Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
GAndrel - 23 Marca 2006, 16:32
Ale Wełana to nie "aferał" Ziobry. Zespołem kierował od lat. Jeżeli Wełna jest winien to Ziobry nie obciąża. Jeżeli winien nie jest to aferą jest jego odwołanie i dopiero wtedy obciąża to Ziobrę.
NURS - 23 Marca 2006, 16:50
GAndrel, mnie chodzi o to, że tacy ludzie co i rusz w otoczeniu ziobry wypływają. Tutaj zarzuty sa naprawde grube - specjalnie poczytałem na temat - i raczej nikt nie powie, że o sprawie nie wiedział. bo jesli nie wiedział, to *beep* z niego a nie minister. albo Kryże.
nie odnosisz wrażenia, że tam nikt nie kontroluje, kogo się zatrudnia - vide szef od więziennictwa i ktos tam, jeszcze, przed nim, kogo szybko posunęli.
Gdyby IV RP była faktem a nie mitem, to ten facet odleciałby w kosmos na samym początku, a w kazdym razie byłby odsuniety od spraw do wyjasnienia.
GAndrel - 23 Marca 2006, 17:12
Co fakt to fakt. Kontrolować/weryfikować kadr nie potrafi. Może się tym nei zajmuje bo jest zbyt zajęty zaostrzaniem kodeksu karnego?
A może to tylko kolejny dowod na to, że PiS ma straszne problemy ze swoimi kadrowymi rezerwami, tzn. ich brakiem?
NURS - 23 Marca 2006, 18:18
Raczej konferencjami prasowymi
GAndrel - 23 Marca 2006, 19:42
Wydarzenia i Fakty nie wspomniały publikacji Nie. Jak na razie aferą (przynajmniej w mediach, które są oczywiście przeciw PiS) jest odołanie Wełny.
A teraz coś z prawie zupełnie innej beczki: niektóre artykułu ustawy medialnej niezgodne z konstytucją. Pierwsza ważna ustawa PiS i taka wpadka.
dzejes - 23 Marca 2006, 19:45
GAndrel napisał/a | niektóre artykułu ustawy medialnej niezgodne z konstytucją. Pierwsza ważna ustawa PiS i taka wpadka. |
Jaka wpadka? Toż to jedynie opinia łże-Trybunału, który już niejeden razy wykazał się tchórzostwem i koniunkturalizmem!
Zamówienia na przemówienia od polityków PiS przyjmuję na priv
GAndrel - 23 Marca 2006, 20:06
dzejes napisał/a | Jaka wpadka? Toż to jedynie opinia łże-Trybunału, który już niejeden razy wykazał się tchórzostwem i koniunkturalizmem! |
Jestem jednak za słaby na dyskusje z takimi tezami. ;) Poważnie nie da się na to odpowiedzieć. :)
Gustaw G.Garuga - 23 Marca 2006, 21:07
Pani Kruk już nie będzie szefową KRRiTV, bo powoływanie szefa Rady przez prezydenta jest niekonstytucyjne Ponadto Rada nie może arbitralnie decydować o etyce dziennikarskiej Ostatnia linia obrony praworządności, demokracji i wolności słowa w Polsce odparła atak
Vened - 23 Marca 2006, 21:09
Gustaw G.Garuga napisał/a | Pani Kruk już nie będzie szefową KRRiTV, bo powoływanie szefa Rady przez prezydenta jest niekonstytucyjne |
Brakuje kontrasygnaty premiera. myślicie, że nie podpisze?
Romek P. - 23 Marca 2006, 21:17
Gustaw G.Garuga napisał/a | Pani Kruk już nie będzie szefową KRRiTV, bo powoływanie szefa Rady przez prezydenta jest niekonstytucyjne Ponadto Rada nie może arbitralnie decydować o etyce dziennikarskiej Ostatnia linia obrony praworządności, demokracji i wolności słowa w Polsce odparła atak |
To niestety, Gustawie, jest moim zdaniem zwycięstwo PiS. Bo ta decyzja Trybunału w niczym chyba nie uniewazni np. ukarania Polsatu i TOK FM, a co za tym idzie - także kolejnych niepokornych stacji. Taką szansą było uznanie całej ustawy za niekonstytucyjną.
