Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
ihan - 3 Marca 2015, 22:34
Nieśmiertelny Catherynne M. Valente. Dotarłam do 70 strony i kontynuować nie będę. Palimpsest mnie wymęczył, ale dokończyłam. Ale z tą historią, no, nie ma możliwości. Niekompatybylne z autorką jesteśmy, chociaż imię ma piękne.
Martva - 3 Marca 2015, 22:42
O, szkoda, mnie zachwycił absolutnie.
Skończyłam 'Wojnę wspomaganych' Brina (całkiem całkiem) i zaczęłam 'Marsjanina' (z pewną nieufnością, ale wciągnęło mnie błyskawicznie), jak na to że właściwie nie lubię SF, mój dobór lektur w tym roku jest zaiste ciekawy.
m_m - 4 Marca 2015, 18:18
Dwa tomy cyklu o Felixie Castorze Mke'a Careya. Zdecydowałem, że kolejne trzy przyswoję później, nie żeby źle się czytało, ale jakoś tak się znudziłem.
Zodiac Stephensona. Wstyd, że dopiero teraz przeczytałem. Zarąbiste czytadło.
I teraz moje kolejne wielkie zaniedbanie. Prozę Feliksa W. Kresa znam od ponad dwudziestu lat, czytałem opowiadania różne, czytałem książki o Egaheer, jednakże nie znalazłem w sobie nigdy chęci aby przyswoić Księgę Całości, z różnych względów, głównie z powodu różnic w wydaniach i co za tym idzie braku usystematyzowania cyklu. Zakupiłem jednak niedawno całość wydaną w Magu, tak myślałem że całość, bo podobno jest to nieskończone, bo pisarz zrezygnował z pisania. I teraz pytanie, czytać czy nie czytać, bo nie lubię nie zamkniętych historii?
nureczka - 4 Marca 2015, 20:59
m_m napisał/a | czytać czy nie czytać |
Czytać, bo:
Primo, każdy tom jest zamkniętą całością. na upartego można nawet nie po kolei czytać, a i tak da radę
Secundo, ciągu dalszego nie będzie, ergo w jakimś sensie opowieść jest dokończona
m_m - 5 Marca 2015, 00:40
Dzięki nureczka, skoro każdy tom jest oddzielną historią, to jednak przeczytam.
Przyznam też, że logika stwiedzenia nureczka napisał/a | ciągu dalszego nie będzie, ergo w jakimś sensie opowieść jest dokończona | również mnie przekonała do zapoznania się z tym dziełem
mBiko - 5 Marca 2015, 09:57
Znowu Card - Badacze czasu.
Jako psychofan historii alternatywnych przeczytałem z dużą przyjemnością.
Luc du Lac - 5 Marca 2015, 10:01
przeczytaj Króla Bezmiarów i Grombelardzką legendę - resztę możesz śmiało opuścić (ew. jeszcze Północną granicę ale już niekoniecznie). Te dwa pierwsze tytuły to prawdziwy pomnik polskiej fantasy - reszta już pisana (imho) na siłę i bez zapału - temu też Księga Całości się nie scałkowała.
Luc du Lac - 5 Marca 2015, 10:02
mBiko napisał/a | Znowu Card - Badacze czasu.
Jako psychofan historii alternatywnych przeczytałem z dużą przyjemnością. |
ja tam mam zawsze wątpliwości gdy czytam alternatywną historię (zwłaszcza w wykonaniu chamerykanów)
Magnis - 5 Marca 2015, 10:09
Brandon Mull Baśniobór : Gwiazda Wieczorna wschodzi
Książka dla dzieci i kolejna część przygód Setha oraz Kendry, którzy tym razem zostają wplątani w poszukiwanie artefaktu. Fajnie się czyta.
