby przekazac realia epoki i fakty historyczne
i od razu pytanko - czy podziemny, przestepczy polswiatek rosyjski naprawde tak funkcjonowal w realiach a) stalinizmu? b) wojny?
bo odnosi sie wrazenie ze stanowili osobne panstwo w panstwie ktorego nikt nie ruszal
Navajero - 22 Stycznia 2012, 23:53
Dzięki Trudno powiedzieć czy półświatek funkcjonował dokładnie tak jak to opisałem, ale na pewno podobnie. "Błatni" byli dla komunistów środowiskiem trudnym do pokonania, bo hermetycznym: mieli własny język ( odpowiednik naszego żargonu złodziejskiego), zasady, przywódców. Mieli wreszcie i forsę dzięki której można było naprawdę dużo zdziałać w państwie powszechnej szczęśliwości... Byli też solidarni - spora cześć łupów szła na tzw. obszcziak z którego to funduszu wykupywano "swoich" z rąk milicji, opłacano adwokatów itp. Przed wojną i na jej poczatku wielu błatnych znalazło się w więzieniach i na zonach ( wysyłano ich tam pod różnymi pretekstami, w tym "oczyszczania zaplecza frontu z niepewnych klasowo elementów"), ale kiedy sprawy zaczęły iść naprawdę źle, otrzymali oni ( jak i inni więźniowie, w tym część "politycznych") propozycję, aby "odkupić krwią swoje winy". Z więźniów formowano całe oddziały które wysyłano bezpośrednio na front. Generalnie rzecz biorąc już od czasów rewolucji błatni stanowili państwo w państwie i choć nie mogli stanąć do bezpośredniej konfrontacji z komunistycznym aparatem terroru, stanowili dla niego ciężki orzech do zgryzienia. Może kiedyś napiszę o tym jakiś artykuł, poza tym o tatuażach. Błatni przegrywają dopiero dzisiaj - ze współczesnością. Stara gwardia odchodzi. Kruszeją bandyckie zasady, tworzą się nowe grupy przestępcze z udziałem pracowników specsłużb, milicji i prokuratury, co dawniej byłoby nie do pomyślenia. Do tego dochodzi postęp techniczny: rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że zanotowano pierwsze przypadki koronowania na "wora w zakonie" przez Internet, za pomocą programu Skype...
Rendor - 31 Stycznia 2012, 14:34
"Demony Leningradu" wreszcie przeczytane. Po raz kolejny nie zawiedliśmy się (żona i ja) na książce Autora. Jedyna wada: wciąga, i następnego dnia człek nie nadaje się do pracy .
Czy Szanowny Autor mógłby uchylić rąbka tajemnicy, kiedy NCK planuje wydanie "Gambitu", bo na stronie NCK nie ma informacji o zapowiedziach (ja nie znalazłem).
Czekam z niecierpliwością na wydanie ...
Navajero - 31 Stycznia 2012, 15:11
Miło mi, że "Demony..." się spodobały. Niestety odnośnie "Gambitu..." wiem tyle co Ty... Tekst przekazałem już dawno, konkretnych informacji do dzisiaj nie mam. A monitowałem kilka razy. Problem w tym, że NCK nie jest normalnym wydawnictwem i nie zależy mu na zysku. Ma to swoje dobre i złe strony, do mniej pozytywnych należy ta, że oni nigdzie nie muszą się spieszyć. Wcześniej mnie poganiali, teraz milczą. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie czegoś się jednak dowiem...
Rendor - 31 Stycznia 2012, 22:29
Może obcięli im dotację, albo jeszcze nie ma prowizorium i muszą się wstrzymać.
Zresztą, jeśli to 'budżetówka' to rzeczywiście pewnie nie mają presji czasu.