E D I T
NURS - 23 Marca 2006, 21:23
Swoja droga to salomonowy wyrok, nie sadzicie? Ustawa jest ok, tylko jeje paragrafy nie sa zgodne z konstytucją Czyli, samochód jest sprawny, tylko hamulców nie ma, bo klocki, w sumie duperela, zostały w bagazniku obok kierownicy, ale w szystko jest ok
NURS - 23 Marca 2006, 21:35
Cóż. Nic dodać, nic ująć
http://wiadomosci.onet.pl/1283957,11,item.html
Samo dobro jest wartością nietykalną!
Gustaw G.Garuga - 23 Marca 2006, 21:37
Zwycięstwo PiS? Nie... Niepełne zwycięstwo sił pro-wolnościowych - tu się zgodzę. PiS by zwyciężył, gdyby TK nie zgłosił zastrzeżeń do powołania p. Kruk itd. Lepiej by było oczywiście, gdyby cała ustawa trafiła do kosza, ale mogło być gorzej.
Co do cofnięcia kar, to mam nadzieję, że coś jeszcze w tej sprawie wypłynie. W końcu wyrok TK dopiero teraz będzie szeroko omawiany, może się czegoś dowiemy.
Zacytuję fragment z wypowiedzi Kaczyńskiego, do którego podaleś link:
Cytat | Traktowanie go (TK - PAP) jako zespołu mędrców, którzy nie podlegają żadnej krytyce i z całą pewnością w każdej sprawie decydują zgodnie z prawem, traktowanym jako zespół norm poddawanych interpretacji przy pomocy jakiś powszechnie przyjętych reguł jest nieporozumieniem. I to bardziej nieporozumieniem podstawowym, które odnosi się do samej istoty prawa - przekonywał szef PiS. |
Rozumiem, że PiS jest zespołem mędrców nie podlegajacych żadnej, ale to żadnej krytyce, nawet ze strony Trybunału Konstytucyjnego.
Romek P. - 23 Marca 2006, 21:38
Ha! NURSie, nie czytacie moich postów? Byłem z tym pierwszy
GAndrel - 23 Marca 2006, 21:42
Vened napisał/a | Gustaw G.Garuga napisał/a | Pani Kruk już nie będzie szefową KRRiTV, bo powoływanie szefa Rady przez prezydenta jest niekonstytucyjne |
Brakuje kontrasygnaty premiera. myślicie, że nie podpisze? |
Chyba chodzi o coś więcej, ale ze szczegółami będzie się można zapoznać dopiero za kilkanaście dni, gdy wyrok znajdzie się w Dz.U. Bo jednak sformułowanie: "przeczne z Konstytucją jest powoływanie przewodniczącego KRRiT przez prezydenta, bo brak do tego podstawy prawnej." oznacza chyba coś więcej niz brak kontrasyganty.
[quote="Romek P."]E D I T
Pewnie, ba jak taki wyrok mógłby być bezstronny. Za nim z pownością stoi układ. ;>
NURS napisał/a | Swoja droga to salomonowy wyrok, nie sadzicie? Ustawa jest ok, tylko jeje paragrafy nie sa zgodne z konstytucją :-)(...) |
PiS już zaczyna grać tą kartą. Na dodatek większość zakwestionowanych artykułów pojawiła się w ustawie w Sejmie i były to pomysły przystawek. Tylko pomysł powoływania prezesa KRRiTV przez prezydenta to rządowy pomysł PiSu. Czyli złe przepisy to wina PO. ;>
Gustaw G.Garuga - 24 Marca 2006, 09:04
Pośpieszyłem się z tą radością z odwołania pani Kruk Poniosło mnie i nie doceniłem pomysłowości PiSu. Zresztą, co to za pomysłowość - powołają ją jeszcze raz, tylko w innym trybie Mam jeszcze nadzieję, że stanowisko TK, że KRRiTV nie powinna zajmować się kwestiami etyki dziennikarskiej, jest jednoznaczne i zapobiegnie w przyszłosci nakładaniu na nadawców kar za wypowiedzi (tylko to "nie powinna", czemu nie "nie może"?).