Luc du Lac - 5 Marca 2015, 17:38
Matrim napisał/a | Luc du Lac, to mógłby być początek jakiejś dłuższej wymiany myśli, gdybyś tylko zaznaczył, jak rozumieć to Hmm. |
Hmm było w sensie zadumy nad tym że się nie do końca zgadzam
m_m - 5 Marca 2015, 17:57
Luc du Lac napisał/a | przeczytaj Króla Bezmiarów i Grombelardzką legendę | Jednak zacząłem od Północnej granicy, na razie źle nie jest, i chyba przeczytam całość cyklu, żeby w końcu mieć to z głowy.
nureczka - 5 Marca 2015, 18:56
''Dom z witrażem'' Żanny Słoniowskiej. Przyjemna odmiana po serii lżejszych lektur.
ihan - 5 Marca 2015, 22:20
Luc du Lac napisał/a | przeczytaj Króla Bezmiarów i Grombelardzką legendę - resztę możesz śmiało opuścić (ew. jeszcze Północną granicę ale już niekoniecznie). Te dwa pierwsze tytuły to prawdziwy pomnik polskiej fantasy - reszta już pisana (imho) na siłę i bez zapału - temu też Księga Całości się nie scałkowała. |
Ha, jak różnie ludzie odbierają rzeczywistość. Bo ja bym rzekła: czytaj Księgę całości, acz Króla Bezmiarów możesz sobie odpuścić, żeglowanie po morzach i oceanach wynudziło mnie okrutnie. Rzekłam.
Radomir - 5 Marca 2015, 23:03
Tyleż opinii ilu ludzi. Aczkolwiek Grombelardzka legenda jest chyba najlepsza.
Adon - 5 Marca 2015, 23:40
Heh, najlepsza jest "Pani Dobrego Znaku". Reszty też nie odpuszczaj, bo wszystkie dobre.
m_m - 6 Marca 2015, 00:11
Ok, nie odpuszczę
Ale też nie lubię marynistyki, więc Król Bezmiarów będzie wyzwaniem. Dzięki za ostrzeżenie przed nudą.
Fidel-F2 - 6 Marca 2015, 06:57
Cytat | Ale też nie lubię marynistyki, | Wysmaruj się smołą, wytarzaj w pierzu, idź do kąta klęczeć na grochu i trwaj tak we wstydzie, hańbie i sromocie dwadzieścia siedem dni bez jedzenia i picia. Do tego czasu zdołamy wymyślić stosowną karę.
nureczka - 6 Marca 2015, 08:42
A ja akurat "Króla Bezmiarów" lubię najbardziej, a "Pani Dobrego Znaku" znudziła mnie setnie.
Luc du Lac - 6 Marca 2015, 10:16
nureczka napisał/a | A ja akurat Króla Bezmiarów lubię najbardziej, a Pani Dobrego Znaku znudziła mnie setnie. |
ketyow - 6 Marca 2015, 10:25
A ja czytałem tylko Północną Granicę i może zła nie była, ale na tyle nudnawa, że po kolejne nie sięgnąłem, choć na półce stoją. Ale Król Bezmiarów cały czas mi się kręci koło nosa, właśnie z uwagi na marynistykę.
Agi - 6 Marca 2015, 11:03
Przeczytałam wszystkie książki Kresa związane z Szererem. Trochę zmęczyła mnie "Pani dobrego znaku", "Król bezmiarów" świetny.
m_m - 6 Marca 2015, 11:12
Fidel-F2 napisał/a | Wysmaruj się smołą, wytarzaj w pierzu, idź do kąta klęczeć na grochu i trwaj tak we wstydzie, hańbie i sromocie dwadzieścia siedem dni bez jedzenia i picia. Do tego czasu zdołamy wymyślić stosowną karę. | Przeciąganie pod kilem Latającej Holery?
mBiko - 6 Marca 2015, 13:50
Luc du Lac napisał/a | mBiko napisał/a | Znowu Card - Badacze czasu.
Jako psychofan historii alternatywnych przeczytałem z dużą przyjemnością. |
ja tam mam zawsze wątpliwości gdy czytam alternatywną historię (zwłaszcza w wykonaniu chamerykanów) |
Powiedz coś więcej na ten temat.
