To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Gustaw G.Garuga - 22 Marca 2006, 20:49

GAndrel napisał/a
Jakiejś posłanki?? Toż to była posłanka Sobecka (LPR), przwodnicząca sejmowej Komisji Rodziny i Praw Kobiet, kandydatka na Rzecznika Praw Dziecka.

O wybaczenie pokornie proszę, że dostojnego oblicza ze znanym i szanowanym nazwiskiem nie skojarzyłem. O ja durny, o ja nikczemny! [posypuje głowę popiołem i udaje się we wlosienicy pod siedzibę KRRiTV w celu uprzedzenia niechybnej decyzji nakazującej NURSowi zbanowanie użytkownika GGG i zapłacenie 500.000 zł kary za dopuszczanie na forum indywiduów nie wyznających się na bestiarium prawej strony sceny politycznej.]

GAndrel - 22 Marca 2006, 20:56

Miejmy nadzieje, że to poskutkuje. ;)
NURS - 22 Marca 2006, 21:33

Kurde, oni chyba czytaja nasze forum. Wczoraj zapytałem gdzie prezio, i natychmiast go wyjęli z futerału.
Vened - 22 Marca 2006, 23:13

Wszyscy sie tak zszokowali, że aż zamilkli :twisted:
NURS - 23 Marca 2006, 00:23

może ich juz wciągnęli do burych suk i wywieźli na Madagaskar :-)
GAndrel - 23 Marca 2006, 07:57

Strach cokolwiek napisać. Jeszcze staniemy się precedensem. ;)

A ma być dzisiaj ciekawy dzień i będzie co komentować. Trybunał Konstytucyjny ogłosi wyrok w sprawie nowej ustawy medialnej a PiS spróbuje przepchnać nową ordynację wyborczą. Prezydent w planach nie ma nic. Przynajmniej na stronie nic nie zamieścili.

Rafał - 23 Marca 2006, 08:46

GAndrel napisał/a
Prezydent w planach nie ma nic.

Zainspirowany GAndrelem zwiedziłem uważniej oficjalną stronę Prezydent.pl.
Z pierwszej zakładki „Prezydent i jego rodzina” dowiadujemy się, że nasz prezydent jest osobą samotną, a rzekome pogłoski o tym jakoby miał brata to czcza gadanina. Chyba, że opanował trudną sztukę bilokacji. Chociaż w tekście napisano coś o żonie, córce, zięciu i wnuczce, to w dziale rodzina figuruje tylko i wyłącznie ON.
W Informacjach z 21.03 czytamy tekst przemówienia, którego fragment wcześniej umieściłem:
Szanowni Państwo, nie będę dzisiaj długo mówił. Mogę powiedzieć, że jeszcze trzy miesiące temu byłem prezydentem miasta stołecznego Warszawy (...) Piękny dąb, czyli drzewo, które jest takim lwem – tzn. lew uchodzi za króla zwierząt, a dąb za króla drzew. Bardzo się z tego cieszę. To też dowód na nasze związki ze środowiskiem, z ziemią. Jesteśmy przecież na placu, który nie wygląda na to, że tutaj mogą rosnąć drzewa, cały jest wybrukowany (...) Dziękuję bardzo.”
Dziękujmy i my za temat do refleksji na nadchodzący tydzień.

Wcześniejsza informacja: Spotkanie Prezydenta RP z Ambasadorem Irlandii w Polsce. „W dniu 17 marca 2006 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, przyjął Ambasadora Irlandii w Polsce Declana O’Donovana. Ambasador Irlandii wręczył Prezydentowi RP bukiet zielonej koniczyny
Proszę nie zapomnieć wspomóc rząd i terminowo odprowadzać VAT, bo gdyby nie szybka pomoc ze strony Pana O’Donovana Prezydent chodziłby głodny. Podziękujmy wszyscy Panu O’Donovanowi.