Milionowe kary dla Polsatu mogą zostać ponownie rozpatrzone, skoro decydowała o nich osoba powołana niekonstytucyjnie. Czy to coś da, trudno powiedzieć. Kto się natomiast chce wprowadzić w ponury nastrój w ten piękny piątkowy poranek, niech posłucha sobie dzisiejszego wywiadu w Trójce z posłem Zawiszą. Ten otóż miły pan, po którym wyrok TK spłynął niczym woda po kaczce i który jest poważnym kandydatem na szefa komisji ds. banków, stwierdzil, że pólmilionowa kara dla Polsatu za wypowiedź Szczuki POWINNA BYŁA BYĆ WYŻSZA. Powód - przecież sama Rada Etyki Mediów oświadczyła, że Szczuka nie naigrywała się z niepełnosprawnych, nie, ona uczyniła coś wielokroć gorszego - obraziła uczucia religijne Że Rada opowiada się przeciwko karaniu za wypowiedzi, mniejsza o to.
GAndrel - 24 Marca 2006, 11:42
Jak bumerang wraca dyskusja na temat wolnosci słowa. Włądze monitorują już nawet szkolne debaty:
http://miasta.gazeta.pl/w...62,3230269.html
Gustaw G.Garuga - 24 Marca 2006, 20:24
Zacytuję fragment:
Cytat | Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej
Szkoła nie jest niezależną republiką uczniowską, w której każdy ma prawo robić, co chce. Nie jest Hyde Parkiem do wyrażania wszystkich poglądów. Jeśli dyrektorka szkoły uznała, że jakaś debata nie może się odbyć, to powinniśmy uszanować tę decyzję. Gazeta Wyborcza nie powinna się tym zajmować. |
Co to znaczy, że GW "nie powinna sie tym zajmować"? OK, uznajmy, że dyrektorka miała prawo taką decyzję podjąć - bo miała, to jej władza administracyjna. Nie można jednak nie zauważać, że sprawa wpisuje się w cały kontekst obecnej sytuacji, gdzie rządzący wykreowali atmosferę strachu i zachęcili w ten sposób do autocenzury. I świętym prawem GW jak i każdej innej gazety czy osoby jest prawo do "zajmowania się tym".
Jeszcze tego brakuje, by ktoś zaczał decydować, czym gazety "powinny sie zajmować". Ktoś tu naprawdę nie pojmuje, czym jest wolność słowa.
GAndrel - 25 Marca 2006, 10:35
A najstraszniejsze jest to, że debata miała być właśnie o wolnosci słowa i prawach człowieka.
Romek P. - 25 Marca 2006, 10:39
GAndrel napisał/a | A najstraszniejsze jest to, że debata miała być właśnie o wolnosci słowa i prawach człowieka. |
Wszystko to rozwija się w ramach pewnej logiki dziejowej. Niestety takiej, że nóż sam się w kieszeni otwiera.
NURS - 25 Marca 2006, 10:59
A pomyśleć, że znamy z historii niemal identyczne przykłady i wiemy jak takie coś może się skończyć.
NURS - 25 Marca 2006, 12:12
Nasza ukochana kaczuszka rozpoczyna rozmowntowywanie parlamentu europejskiego
GAndrel - 25 Marca 2006, 12:43
"Wspólnym mianownikiem dla tych ugrupowań będzie umiarkowany sceptycyzm wobec integracji europejskiej i zabieganie o interesy narodowe wewnątrz Unii Europejskiej."
Czyli po prostu tworzą już sojusz do walki z UniCredito. ;)
Koljeny głos rozsądku. Tym razem demokracji broni Mazowiecki, ale jak wiadomo jest on "ojcem" Układu, więc właściwie to nie wiadomo czy się ten głos liczy.
Mazowiecki napisał/a |
Demokracja, w przeciwieństwie do ustroju totalitarnego, nie oferuje mitu absolutnej szczęśliwości. Oferuje współuczestnictwo, współkształtowanie, ciągłe reformowanie i poprawianie tego, co złe. Czasem radykalne, ale zawsze nieostateczne.(...)
