Zadomowienie - powitania na forum - Leczą - ufff...
Witchma - 3 Listopada 2011, 21:53
Odpoczniecie sobie trochę ode mnie, jadę nawiedzać Babią Górę
mBiko - 3 Listopada 2011, 22:09
No to będziemy mieć Nawiedzoną Górę.
shenra - 3 Listopada 2011, 23:00
Udanych sabacików
czterdziescidwa - 3 Listopada 2011, 23:36
Witchma, nie, to Łysa Góra jest, nie Babia Góra. Pojedziesz w złe i cały sabat będzie się z Ciebie nabijał.
ilcattivo13 - 3 Listopada 2011, 23:48
czterdziescidwa - a rzeczywiście. Zdaje się, że gdzieś czytałem, że na Babiej Górze odbywają się cykliczne imprezy Krajowego Związku Kół Gospodyń Wiejskich
Witchma - ale za długo tam nie siedźcie, oki? Bo Was ominie zaszczyt zapłacenia zaliczki na Jaćkon
merula - 3 Listopada 2011, 23:58
Witchma, bądź grzeczna
Witchma - 4 Listopada 2011, 07:09
ilcattivo13 napisał/a | Zdaje się, że gdzieś czytałem, że na Babiej Górze odbywają się cykliczne imprezy Krajowego Związku Kół Gospodyń Wiejskich |
Jak znalazł
Dzięki, kochani
Chal-Chenet - 4 Listopada 2011, 16:42
Witchma, milego. Wracaj szybko do nas.
Agi - 17 Maj 2012, 07:21
Wyjeżdżam na dwa dni. Nie wiem czy będę miała dostęp do internetu. Bawcie się dobrze.
dalambert - 17 Maj 2012, 07:22
Hej - Agi, spokojnej podróży , a tutaj - MYSZY DO TAŃCA
Witchma - 17 Maj 2012, 07:54
Agi, Ty również baw się dobrze i wracaj szybko
merula - 17 Maj 2012, 10:16
Agi, miłego wojażowania
Agi - 17 Maj 2012, 10:35
Dzięki. Wyłączam sieć i wyruszam na zachód.
fealoce - 17 Maj 2012, 14:02
Baw się dobrze
shenra - 17 Maj 2012, 14:04
Agi, odpocznij sobie trochę.
dalambert - 17 Maj 2012, 14:20
shenra napisał/a | Agi, odpocznij sobie trochę. |
no pewnie i co ?
Chomik przejmujesz dozorcostwo
ilcattivo13 - 17 Maj 2012, 17:19
Szczęśliwej podróży, Agi!
Agi - 17 Maj 2012, 17:55
jestem na szkoleniu. Odpocznę po zakonczeniu. Na razie trwa kolejny wykład.
Witchma - 19 Sierpnia 2012, 20:00
Jutro rano wyjeżdżam do Helu. Na miesiąc, a konkretnie na luty i to w roku nieprzestępnym. Trzymajcie kciuki, żebym dojechała cało i zdrowo (pożyczyłam samochód od teściowej... sami rozumiecie ).
Mam nadzieję, że net mi będzie śmigać i będę Was mogła spokojnie nawiedzać
merula - 19 Sierpnia 2012, 20:11
udanego urlopu. i nie strasz fok.
ilcattivo13 - 19 Sierpnia 2012, 20:24
Witchma - szerokiej drogi, gwoździstej, wyboistej A jak już tam będziesz, to uważaj z wdychaniem powietrza. Miłego pobytu
shenra - 19 Sierpnia 2012, 20:32
Baw się dobrze.
Witchma - 19 Sierpnia 2012, 22:12
Dzięki Do przeczytania (oby) z Helu
Agi - 20 Sierpnia 2012, 12:52
Witchma, mam nadzieję, że Tobie jechało się lepiej, niż nam w drugą stronę.
Udanego urlopu.
Godzilla - 20 Sierpnia 2012, 12:53
A ja cóż, znowu w Warszawie. Dom to dom, tylko dookoła płasko jak na stolnicy. A jeszcze trzy dni temu podchodziliśmy na Kasprowy. Ech.
Witchma - 21 Sierpnia 2012, 10:30
Agi, niestety w poniedziałki nie jeździ się dobrze (7,5h cała ta wątpliwa przyjemność nam zabrała), ale ważne, że dojechaliśmy cało i zdrowo
dalambert - 21 Sierpnia 2012, 10:33
Witchma, Dusio też ?
Godzilla - 21 Sierpnia 2012, 10:34
No nie wiem, ale to może być różnica między wyjazdem ze Zgierza a wyjazdem z Warszawy. U nas ludzie dostają wyjazdowego szału w piątek wieczorem i w sobotę od rana, dlatego wyjeżdżamy przeważnie w poniedziałek. No i jak się dojeżdża do Zakopca, korki są do przebolenia albo ich nie ma. Za to wracamy w piątek / sobotę a nie w niedzielę. Teraz jak wracaliśmy w sobotę, korek w kierunku Zakopanego zaczynał się gdzieś w Rabce.
No właśnie, jak sobie radzi kot?
Witchma - 21 Sierpnia 2012, 10:38
Godzilla, ja po prostu wolę jeździć w niedzielę. Wczoraj na przykład wlokłam się kilkanaście kilometrów za ciężarówą z drewnem i autobusem, między którymi jeszcze był uwięziony samochód osobowy. Na krętej drodze i dużym ruchu w przeciwnym kierunku nie było praktycznie szans na wyprzedzenie. Trafiłam też na paskudne korki w Lipnie i Grudziądzu (akurat Grudziądz mnie nie zdziwił, tam zawsze się stoi przed mostem) i w sumie z 1,5h przez to wszystko straciłam.
Kot był nadspodziewanie dzielny i mało się awanturował jak na siebie. Generalnie nie lubi podróżować
Godzilla - 21 Sierpnia 2012, 10:43
No tak, to jest dopust. Myśmy parę razy wlekli się za bryczką konną albo za traktorem. Albo ktoś stał do skrętu i blokował wszystkich pozostałych, a przed nami wiózł się ktoś z rozklapanym silnikiem. Jechał na oleju, dym był taki że aż mdliło.
|
|
|