To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta wygnania - Ale za co?

NURS - 26 Października 2009, 00:26

Każdy przypadek jest inny, i każda reakcja na niego się różni.
Nie można tego generalizować. Jeśli ktoś zupełnie bez zdania racji jest atakowany, zawsze dostaje po łapach. Jak się zapędzacie w dyskusji, hamujemy to delikatniej.

nureczka - 26 Października 2009, 08:42

Nie zapominajcie o świętym słowie tłumaczy kontekst. Jeśli komuś, kto na co dzień nie rozrabia coś się wymsknie, to na ogół się na to przymyka oko, a jak ktoś ciągle załazi za skórę, to za mniejsze przewinienie może oberwać.
Jest takie powiedzenie miarka się przebrała.

Ambioryks - 26 Października 2009, 17:39

RD napisał/a
Jest różnica między pyskówką, a bezczelnym kłamstwem połączonym z obrażaniem tego, na czyj temat się skłamało.

Jasne, że jest. Tylko że jakoś ani Adanedhel, ani dareko nie zostali zbanowani za bezczelne kłamstwa o mnie połączone z obrażaniem mnie. Adanedhel skłamał pisząc, że nie wiedziałem o aferze tulipanowej w Holandii (niby skąd on może wiedzieć, o czym ja wiedziałem, a o czym nie?), a dareko skłamał pisząc, że ja kiedykolwiek chciałem zwracać na siebie uwagę na tym forum - jakby znał moje intencje. To było bezczelne kłamstwo - ale nie było skierowane do admina ani moda, tylko do szeregowego użytkownika, więc ani ostów nie dostali, ani nie zostali zbanowani na tydzień, nie mówiąc o dłuższym okresie. Fidel i dalambert jechali po mnie jeszcze gorzej. A jakoś dalambert dostał osta o wartości 1, a Fidel ani jednego - mimo że za inne przewiny był karany wiele razy.
illianna, zgadzam się w pełni z tym, co napisałaś.
Fidel-F2, nie dyktuj mi, o czym mogę pisać, a o czym nie. Chciałbyś samemu być ustawiany przez innego użytkownika tak jak ustawiasz mnie?

NURS - 26 Października 2009, 17:51

Ambioryks, zadam ci proste pytanie, jak chcesz udowodnić, że a/ wiedziałeś, b/ nie chciałeś?
No własnie. Twoje słowo, przeciw ich słowu. A ja dałbym raczej wiarę im, niż tobie, obserwując wasze i nie tylko dyskusje.
A gdyby iść tym tropem, ilość takich kłamstw, zaserwowanych nam w swoich postach wystarczyłoby na dożywotniego bana dla całkiem sporego miasta wojewódzkiego.
Jesteś ustawiany, bo wymądrzasz się na tematy, których nawet nie rozumiesz, więc nie dziw się, ze ludzie posiadający nieco większą wiedzę i rozsądek nie strzymują, kiedy głosisz swoje prawdy.
Chcesz być kontrowersyjny, przygotuj się na bęcki, bo będą na ciebie padały i to chyba wszędzie, gdzie się z tymi rewelacjami pojawisz.

Fidel-F2 - 26 Października 2009, 18:07

Ambioryks, to rada była, gdzieżbym śmiał dyktować cokolwiek

i to dobra rada jest

ihan - 26 Października 2009, 18:23

illianna napisał/a
Chal-Chenet, popieram, zwykły user powinien być lepiej chroniony niż mod, bo sam się nie może tak skutecznie bronić przed chamstwem


A ja tu się nie zgodzę. Już o tym kiedyś była dyskusja: forum to nie demokracja. Ktoś płaci za serwer, ktoś (mod) poświęca za darmo swój czas na czytanie także tego, co go kompletnie nie obchodzi. Owszem, szacunek należy się i zwykłemu userowi, i modowi, ale to mod ma prawo decydować jak i na co zareaguje i oczekiwanie, że będzie pozwalał po sobie jeździć to dla mnie trochę nie halo.

Ambioryks - 26 Października 2009, 18:24

NURS napisał/a
jak chcesz udowodnić, że a/ wiedziałeś, b/ nie chciałeś?

A dlaczego miałbym cokolwiek udowadniać? To oni nie są uprawnieni do wydawania takich kłamliwych sądów o mnie - bo po pierwsze jest to nietaktowne, a po drugie, nie dotyczy tematu ani nie jest merytoryczne. W ogóle nie powinno się skupiać na osobie współdyskutanta, tylko na temacie, który porusza.
NURS napisał/a
ja dałbym raczej wiarę im, niż tobie

Bezpodstawnie. Wnioski na mój temat wielu użytkowników wzięło z sufitu.
NURS napisał/a
ilość takich kłamstw, zaserwowanych nam w swoich postach wystarczyłoby na dożywotniego bana dla całkiem sporego miasta wojewódzkiego.

Rozmywasz pojęcia. Wnioski na temat współdyskutanta mające w zamyśle go obrazić i zdyskredytować to co innego niż to, o czym piszesz.
NURS napisał/a
nie dziw się, ze ludzie posiadający nieco większą wiedzę i rozsądek nie strzymują, kiedy głosisz swoje prawdy.

Zacznijmy od tego, że wszyscy ludzie są ignorantami, tylko każdy w innej dziedzinie. Dotyczy to również wąskich dziedzin, będących tylko małymi częściami większych zagadnień. Np. ja jestem ignorantem w dziedzinie aktualnie obowiązujących praw i w ogóle w dziedzinie prawa, a inni użytkownicy są ignorantami w kwestii historii pieniądza.