Mamy też taki wywiad:
„Krzysztof Renik: Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, pan Lech Kaczyński jest tutaj, w Kijowie, gościem państwa, gościem Sygnałów Dnia. Dzień dobry, panie prezydencie.
Lech Kaczyński: Dzień dobry państwu, dzień dobry panu.
K.R.: Panie prezydencie, pan (...) otwiera nowy etap w stosunkach polsko-ukraińskich.
L.K.: Myślę, że te stosunki były dobre, zdecydowanie dobre (...)
K.R.: Panie prezydencie, czy pana tutaj pobyt ma jakieś związki również z pańskimi osobistymi związkami z Ukrainą?
L.K.: Moja babka rodzona, znaczy matka mojego ojca, pochodziła z Ukrainy i to dalekiej, z rejonu Odessy. Także w Odessie mam rodzinę, ale z drugiej strony, od strony mamy mam kuzynów dalszych. Na Ukrainie wiele lat swojego życia spędził mój dziadek. Tak że oczywiście, są tutaj dosyć silne związki. Ale wśród Polaków przecież to nic oryginalnego. Ja jestem jednoznacznie Polakiem. Moi kuzyni są zresztą w większym stopniu Rosjanami w sensie narodowości niż Ukraińcami
A już się bałem, że Prezydent jest niejednoznacznie Polakiem, uff, ulżyło.

GAndrel - 23 Marca 2006, 09:20

Cóż za poświęcenie. ;)

A co powiesz na to?

"Welt am Sonntag: International Herald Tribune napisał o Panu: Lech Kaczyński przywozi ze sobą eurosceptyczną i nacjonalistyczną wizję Europy do Berlina. Zgadza się pan z tą diagnozą?

L.K.: To jest część pewnej kampanii przeciwko ludziom, którzy są nieco inni niż dzisiejsza europejska poprawność. Ja nie jestem nacjonalistą, przede wszystkim dlatego, że w Polsce nacjonalizm oznacza antysemityzm. A o mnie można dużo powiedzieć, ale nie to, że jestem antysemitą.(...)"

Rafał - 23 Marca 2006, 09:31

GAndrel napisał/a
A co powiesz na to?

Daj mi tydzień ... na pewno ma to głębszy sens, który umyka przy pierwszym czytaniu :wink: :mrgreen:

Gustaw G.Garuga - 23 Marca 2006, 09:35

Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy Prezydent RP rzeczywiście wygaduje jakieś głupoty? :shock:
Haletha - 23 Marca 2006, 09:36

Taką ma pracę;-)
Piech - 23 Marca 2006, 09:55

Romek P. napisał/a
Jeżeli chodzi o mnie, to uważam, że w Afryce jest tak wiele zła, że tego Dobra by im trzeba wysłać tak ze 170 sztuk Smile o pardon, doliczywszy rezerwę, to z 220 Razz
I oczywiście na stałe. Trzeba zadbać o naszych afrykańskich braci, prawda? Smile

A ich wyborców zostawiamy, czy też na Madagaskar?

Haletha - 23 Marca 2006, 10:07

Cytat
Jeżeli chodzi o mnie, to uważam, że w Afryce jest tak wiele zła, że tego Dobra by im trzeba wysłać tak ze 170 sztuk o pardon, doliczywszy rezerwę, to z 220
I oczywiście na stałe. Trzeba zadbać o naszych afrykańskich braci, prawda?

Wszystko na nic, tam już nie ma ludożerców...

Logan - 23 Marca 2006, 10:08

Za dzisiejszą GW:

Cytat
Posłowie PiS nie chcą wpuścić do szkół programu, jak udzielać pierwszej pomocy. Powód: Jerzy Owsiak

Program Uczymy pomagać ma ruszyć w szkołach województwa podlaskiego i dolnośląskiego na początku kwietnia. Od września w całej Polsce. Przez dwa lata ma objąć 800 tys. dzieci.

- Chcemy, żeby dzieci opuszczające szkołę znały podstawy udzielania pierwszej pomocy i nauczyły się przełamywać strach przed ratowaniem poszkodowanych - tłumaczy Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP. - Szkoły będą przystępować do programu dobrowolnie. Wszystko finansuje nasza fundacja i sponsorzy.

Wielka Orkiestra podczas tegorocznego XIV finału zebrała 30,5 mln zł.

Ministerstwu Zdrowia inicjatywa Owsiaka bardzo się podoba: - Trudno się nie cieszyć. Orkiestra od lat szkoli ratowników w sposób bardzo profesjonalny, mamy więc pewność, że i młodzież będzie dobrze wyedukowana w tym zakresie. Poza tym Wielka Orkiestra cieszy się mocnym poparciem społecznym, a Jerzy Owsiak ma dużą wiarygodność.