Dlatego chciałbym zadedykować nam wszystkim pisane 170 lat temu słowa Alexisa de Tocqueville'a z dzieła O demokracji w Ameryce: Nie można kategorycznie i ogólnie stwierdzić, czy największym zagrożeniem naszych czasów jest zbytnia swoboda, czy też tyrania, anarchia czy despotyzm. Obu należy się jednakowo obawiać, a powstać mogą za sprawą jednej i tej samej przyczyny, którą jest powszechna apatia, owoc indywidualizmu. Właśnie owa apatia sprawia, że w dniu, gdy władza wykonawcza zgromadzi dość sił, będzie w stanie ciemiężyć obywateli i że następnego dnia, gdy jakaś partia zdoła posłać do walki trzydziestu ludzi, ona również będzie w stanie ciemiężyć pozostałych. Ponieważ zarówno jedna, jak i druga nie może stworzyć nic trwałego, to, co zapewniło im łatwy sukces, uniemożliwia im sukces długotrwały. Idą do góry, gdyż nic im się nie opiera, i upadają, gdyż nic ich nie podtrzymuje. Należy więc zwalczać nie tyle anarchię czy despotyzm, ile apatię, która może doprowadzić zarówno do jednej, jak i do drugiego
|
Este - 25 Marca 2006, 14:18
I ten cytat z de Tocqueville'a warto przemyśleć. W całości.
Piech - 26 Marca 2006, 18:35
GAndrel napisał/a | Tym razem demokracji broni Mazowiecki
Dlatego chciałbym zadedykować nam wszystkim pisane 170 lat temu słowa Alexisa de Tocqueville'a [...] |
Mazowiecki... Mazowiecki....?
Demokracji powinna przede wszystkim bronić opozycja parlamentarna, najlepiej godząc się na przeprowadzenie demokratycznych wyborów. Bardziej by mnie to przekonało niż długie cytaty z Tocqueville'a.
Obecny rząd jest chyba pierwszą na świecie dyktaturą, która usilnie dąży do wyborów powszechnych, a opozycja jest pierwszą na świecie demokratyczną opozycją, która się wyborom sprzeciwia. Think about it.
Gustaw G.Garuga - 26 Marca 2006, 19:34
Też bylem za przyspieszonymi wiosennymi wyborami, ale zmieniłem zdanie. Przecież one niczego nie zmienią. Kilkaset milionów wydamy po to, żeby Kaczyński mógł ogłosić "Naród chce, bym zawiązal koalicję z Samoobroną". Jeśli wyborów nie będzie, powie "PO zmusiła mnie do koalicji z Samoobroną", czyli na to samo wyjdzie, ale przynajmniej kasa zostanie w kieszeni a ludzi nie wyciągnie się z domów dla zaspokojenia politycznych ambicji PiSu.
GAndrel - 26 Marca 2006, 21:55
Zgadzam się z tym, że wybory na wiosnę nic nie zmienią. Więc są nie potrzebne. Obawiam się, że kolejne pół roku to za mało żeby PiS się wystarczająco skompromitował, więc na jesieni wyborów też raczej nie będzie.
Piech, opozecje tak jak i inne partie wzywają do wcześniejszych wyborów tylko wtedy gdy mają szanse je wygrać. Faktem jest, że PO nawet wiosenne wybory ma szanse wygrać, ale wtedy znalazłaby się w obecnej sytuacji PiSu, czyli tak naprawdę by je przegrała, więc nic dziwnego, że tych wyborów w tej chwili nie chce. Dla PO im wcześniejsze wybory będę później tym lepiej. SLD też jest w opozycji i wcześniejsze wybory popiera bo ma szansę na nich zyskać.
NURS - 26 Marca 2006, 22:04
Jedyne szczęście, że Lepper juz nie bedzie mógł gardłować, że nie był u wladzy
GAndrel - 26 Marca 2006, 22:43
Będzie gardłować, że nie był u władzy samodzielnie.
NURS - 26 Marca 2006, 22:45
Cholera, też fakt
I tu ciekawostka, czy kaczor zasymiluje wszystkich, LPR, PSL i Samoobrone do jesieni, czy oni jego rozbiorą.
|
|
|