To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Lynx - 4 Listopada 2012, 20:36

Martva napisał/a
To ja tylko powiem ze one nie są moje, tylko Mileny W.


Jadłam je w Twoim wykonaniu ;P: ale nie ujmuję Milenie autorstwa przepisu. :D


Za to moje ciasto po raz pierwszy zostało wykonane bez cukru i zadziwiło mnie swą smacznością.

corpse bride - 4 Listopada 2012, 22:23

Kurczak w jabłkach etc. znowu powalił mnie swoim smakiem. W dodatku - zaskoczenie - okazało się, że ten słodki sos, jak powstaje z jabłek, rodzynek, śliwek, masła i korzennych przypraw doskonale idzie z kaszą jęczmienną, która do tej pory kojarzyła mi się wybitnie na słono. Pasuje bardziej nawet niż ryż.

Wczoraj upiekłam drożdżowe ciasto z tego niby chlebka watykańskiego (dostaje się od kogoś trochę zaczynu i instrukcję, przez kolejne dni się dodaje trochę składników, a potem się piecze). Nie trzymałam się na końcu tej instrukcji, bo była idiotyczna. Po pierwsze do drożdży kazali dodać proszku do pieczenia, po drugie jako tłuszcz kazali dać olej (dałam masło zmieszane z margaryną). No i 3 jajka, a ja miałam tylko jedno. W każdym razie wyszło bardzo słodkie, raczej ciężkie, ale w miarę smaczne. Tylko właśnie pomyślałam, że po ostatnim dodaniu składników powinno się jeszcze na chwilę zostawić ciasto już w formie do wyrośnięcia, o ile cokolwiek pamiętam o pieczeniu ciast drożdżowych.

Fidel-F2 - 4 Listopada 2012, 22:29

corpse bride napisał/a
doskonale idzie z kaszą jęczmienną, która do tej pory kojarzyła mi się wybitnie na słono
kaszę jęczmienną przyswajam (poza krupnikiem i kaszanką) zasadniczo jedynie w postaci mocno rozgotowanego, mlecznego kleiku, mocno słodkiego, mniam
Agi - 4 Listopada 2012, 23:37

Dziś kolejna porcja rogalików drożdżowych ze śliwkami. Przezornie sobie spasteryzowałam pestkowane węgierki w słoikach, same owoce bez dodatku cukru i wody, teraz znakomicie się sprawdzają. Mam również przepis na rogale Marcińskie, trochę pracochłonny, ale może za tydzień spróbuję upiec.
corpse bride napisał/a
Tylko właśnie pomyślałam, że po ostatnim dodaniu składników powinno się jeszcze na chwilę zostawić ciasto już w formie do wyrośnięcia, o ile cokolwiek pamiętam o pieczeniu ciast drożdżowych.

Oczywiście, że powinno wyrosnąć.

Fidel-F2 napisał/a
kaszę jęczmienną przyswajam (poza krupnikiem i kaszanką) zasadniczo jedynie w postaci mocno rozgotowanego, mlecznego kleiku, mocno słodkiego, mniam

Z dzieciństwa pamiętam kaszę jęczmienną podawaną z mlekiem na słodko. Też mi smakowała. Teraz wolę płatki owsiane, mniej pracochłonne.

Martva - 5 Listopada 2012, 09:42

corpse bride, piekłam to ciasto w formie do muffinek (znaczy w 20+ foremkach i jeszcze jednej ciastowej w kształcie serduszka, bo muffinkowych zabrakło), w zwykłej formie i w maszynie do chleba, w sumie rosło chyba tylko w maszynie, bo tam jest taki program że rośnie. I za każdym razem wychodziło ładnie. Cukru w przepisie jest za dużo (i czekolady też), ale ja mam niską odporność na słodkie ostatnio coś. Z proszku do pieczenia zrezygnowałam za drugim razem, bo się zdążyłam zastanowić :P To miłe ciasto, tylko strasznie dużo go wychodzi, ostatnio mieszkało w lodówce prawie tydzień zanim je zwyciężyłam ;)
Martva - 5 Listopada 2012, 15:10

Wróciłam do domu i zapach drożdżowego ciasta uderzył mnie w nozdrza (mocno uderzył, ale nie bolało). Maszyna do chleba jest jednak genialnym wynalazkiem. Ugotowałam zieloną zupę z mojej ulubionej mrożonki oraz pseudorisotto z cebulką i dynią, wyszła klejąca, brązowo-pomarańczowa papka, straszliwie i przeobłędnie pyszna. Dodałabym puszkę groszku dla urozmaicenia kolorystyczno-smakowego, ale tata by narzekał,poza tym nie wiem czy groszek by się jeszcze zmieścił w rondlu.
ilcattivo13 - 6 Listopada 2012, 18:56