Inaczej twierdzą posłowie PiS. Entuzjazmu dla akcji nie okazuje Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Owsiak we wtorek przedstawił założenia programu na posiedzeniu sejmowej komisji edukacji i młodzieży. Następnego dnia na pierwszej stronie Naszego Dziennika związanego z o. Tadeuszem Rydzykiem zaatakowali go posłowie PiS.

Maria Nowak, wiceprzewodnicząca komisji, wyznała ultrakatolickiej gazecie: Nie słuchałam pana Owsiaka, ale nawet bez znajomości szczegółów jestem przeciwna, żeby prowadził program pierwszej pomocy w szkołach. Jak dotąd więcej zrobił szkody niż pożytku w procesie wychowania młodego pokolenia. Uważam, że jeżeli chce coś robić, niech to robi poza szkołą. Niesprawdzonych osób (albo wręcz takich, które nie wykazały się jeszcze niczym pozytywnym) nie powinno się zapraszać do szkoły. Patrząc na przeszłość, obawiałabym się nawet, że może to przynieść więcej złego niż dobrego.

Marian Piłka, poseł PiS, wspiera partyjną koleżankę: - Do szkół powinny być wpuszczane organizacje, które nie budzą kontrowersji. A ponieważ WOŚP jest kontrowersyjna, nie powinna działać w placówkach oświatowych.

Owsiak zareagował na atak - napisał list do dziennikarki ND, autorki artykułu Róbta, co chceta w szkołach?. Umieścił go na stronie internetowej WOŚP:

(...) Na dzień dzisiejszy nikt w Polsce, mimo wysiłków i różnych podejmowanych prób, nie opracował kompleksowo takiego programu i nie spróbował go w takim ogólnopolskim zasięgu uruchomić. Nasz program konsultowany był z największymi autorytetami z dziedziny medycyny ratunkowej, z prof. Januszem Andresem, Prezesem Polskiej Rady Resuscytacji, na czele.

Ministerstwo Edukacji i Nauki nie chce zajmować stanowiska w sprawie programu WOŚP. Mirosław Grabianowski, rzecznik MEiN, przysłał nam oświadczenie: Do Ministerstwa zwraca się wiele instytucji i organizacji z propozycjami współpracy na rzecz poprawy bezpieczeństwa dzieci i młodzieży oraz w zakresie edukacji prozdrowotnej. Każda taka bardzo cenna inicjatywa jest wnikliwie analizowana i oceniana, przede wszystkim pod względem merytorycznym, zanim uzyska wsparcie resortu.


Link do całości.

Pozostawię to bez komentarza, bo normalnie scyzoryk się w kieszeni otwiera.

Romek P. - 23 Marca 2006, 10:14

Piech napisał/a
Romek P. napisał/a
Jeżeli chodzi o mnie, to uważam, że w Afryce jest tak wiele zła, że tego Dobra by im trzeba wysłać tak ze 170 sztuk Smile o pardon, doliczywszy rezerwę, to z 220 Razz
I oczywiście na stałe. Trzeba zadbać o naszych afrykańskich braci, prawda? Smile

A ich wyborców zostawiamy, czy też na Madagaskar?


Wiesz, Piechu, nie stawiasz emotki, więc zakładam, że pytasz serio. To i ja sprbuję tak odpowiedzieć.

Nie wiem ilu wyborców PiS głosowało za POPiSem. I odwrotnie, ilu wyborców PO głosowało za PiSPopem. Pojęcia nie mam.
Ale jakoś z dochodzących głosów - tak, przede wszystkim ze strony tych ludzi, których znam, a którzy głosowali na PiS - wynika, że mało kto z elektroratu Prawa i Sprawiedliwości głosował na potencjalną kolalicję PiS,LPR i Samoobrony, na ojca Tadeusza w tle, na nadciągającą cenzurę... na nicnierobienie w sensie gospodarczym, a wreszcie na nowy stolik - czego najnowszym dowodem fakt, iż KRRiT (któa dzisiaj szczeźnie, jak myślę) miała być odpolityczniona, a nie jest, i PiS zapowiadał odejście od obstawiania w mediach swoich ludzi, a tymczasem wyciekło, że dogadywał się nawet z SLD, byle na czele TVP miec swojego prezesa.

Ja wnioskuję, że wielu ludzi głosując na PiS - zostało oszukanych. Stąd nie wypowiadam się o ich elektoracie. Ale o poczynaniach polityków, którzy rządzą tym państwem, mam prawo - prawda?

