To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

hijo - 6 Stycznia 2013, 14:45

Kruk Siwy napisał/a
No wiesz, chodzi mi o to, że w domu bez odpowiedniego pieca właściwego placka się nie wytworzy. Ni ma bata!
Zdaję sobie sprawę, że kuchenka z termoobiegiem to nie to samo co kamienny piec opalany drewnem, ale i tak lubię sobie czasem sam pizzopodobne danie upichcić. Nie mam też mąki typ 00, ale to co mi wychodzi to mi smakuje :) i to wystarczy.
Kruk Siwy - 6 Stycznia 2013, 14:48

Nie, no ja rozumiem. Alem myślał, że masz warunki by stworzyć prawdziwą pizzę. Bo pizzopodobne różne to jadywałem domagając się zazwyczaj dokładki.
hijo - 6 Stycznia 2013, 14:50

Kruk Siwy napisał/a
Alem myślał, że masz warunki by stworzyć prawdziwą pizzę.
Jak tylko wygram w totka odpowiednią kwotę będę miał takie warunki :mrgreen:

A tak na marginesie w zaprzyjaźnionej pizzerii w Katowicach mają pizzę, która cieszy się ogromną popularnością na Sycylii: z parówkami, frytkami i ketchupem

Martva - 6 Stycznia 2013, 14:51

Curry wyszło bardzo hot, cieszę się że zawsze mam w lodówce jogurt.
Kruk Siwy - 6 Stycznia 2013, 14:51

Proponuję przepić tego totka a na pizzę chodzić do najbliższej pizzodajni. Albo emigrować do kraju Berluscionego i kapitanów co pierwsi schodzą z okrętu.
hijo - 6 Stycznia 2013, 14:55

Kruk Siwy, najbliższa to sieciówka i to taka sobie przeciętna. Najlepsza w jakiej jadłem jest trochę dalej prowadzi ją mój znajomy i pewien Sycylijczyk. Polecam każdemu, kto odwiedzi kiedyś Katowice
http://www.paneevino.pl/

ilcattivo13 - 6 Stycznia 2013, 17:56

Zgaga napisał/a
ilcattivo13, wcinasz w nocy takie rzeczy?
biorac pod uwagę, że mój obecny zegar organizmu cofnięty jest o jakieś osiem godzin względem czasu forumowego-warszawskiego, to budyń wcinałem późnym popołudniem :mrgreen:

Fidel - smacznego :)

Witchma - i też jadłaś późnym popołudniem? ;P:

Witchma - 6 Stycznia 2013, 17:58

ilcattivo13, nie... tak po Twojemu to o brzasku ;) A dzisiaj będzie budyń wiśniowo-czekoladowy :D
ilcattivo13 - 6 Stycznia 2013, 18:02

Wiśnie? Błee... Dopiero co skończyłem michę wisienek z nalewki i chyba prędko po nic wiśniowego nie sięgnę ;P:

BTW. Wiem już jak to jest, gdy ktoś się czuje jak tort z biszkoptem nasączanym ręką cukiernika-alkoholika :mrgreen:

Zgaga - 6 Stycznia 2013, 18:35

ilcattivo13, przyjemności czasami warto sobie dawkować. Inaczej wszystko sobie obrzydzisz.
Witchma - 6 Stycznia 2013, 18:38

ilcattivo13 napisał/a
Wiśnie? Błee...


Wiśnie mniam :D

ilcattivo13 - 6 Stycznia 2013, 19:14

Zgaga - a kto powiedział, że te wiśnie, to ja dla przyjemności jadłem? ;P:

Witchma - pójdźmy na kompromis - "wiśnie" najpierw "mniam", a potem "błee" :mrgreen:

Zgaga - 6 Stycznia 2013, 19:29

ilcattivo13, a co, ktoś cię zmuszał?
Witchma - 6 Stycznia 2013, 19:30

ilcattivo13, jak sobie chcesz. A budyń czekoladowo-wiśniowy zaraz się ugotuje ;)
ilcattivo13 - 6 Stycznia 2013, 19:50

Zgaga - to był mój akt poświęcenia dla dobra ludzkości ;P:

Witchma - hłe, hłe, najpierw pisałaś "wiśniowo-czekoladowy". Jeszcze chwilkę pogadamy i ugotujesz w końcu czekoladowo-czekoladowy ;P:

Martva - 8 Stycznia 2013, 12:57

Nosi mnie na falafel. Tylko że smażenia w głębokim tłuszczu się boję, a piekarnik mam rozwalony, ale trudno, będę piec w rozwalonym ;P:
Rafał - 8 Stycznia 2013, 13:16

Martva, fajnie się czyta Twój podpis w tym dziale :lol:
Kruk Siwy - 8 Stycznia 2013, 14:14

Trochę przegadany. Ale obleci. Rozumiem te robaki.
Martva - 8 Stycznia 2013, 15:28

Hr hr, człowiek od razu nabiera ochoty na spaghetti, nie? :twisted:
fealoce - 8 Stycznia 2013, 15:36

Martva, a z czego to jest?
Martva - 8 Stycznia 2013, 15:39

Catherynne M. Valente, Opowieści sieroty, chyba tom 2, polecam nieodmiennie i offtopicznie.
fealoce - 8 Stycznia 2013, 15:39

Aha :)

ontopic: u mnie chyba gulasz będzie

Lis Rudy - 8 Stycznia 2013, 19:28

fealoce napisał/a
u mnie chyba gulasz będzie

ja właśnie zutylizowałem końcówkę czegoś w rodzaju gulaszu i zrobiłem z tego mały garnuszek zupy gulaszowej. nawet fajnie smakuje.

ilcattivo13 - 8 Stycznia 2013, 19:33

Sysunia. Karmelowo-orzechowa sysunia. Siedem karmelowo-orzechowych sysuń ;P:

Edit: A "w lepszych ludziach" piazza-piazza. I tak jak najlepszą piazza-piazza jadłem w Polsce w Lublinie, tak najgorszą "w lepszych ludziach" :roll:

corpse bride - 8 Stycznia 2013, 20:04

Czy 'lepsi ludzie' to nazwa restauracji?
ilcattivo13 - 8 Stycznia 2013, 20:10

Nie. Białegostoku :mrgreen:
Lynx - 8 Stycznia 2013, 22:09

ilcattivo13, masz coś do Białegostoku? ... ?
ilcattivo13 - 8 Stycznia 2013, 22:20

Ależ skąd? ;P: Miałbym moje rodzone miasto szkalować? :mrgreen:
Lynx - 8 Stycznia 2013, 22:56

Niom, odetchłam, bo ja tam mam korzenie... znaczy rodzinę- dużą rodzinę... :mrgreen:
ilcattivo13 - 8 Stycznia 2013, 23:06

offtop: Lynx, w samiuśkim Białym, czy w okolicach?

nieofftop: na obiad miałem kapuśniaczek na obiad ;P:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group