Fidel-F2 - 6 Marca 2015, 15:53
Kruk Siwy napisał/a | Czerwona kraina Abercombie. Przyjemne czytadło. Wyślizgany do niemożliwości schemat, autor próbuje z nim igrać. Ale czasem to schemat igra z nim. Ale rzecz smaczna i sympatycznie urlopowa.
Edit. Ciekawe jak ma się jakościowo ta pozycja do całej twórczości autora? Bo spotkałem się z nim czytelniczo pierwszy raz. | Zacząłeś od ostatniej i moim zdaniem najsłabszej części. Straciłeś dzięki temu, choćby umocowanie Owcy, Nicomo Coski czy Dreszcza. Trylogia jest bardzo dobra, chociaż początek może odrobinę zniechęcać ale jak się człowiek wgryzie to już tylko miód i orzeszki. Następna w kolejności Zemsta..., delikatnie obniża poziom, głównie za sprawą mało ekscytującej fabuły, szybko przybierającej formę ronda. Ale nie jest źle. Następni w kolejce Bohaterowie, to jak dla mnie najlepsza odsłona. Do tej pory uważałem, że najlepszy literacki opis bitwy był Twojego autorstwa, teraz pałeczka przeszła w ręce Abercrombiego. Bohaterowie to majstersztyk. I potem Czerwona kraina, najsłabsza, przez pół książki nic się nie dzieje, później na szczęście się poprawia i momentami jest jak dawniej ale z całej książki bije brak pomysłu, naprędce poskładane sceny, które jakoś tam umownie się zazębiają. Stylizacja westernowa jakoś mnie nie porwała, mało naturalna, widać, że to pastisz miejscami naciągany, nadmiernie idący w parodię. Zmęczenie materiału podręcznikowe. Ale mimo wszystko przyzwoite czytadło.
Melfka - 6 Marca 2015, 22:16
Fidel-F2 napisał/a | Trylogia jest bardzo dobra, chociaż początek może odrobinę zniechęcać ale jak się człowiek wgryzie to już tylko miód i orzeszki |
Ile to jest "wgryzie się"? Bo skończyłam pierwszy tom i utknęłam.
Fidel-F2 - 6 Marca 2015, 22:20
Ja narzekałem tak mniej więcej do 1/3 pierwszego tomu, głównie na pracę tłumacza. W nowym tłumaczeniu ponoć ten aspekt jest poprawiony.
Melfka - 6 Marca 2015, 22:26
Fidel-F2 napisał/a | Ja narzekałem tak mniej więcej do 1/3 pierwszego tomu, głównie na pracę tłumacza. W nowym tłumaczeniu ponoć ten aspekt jest poprawiony. |
To znaczy, że chyba jednak mi nie podeszło, bo czytałam w oryginale (i z kolei początek nie był zły, ale im dalej w las, tym wolniej).
Fidel-F2 - 6 Marca 2015, 22:39
Mnie końcówka pierwszego tomu bardzo zaangażowała.
Luc du Lac - 6 Marca 2015, 22:42
Tak jak pisze FF2, bardzo słaba w wykonaniu tłumacza pierwsza część 1 tomu. Potem tylko lepiej
Melfka : spróbuj przeczytać Zemstę. ...
Melfka - 7 Marca 2015, 22:15
Fidel-F2 napisał/a | Mnie końcówka pierwszego tomu bardzo zaangażowała. |
Moją reakcją było: coooo? Drużyna? Quest? Tak bez owijania w bawełnę? Nieeeee...
Cytat | Tak jak pisze FF2, bardzo słaba w wykonaniu tłumacza pierwsza część 1 tomu. Potem tylko lepiej |
Ja z tłumaczeniem właśnie nie miałam do czynienia.
I właściwie podoba mi się, jak Abercrombie pisze, podoba mi się klimat jego książek i bohaterowie, tylko fabuła jakoś tak mniej...
Cytat | Melfka : spróbuj przeczytać Zemstę. ... |
Leży niedoczytana na czytniku...
|
|
|