GAndrel - 23 Marca 2006, 10:47

To może zapytajmy co zrobić z tymi wyborcami PiSu, którym się podoba to co PiS w Polsce wyprawia? A sondaże pokazują, że jest w Polsce spora grupa ludzi, którym koalicja PiS, LPR, Samoobrona się podoba. Którym podoba się to co PiS w Polsce w tej chwili robi.
Vykosh - 23 Marca 2006, 11:45

Romek P. napisał/a
Ale jakoś z dochodzących głosów - tak, przede wszystkim ze strony tych ludzi, których znam, a którzy głosowali na PiS - wynika, że mało kto z elektroratu Prawa i Sprawiedliwości głosował na potencjalną kolalicję PiS,LPR i Samoobrony, na ojca Tadeusza w tle, na nadciągającą cenzurę... na nicnierobienie w sensie gospodarczym, a wreszcie na nowy stolik - czego najnowszym dowodem fakt, iż KRRiT (któa dzisiaj szczeźnie, jak myślę) miała być odpolityczniona, a nie jest, i PiS zapowiadał odejście od obstawiania w mediach swoich ludzi, a tymczasem wyciekło, że dogadywał się nawet z SLD, byle na czele TVP miec swojego prezesa.

Ja wnioskuję, że wielu ludzi głosując na PiS - zostało oszukanych. Stąd nie wypowiadam się o ich elektoracie. Ale o poczynaniach polityków, którzy rządzą tym państwem, mam prawo - prawda?

Jeśli założymy że nasze polskie sondaże są rzetelne, to wynika z nich, że wyborcy PiS aż tak bardzo nie czują sie oszukani bo poparcie PiSu jakoś specjalnie nie spada.
To, że nam tutaj na forum się PiS i jego działanie nie podoba to nie znaczy, że masie ludzi z małych miasteczek i wsi często w moherowych beretach - a taki jest ich elektorat - również się nie podoba. Im cenzura, o. Tadeusz, koalicja taka jak jest, etc. odpowiada.

Piech - 23 Marca 2006, 11:50

Romek P. napisał/a
Wiesz, Piechu, nie stawiasz emotki

Czasem stawiam. Na ogół jednak piszę bez i patrzę, czy mi ujdzie na sucho. :wink: Na poły to zabawa, jak u moich dzieci, które próbują chodzić nie stając na spojeniach między płytami chodnika, z drugiej strony rzeczywiście wolę, żeby każdy czytał sobie po swojemu.

Cytat
Nie wiem ilu wyborców PiS głosowało za POPiSem. I odwrotnie, ilu wyborców PO głosowało za PiSPopem. Pojęcia nie mam.
Ale jakoś z dochodzących głosów - tak, przede wszystkim ze strony tych ludzi, których znam, a którzy głosowali na PiS - wynika, że mało kto z elektroratu Prawa i Sprawiedliwości głosował na potencjalną kolalicję PiS,LPR i Samoobrony, na ojca Tadeusza w tle, na nadciągającą cenzurę... na nicnierobienie w sensie gospodarczym, a wreszcie na nowy stolik - czego najnowszym dowodem fakt, iż KRRiT (któa dzisiaj szczeźnie, jak myślę) miała być odpolityczniona, a nie jest, i PiS zapowiadał odejście od obstawiania w mediach swoich ludzi, a tymczasem wyciekło, że dogadywał się nawet z SLD, byle na czele TVP miec swojego prezesa.

Ja wnioskuję, że wielu ludzi głosując na PiS - zostało oszukanych. Stąd nie wypowiadam się o ich elektoracie. Ale o poczynaniach polityków, którzy rządzą tym państwem, mam prawo - prawda?


Oczywiście. Tym bardziej, że Twoje wypowiedzi cechuje pewien umiar i dystans. Wykorzystałem Twoje ironiczne nawiązanie do Afryki, żeby odnieść się do tego, co poniżej, co mnie boli, ale oczywiście nie piję do Ciebie osobiście.