Ekstraordynarnie pikantna piazza-piazza... Mam nadzieję, że kubki smakowe odrastają :mrgreen:
fealoce - 6 Listopada 2012, 20:56

Pierwsze w moim życiu brownie - i od razu wersja de lux, czyli z malinami z nalewki (oraz kilkoma kroplami w/w nalewki).
Całkiem niezłe, chociaż mam wrażenie, że murzynek jednak jest lepszy.

corpse bride - 7 Listopada 2012, 00:38

a czym się różni brownie od murzynka? albo krócej, jak się robi murzynka, bo brownie robiłam, nawet ostatnio opisałam na blogu.
fealoce - 7 Listopada 2012, 09:47

Nieco inaczej się robi i dłużej piecze :)

Przepis:


Składniki
masa:
- 1,5-2 szkl. cukru
- 0,5 szkl. wody
- 1 kostka masła
- 3-4 łyżki ciemnego kakao
- kilka kropli rumu lub zapachu rumowego rozpuszczonego w odrobinie spirytusu
-1/2 tabliczki czekolady (może być i cała ;) )

ciasto:
- 2 szkl. mąki
- 4 żółtka
- 1 proszek do pieczenia
- piana z 4 białek
- rodzynki

1. Masło rozpuścić, dodać cukier, wodę, kakao i aromat rumowy/rum. Całość podgrzewać stale mieszając, aż cukier się całkiem rozpuści. Zdjąć z ognia. Odlać 1/2 szklanki masy do polania upieczonego ciasta.
2. Żółtka połączyć z przesianą mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia, dodać masę kakaową. Wszystko dokładnie wymieszać, dodać rodzynki posypane mąką.
3. Piecyk nagrzać. Podłużną formę nasmarować tłuszczem i wysypać tartą bułką.
4. Z 4 białek ubić sztywną pianę, dodać do ciasta i bardzo delikatnie wymieszać. Ciasto przełożyć do formy i piec ok. 50 minut (ale najlepiej jest sprawdzać patyczkiem) w 190 stopniach.
5. Po upieczeniu odczekać 10 min. i wyjąć ciasto z blachy i na jego bokach oraz górze pędzelkiem rozprowadzić pozostawione 1/2 szkl. polewy kakaowej (można też nożem). UWAGA!! Polewa ma być rzadka- musi trochę wsiąknąć w ciasto.

taki murzynek może w teorii stać i 2 tyg ale u nas w domu jakoś nigdy nie miał tej szansy - niezależnie od tego, czy Mama robiła jednego, czy cztery :mrgreen:

corpse bride - 7 Listopada 2012, 11:04

Muszę spróbować. A to jest tak, że to jasne ciasto z ciemną masą? Myślałam zawsze, że murzynek jest brązowy po całości.
U nas brownies ostatnio poszło w jeden wieczór przy dwójce gości. Jak nie ma gosci to starcza jeszcze na rano.

Martva - 7 Listopada 2012, 11:51

Nie, to ciemne ciasto z ciemną polewą (masę ciemną robisz, trochę odlewasz na polewę, resztę mieszasz z ciastem więc jest ciemne). Jest dobre, ale mało czekoladowe i jak poznałam bardziej czekoladowe ciasta (cukiniowe!) to murzynek poszedł w odstawkę.
fealoce - 7 Listopada 2012, 12:38

corpse, dokładnie tak, jak Martva mówi :)
Czekoladowo-cukiniowe też jest pyszne ale murzynek jednak bardziej do mnie przemawia.

corpse bride - 7 Listopada 2012, 20:26

Sorry, czytałam po łebkach rano. Czyli robi się właściwie bardzo podobnie, nawet proporcje podobne, bo zamiast części czekolady jest kakao. Tylko w brownies nie ma wody i cukier dodaje się ciut później. No i nie ma dodatku aromatu rumowego i rodzynek.
Pucek - 10 Listopada 2012, 10:11

Gąska świętomarcińska.
Dziś, bo trza się przed poniedziałkiem 'odespać'.

merula - 10 Listopada 2012, 12:12

a jak ją robisz?

bo ja dziś właśnie kupiłam mrożoną na jutro, tylko jeszcze nie mam koncepcji ostatecznej jak ją potraktować.