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Navajero - 31 Stycznia 2012, 22:40
Jestem uzbrojony
Hexe - 4 Lutego 2012, 19:25
A ja się najpierw cichutko przywitam - to w sumie mój pierwszy post na forum. A potem wyrażę niekłamany zachwyt nad twórczością autora W naszym domu czyta się od zawsze i naprawdę bardzo dużo. Ja połykam średnio ksiąkę na jeden-dwa dni i do ulubionych wracam nawet po kilkanaście razy. I mimo że Twoja twórczość w sumie wpadła nam w ręce dopiero niedawno to wszystkie zdążyłem już przeczytać minimum dwa razy i wciąż mnie do nich ciągnie. Szkoda tylko że mając wszystko na czytniku ebooków nie będę mógł mieć autografu. Dawno już nie czytałęm czegoś z taką niekłamaną przyjemnością. Szacuneczek jak to mówią I z niecierpliwością czekam na dalsze efekty Twojej wyobraźni.
Agi - 4 Lutego 2012, 19:40
Hexe, nie musisz się witać cichutko. Przywitaj się głośno, z przytupem, a przede wszystkim zgodnie zRegulaminem Forum.
Navajero - 4 Lutego 2012, 20:29
Miło mi Hexe
Hexe - 6 Lutego 2012, 11:19
Navajero napisał/a | Miło mi Hexe | To nam jest miło i przyjemnie że przybywa nam autorów tej klasy. Dzięki Tobie i Twej twórczości udało mi się przekonać małżonkę do czytania czegoś innego niż miała w zwyczaju. I bardzo jej się to spodobało. Jak dla mnie nieaprzeczalnym plusem jest także to że Twoje książki ukazują się w tym samym czasie w wersji papierowej i jako Ebooki. Z racji ilości "przerabianych" książek dawno już zrezygnowaliśmy z książek drukowanych (tych też mam coś pod 1200-1400 w domu) na rzecz ebooków. Nie dość że poręczniejsze to jeszcze co dla mnie ważne mam ją w 5 minut po ukazaniu się w Empiku gdyż niestety do tych najcierpliwszych nie należę Z wielką niecierpliwością czekamy na kolejne książki. A właśnie się okazało że Wilczy Legion mam w formie papierowej więc i miejsce na autograf się znalazło
Rafał - 6 Lutego 2012, 11:24
Hexe, miło, że jest miło, Navajero fajnie pisze i tu się zgadzamy, ale jak mi w tej chwili nie pokażesz się tam gdzie trzeba, to przestanie być miło i dostaniesz po pupie. Ale to już
Hexe - 6 Lutego 2012, 11:33
Rafał napisał/a | Hexe, miło, że jest miło, Navajero fajnie pisze i tu się zgadzamy, ale jak mi w tej chwili nie pokażesz się tam gdzie trzeba, to przestanie być miło i dostaniesz po pupie. Ale to już | Ale żeby zaraz facet faceta po pupie Koniec świata - lecę więc do powitalni
shenra - 6 Lutego 2012, 11:35
Hexe, może jednak zastosujesz się do polecenia Administratora, zapoznasz z Regulaminem i do niego zastosujesz?
Hexe - 6 Lutego 2012, 11:37
shenra napisał/a | Hexe, może jednak zastosujesz się do polecenia Administratora, zapoznasz z Regulaminem i do niego zastosujesz? | Jeżeli chodzi o wizytę w powitalni (jeżeli o coś innego to wybacz prosze i pokieruj) to właśnie tam zawitałem.
dalambert - 6 Lutego 2012, 11:38
Hexe, Dymaj do Bijalni, bierz po łbie co Ci się z racji debiutu należy i fruń dalej po Forum- Taka tu świecka tradycja
shenra - 6 Lutego 2012, 11:38
Hexe, brawo Nie było tak trudno trafić, prawda?
dalambercik już po wsiem
dalambert - 6 Lutego 2012, 11:40
shenra, WIEM , ale co pysknąć se nie można na nowego
Hexe - 6 Lutego 2012, 11:40
dalambert napisał/a | Hexe, Dymaj do Bijalni | Właśnie zawitałem Mea culpa że nie doczytałem wcześniej w podanym linku.
Navajero - 6 Lutego 2012, 14:49
To już teraz wiem dlaczego na tym forum fani przeważają nad piszczącymi fankami: trzeba przejść bijalnię
Hexe - pewnie kiedyś nastanie czas kiedy zacznę szaleć na konwentach i autografować
|
|
|