Moje pytanie o Madagaskar wynika z tego, co widzę obserwując wielu moich znajomych, którzy sprawę widzą mniej więcej tak: "Wstyd i obciach we wspólnej Europie przez tą kołtunerję i ciemnogród. Gdyby nie oni, Polska mogłaby być kulturalnym krajem i partnerem w naszym wspólnym europejskim domu". Itede, itepe, powtarzają jak papużki za swoją ulubioną gazetą, która z ćwierćinteligentów już prawie zrobiła z nich półinteligentów. Ja się z ludzkich ułomności nie naśmiewam, sam mam różne takie, ja tych ludzi po prostu nie lubię, bo widzę w nich "syndrom matki ze wsi". To taka babina w chuście, która samym swoim istnieniem przynosi wstyd swoim miastowym już dzieciom. Może nie tyle ich nie lubię, co po prostu nie mam do nich szacunku. Mimo mojego chrześcijańskiego wychowania, jakoś nie mam. Jak przychodzi co do czego i pan Tusk piętnuje "mohery", to ja bardziej identyfikuję się z tą babcią w chuście lub we włóczkowym berecie, niż z rechocącymi klakierami pana Tuska.

Co do przepływu poparcia między partiami, dobrze jest po prostu popatrzeć na sondaże, przy czym należy wziąć poprawkę na historyczne błędy w tych sondażach (nad którymi to one po wyborach przeszły do porządku dziennego, jak gdyby nigdy nic). Mimo wszystko, jakoś nie widać ucieczki elektoratu od PiS-u. Rzeczywiście, mało kto spodziewał się koalicji PiS z Samoobroną i LPR. Większość elektoratu PiS spodziewała się koalicji z PO. Jednak dokładnie to samo można powiedzieć o zwolennikach PO. Utrzymującą się popularność PiS-u, mimo nagonki większości mediów, tłumaczę tym, że ludzie z wyrozumieniem patrzą na zmagania rządu (tak krawiec kraje, jak mu materii staje), drugiej strony widzą PO jako partię, która w swej próżności obraziła się na "moherową" Polskę i stosuje taktykę "im gorzej, tym lepiej".

NURS - 23 Marca 2006, 11:50

nie wiem czy zauważyłeś GAndrelu, ale hitler miał spory elektorat, Stalin, Łukaszenka też by pewnie wygrał wybory bez wałków. Ludzie popieraja populistów, jesli ci potrafia byc przekonujacy a jak posłuchasz takiego Ziobrę, to on samo dobro czyni. Problem tylko w tym, ze jego pomysły sa awykonalne. Marcin Kiewicz tez dobrze gada, on sporo punktuje PiSowi, wczoraj u Olejnik pieknie się wybronił. poza tym Pis jest ciągle w mediach i stosuje zasadę cycerona powtarzając w kółko "to wina PO".
Ale to wszystko jest przed kampanią, a ta teraz bedzie na noże, jak sądzę PO woli jeszcze poczekać, żeby jaki najwiecej wpadek zanotowac, bo to sie potem przyda.

Romek P. - 23 Marca 2006, 11:55

Vykosh napisał/a
Jeśli założymy że nasze polskie sondaże są rzetelne, to wynika z nich, że wyborcy PiS aż tak bardzo nie czują sie oszukani bo poparcie PiSu jakoś specjalnie nie spada.
To, że nam tutaj na forum się PiS i jego działanie nie podoba to nie znaczy, że masie ludzi z małych miasteczek i wsi często w moherowych beretach - a taki jest ich elektorat - również się nie podoba. Im cenzura, o. Tadeusz, koalicja taka jak jest, etc. odpowiada.


No nie, trochę jednak przekręcasz moje slowa :) po pierwsze, ja w ogóle ominąłem ludzi z forum. Mówiłem o swoich znajomych, oraz o tym, co słychać w tzw. debacie publicznej.
Co do sondaży, nie widzę sensu się wypowiadać, bo już wiemy, jaka jest ich wartość. Jedyny sondaż, jaki ma sens, to sondaż przy urnach, całą resztę można sobie o tyłek potrzaść :)
Niemniej, owszem, część nowego elektoratu PiS zyskał. Ale pytanie, ilu stracił? Wbrew pozorom, na PiS głosowało dużo inteligencji. Pytanie, czy przełkną Leppera jako wicepremiera i "miękki zamordyzm", jaki widzimy.
Tak serio, posłuchaj sobie, co mówią ludzie z PiS. Borusewicz czy Płażyński - obaj postawili na PiS. Obaj teraz tego żałują. Obaj przyciągnęli tej partii masę głosów nie moherowych beretów, tylko - powiedzmy - "inteligencji patriotycznej", że uzyję takiego określenia.