Pucek - 10 Listopada 2012, 12:23

No nie wysiliłam się - lecę klasyką. Sól, pieprz, czosnek i majeranek. Renety i parę śliwek.
Po różnych wynalazkach u znajomej zdecydowanie wolę.

Plus czerwone wino, do popitki.

Martva - 10 Listopada 2012, 13:51

Wrzuciłam składniki na ciasto pizzowe do maszyny i właśnie sobie rośnie, a ja zaczynam się ślinić. W sumie nie bardzo mam co na nią wrzucić poza serem wędzonym, serem pleśniowym, resztką zamrożonego zwykłego startego żółtego sera i ewentualnie rzeczami z puszki. Ale i tak mru.
dzejes - 10 Listopada 2012, 17:29

Wino wiśniowe zlane po raz drugi i wyniesione do piwnicy. Po pierwszym zlewaniu było jeszcze niezdatne do picia, teraz już elegancko można się ululać ;P: Co prawda smak ma na razie dość prosty, żeby nie powiedzieć prostacki, ale jeszcze trzy, cztery miesiące i będzie znacznie lepsze.

Obiecane zdjęcie dyni dla corpse.

EDIT: Wiśniowe, no kurczę!

Martva - 10 Listopada 2012, 17:47

Kupiłam ostatnio jakieś nowe dla mnie dynie, pomarańczowe, żebrowane i strasznie plaskate. Myślałam że to Hokkaido, ale jak się przyjrzałam bliżej to nie. Znaczy, chyba nie.
No i znalazłam znów owalne żółtawe coś co być może jest dynią makaronową a być może nie ;P:

ilcattivo13 - 10 Listopada 2012, 22:48

dzejes napisał/a
Wino wiśniowe zlane po raz drugi i wyniesione do piwnicy.
moje już od miesiąca leżakuje i czeka na przepęd. Z dziesięciu litrów będę miał jakieś 2 - 2,5l wiśniowicy. Nie wiem, czy przed Falkonem się uda, ale jak nie, to będzie czym Sylka świętować ;P:
ihan - 11 Listopada 2012, 11:27

Dawno temu, jak w ogrodzie mieliśmy dynie (a to były czasy gdy ani ogórki ani pomidory nie chorowały i skarmiało się ogórkami króliki, bo owocowały jak głupie) dynie te wyglądały dokładnie jak ta wstawiona przez dzejesa. I była to wtedy jedyna dostępna odmiana dyni.
Kruk Siwy - 11 Listopada 2012, 11:40

ihan napisał/a
skarmiało się ogórkami króliki, bo owocowały jak głupie

taki owocujący królik to musi być coś. Pokash fotkem!

ihan - 11 Listopada 2012, 11:44

Wtedy, w tych zamierzchłych czasach nie było jeszcze aparatów fotograficznych niestety. Musisz uwierzyć na słowo, że wyglądały głupio.
dalambert - 11 Listopada 2012, 11:54

Klasyczna GĄSKA ŚWIĘTOMARCIŃSKA skonsumowana, czyli NIECH ŻYJE KLASYKA :D :!:
Kruk Siwy - 11 Listopada 2012, 11:57

No to rapacholin i cuś na cukrzycę trzask! Albowiem gąseczka tłustą być musiała.
Agi - 11 Listopada 2012, 11:59

Upiekłam wczoraj szynkę, będę konsumować pewnie przez tydzień.
dalambert - 11 Listopada 2012, 12:01

Kruk Siwy, iii tam, poziom cukru po gąsce 149 / tolerancja do 160/, a wątroba ma się zacnie, czyli jeszcze żyję :wink: ;P:
Agi - 11 Listopada 2012, 12:30

Zgłodniałam od czytania o gąsce i napoczęłam szyneczkę. Bardzo zacna, wzięłam do niej chrzan i żurawinę.
ilcattivo13, dzięki za podpowiedź receptury. Zmodyfikowałam ją trochę według własnego gustu (czosnek, sól, pieprz, suszony rozmaryn, imbir, słodka papryka i olej).

ilcattivo13 - 11 Listopada 2012, 13:14

Nie ma za co :) Smacznego :)

Ja właśnie skończyłem pozostałe po wczorajszej imprezce bułeczki z brzoskwiniami i bułę z konfiturami truskawkowymi :D

Edit: A teraz dopycha się malinówkami. 25kg za 20pln, a niektóre są tak dojrzałe, że skórkę mają tak ciemną, że prawie że czarną :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group