Ja obstawiam, że PiS traci. A jeżeli wejdzie w koalicję z Lepperem, to w ciągu pół roku zjedzie do 20 procent.

Vykosh - 23 Marca 2006, 12:05

Romek P. napisał/a
No nie, trochę jednak przekręcasz moje slowa :) po pierwsze, ja w ogóle ominąłem ludzi z forum. Mówiłem o swoich znajomych, oraz o tym, co słychać w tzw. debacie publicznej.
Co do sondaży, nie widzę sensu się wypowiadać, bo już wiemy, jaka jest ich wartość. Jedyny sondaż, jaki ma sens, to sondaż przy urnach, całą resztę można sobie o tyłek potrzaść :)
Niemniej, owszem, część nowego elektoratu PiS zyskał. Ale pytanie, ilu stracił? Wbrew pozorom, na PiS głosowało dużo inteligencji. Pytanie, czy przełkną Leppera jako wicepremiera i miękki zamordyzm, jaki widzimy.
Tak serio, posłuchaj sobie, co mówią ludzie z PiS. Borusewicz czy Płażyński - obaj postawili na PiS. Obaj teraz tego żałują. Obaj przyciągnęli tej partii masę głosów nie moherowych beretów, tylko - powiedzmy - inteligencji patriotycznej, że uzyję takiego określenia.

Ja obstawiam, że PiS traci. A jeżeli wejdzie w koalicję z Lepperem, to w ciągu pół roku zjedzie do 20 procent.

Mam nadzieję, że spadnie i niżej. Zastanawiam się tylko jakie partie w Polsce są sensowne i moga jednocześnie zdobywać poparcie naszego niezbyt mądrego społęczeństwa. Niech zrobią okręgi jednomandatowe to będzie można się przestać zastanawiać nad partiami i zacząć patrzeć na ludzi.

Gustaw G.Garuga - 23 Marca 2006, 12:06

Piech napisał/a
Co do przepływu poparcia między partiami, dobrze jest po prostu popatrzeć na sondaże, [...] Mimo wszystko, jakoś nie widać ucieczki elektoratu od PiS-u.

Dokładnie tak samo wyglądała sprawa z SLD. Ogromne poparcie utrzymywało się chyba jeszcze grubo ponad rok po wyborach. Powód? Oczywiście po części ludzie, którym działania rządu naprawdę odpowiadają, ludzie, którzy ufają, że Kaczyński wie, co robi wiążąc się z dawnymi przeciwnikami, ale jest i inny - nadrabianie miną, normalna ludzka emocja. Nie bagatelizowałbym tych wyborców PiS , którzy zagłosowali tak naprawdę za POPiSem z Kaczyńskimi na czele, a nie za paktem wraz z Lepperem i Giertychem. Część tych ludzi ma pewnie teraz spory dyskomfort, ale wciąż obstaje przy swoim - trochę pewnie z nadzieją, trochę ze wstydu przed przyznaniem się do błędu. Ale tak, jak SLD wreszcie zaczęło spadać i mało brakło, a spadloby doszczętnie, tak i PiS w końcu zacznie tracić. Wystarczy, że część wyborców porzuci wreszcie lojalnośc dla ludzi, którzy ich zawiedli i wybierze wierność swoim przekonaniom.

GAndrel - 23 Marca 2006, 12:43

NURS napisał/a
(...)Ale to wszystko jest przed kampanią, a ta teraz bedzie na noże, jak sądzę PO woli jeszcze poczekać, żeby jaki najwiecej wpadek zanotowac, bo to sie potem przyda.


Nawet mam niezły pomysł na kampanię plakatową. :) Na miejscy PO zamiast swoich haseł bym wywiaszał co lepsze cytaty z Kaczyńskiego, Dorna czy Gosiewskiego.
"W Polsce w zasadzie nie ma wolnych mediów"
"Dlaczego ja mam dyskutować z artykułem, którego autor skłamał jak bura suka"
"Skonfrontujcie służbę cywilną z faktami, z tymi dyrektorami generalnymi, którzy wzywają do nieuznawania władzy "tymczasowego nieprawomocnego" rządu i "tymczasowego" wojewody, z tymi pijakami i zomowcami."

NURS - 23 Marca 2006, 13:13

Tylko, ze takie hasla sa nośne, i ludziom sie podobaja :-) To nie odbierze elektoratu :-)
Vykosh - 23 Marca 2006, 13:24

NURS napisał/a
Tylko, ze takie hasla sa nośne, i ludziom sie podobaja :-) To nie odbierze elektoratu :-)

Słynne "Spieprzaj dziadu" też nie? ;)

GAndrel - 23 Marca 2006, 13:24

Ale jakim ludziom? To będzie brutalna kampania. I znowu prawdopodobnie spora część wyborców nie będzie głosowała "za" tylko "przeciw". A przypomnienie co PiS sądzi o różnych grupach, właśnie te grupy nastawi przeciwko tej partii. I prawdopodobnie łącznie tych, którym się te hasła nei podobają będzie więcej niż tych którym się te hasła podobają.

"Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze" - L. Dorn

Czy lekarz zagłosuje na PiS po zobaczenia czegoś tekiego?

Romek P. - 23 Marca 2006, 13:42

GAndrel napisał/a
Ale jakim ludziom? To będzie brutalna kampania. I znowu prawdopodobnie spora część wyborców nie będzie głosowała za tylko przeciw. A przypomnienie co PiS sądzi o różnych grupach, właśnie te grupy nastawi przeciwko tej partii. I prawdopodobnie łącznie tych, którym się te hasła nei podobają będzie więcej niż tych którym się te hasła podobają.

Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze - L. Dorn

Czy lekarz zagłosuje na PiS po zobaczenia czegoś tekiego?


Ja myślę, że masz sporo racji. Podobnie, jak wystarczy zebrać ze trzy cytaty ze światle nam rządzących nt. wolności słowa w ich rozumieniu tej osobliwości - i większość tfurców lódowych oraz ich rodzin nie zagłosuje za cenzurą :) To mała grupa, ale rzeczywiście, ksenofobiczne wypowiedzi PiSowców moga się w kampanii obrócić przeciwko nim.

Tyle, że ja nie sądzę, żeby doszło do wyborów, stawiam na wicepremiera Latrynkę :(

NURS - 23 Marca 2006, 13:56

GAndrel napisał/a
Ale jakim ludziom? To będzie brutalna kampania. I znowu prawdopodobnie spora część wyborców nie będzie głosowała za tylko przeciw. A przypomnienie co PiS sądzi o różnych grupach, właśnie te grupy nastawi przeciwko tej partii. I prawdopodobnie łącznie tych, którym się te hasła nei podobają będzie więcej niż tych którym się te hasła podobają.

Jeżeli wystąpi i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy w kamasze - L. Dorn

Czy lekarz zagłosuje na PiS po zobaczenia czegoś tekiego?


to predzej, ale populistyczne gadki moga mieć odwrotny skutek, bo wyborcom kaczorów sie podobaja a cienocie moga się spodobać. Hasło o lekarzach zniecheci lekarzy, ale zacheci pacjentów :-)
IMO PO moze zarobic na przeciągnięciu rzadów o kilka miesięcy, bo lista porażek bedzie o wiele dłuższa i bedzie możne walić w konkrety. ziobro na przykład - za tych wszystkich umoczonych, ktorych bez przerwy powołuje - dzisiaj mu kolejny aferant sie trafił. bidulek jakiś ten ziobro, non stop nominuje miny :-)

GAndrel - 23 Marca 2006, 14:53

Oczywiście taka kampania może być bronią obosieczną. W końcu to przedstawianie poglądów przeciwnika. Ale jednak odpowiednio zorganizowana mogłaby być nawet całkiem zabawna. ;)

A kamania prędzej czy później będzie. Też uważam, że raczej nie na wiosnę. Ale wtedy hasło "wiceremier Lepper" znowu idealnie nadawołoby się na jakiś większy bilboard.

NURS napisał/a
ziobro na przykład - za tych wszystkich umoczonych, ktorych bez przerwy powołuje - dzisiaj mu kolejny aferant sie trafił. bidulek jakiś ten ziobro, non stop nominuje miny :-)


A któż tym razem? Serwisy milczą.

EDIT: A tak sobie tutaj wkleję. ;) Moje miasto trafiło na pasek w TVN 24. :)

NURS - 23 Marca 2006, 15:54

Wełna, Urban napisał, że byl powiazany z jakims gosciem oskarżonym w aferze paliwowej, szczegółów nie znam, ale go wymiotło.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group