Chal-Chenet - 26 Października 2009, 18:33

ihan napisał/a
oczekiwanie, że będzie pozwalał po sobie jeździć to dla mnie trochę nie halo.

Nie mówiłem, że mod ma pozwalać po sobie jeździć, tylko, że jeżdżenie po innych użytkownikach też powinno spotykać się z taką samą reakcją jak w przypadku osobistych wycieczek do moda. Chociaż rozumiem też, po części przynajmniej, wyjaśnienie NURSA. O, to:
NURS napisał/a
Jeśli ktoś zupełnie bez zdania racji jest atakowany, zawsze dostaje po łapach. Jak się zapędzacie w dyskusji, hamujemy to delikatniej.


A jak forum będzie w potrzebie, sam mogę się, na miarę swoich skromnych możliwości, dołożyć, by pomóc mu egzystować. To co, teraz, po takiej deklaracji też mam już prawo być chroniony bardziej?

ihan - 26 Października 2009, 18:41

To może sprecyzujmy co znaczy: być chronionym bardziej. Jeśli forumowicz uważa, że jest krzywdzony, niech da temu wyraz, jeśli współforumowicza kole krzywda kolegi/koleżanki, to czemu siedzi cicho? Po co tolerować rozrabiakę, dając mu okazję do występów? Każdy forumowicz może upomnieć kogoś, nie tylko zielony kolor daje takie możliwości, a ban czy ostrzeżenie nie jest jedynym dostępnym sposobem temperowania.

A tak w ogóle to naprawdę jest grzeczniutkie forum, ale myślę, że otwarty wątek, gdzie się składa skargi i podziękowania modom miałby sens.

Chal-Chenet - 26 Października 2009, 19:22

Ja osobiście nie czuję potrzeby bycia chronionym.
A co do upominania, może masz rację... Z tym, że to dużo nie daje, nie podparte zielonym autorytetem.
Co do tezy, że jest to spokojne forum, również podzielam to zdanie.

NURS - 26 Października 2009, 19:24

Ambioryks napisał/a
NURS napisał/a
jak chcesz udowodnić, że a/ wiedziałeś, b/ nie chciałeś?

A dlaczego miałbym cokolwiek udowadniać? To oni nie są uprawnieni do wydawania takich kłamliwych sądów o mnie - bo po pierwsze jest to nietaktowne, a po drugie, nie dotyczy tematu ani nie jest merytoryczne. W ogóle nie powinno się skupiać na osobie współdyskutanta, tylko na temacie, który porusza.
.


Dlatego, ze twierdzisz, że kłamią i to na dodatek bezczelnie. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie pojmujesz podstaw współistnienia z innymi ludźmi. My tu nie do końca stosujemy prawa Kalego. Napisałem ci, chcesz nauczać, przygotuj tyłek na razy, bo twoje nauki nie płyną z wiedzy, tylko z naiwności.
Proponuję wrócić do tematu za lat naście, jak pozyjesz i zaczniesz analizować problemy nie tylko na podstawie lektury książek - przypomnę ci, że klub miłośników pewnego autora zamalowal naszym wschodnim sąsiadom kilkadziesiąt lat życiorysu. Własnie dlatego, ze wydały im się niezwykle mądre i szlachetne ale w zderzeniu z rzeczywistością nie wytrzymały.
EOT.

RD - 26 Października 2009, 19:29

Ambioryks
Chciałbyś dzielić banami za to, że ktoś Ci zarzucił, że czegoś nie wiesz, albo przypisywał Ci jakieś intencje? Zastanów się, ile razy sam byś musiał być za coś podobnego ukarany. Określenie kłamstwo to zresztą w tym momencie pewne nadużycie semantyczne. Powołujesz się na argumenty, które padły w dyskusji, a czy były słuszne, czy nie, to rzecz inna. Ktoś mówi "nie wiesz", ktoś na to "wiem" i który z nich kłamie? Kogo wygnać, skazać na wyłupienie oczu, poćwiartować, a szczątki ku przestrodze wywiesić na murach twierdzy?
Nie wyczuwasz różnicy między oskarżeniem kogoś o coś, czego nie zrobił, a manipulacją w trakcie prowadzenia sporu?

mBiko - 26 Października 2009, 20:21

Dopóty dzban wodę nosi, dopóki się ucho nie urwie.

Ambioryks, powiem krótko: mierzisz mnie. Nie odpowiadają mi Twoje poglądy, nie odpowiada mi Twoja postawa i ogólnie rzecz biorąc mam dosyć Twojej obecności na forum. Musi upłynąć jeszcze wiele wody zanim staniesz się partnerem do jakiejkolwiek rozmowy. Sorry, ale najpierw dorośnij, a potem wróć na to forum.

P.S. Nie próbuję Cię obrazić, stwierdzam po prostu, że jesteś jeszcze niedojrzałym chłopcem.

illianna - 26 Października 2009, 20:30

ihan napisał/a
illianna napisał/a
Chal-Chenet, popieram, zwykły user powinien być lepiej chroniony niż mod, bo sam się nie może tak skutecznie bronić przed chamstwem


A ja tu się nie zgodzę. Już o tym kiedyś była dyskusja: forum to nie demokracja. Ktoś płaci za serwer, ktoś (mod) poświęca za darmo swój czas na czytanie także tego, co go kompletnie nie obchodzi. Owszem, szacunek należy się i zwykłemu userowi, i modowi, ale to mod ma prawo decydować jak i na co zareaguje i oczekiwanie, że będzie pozwalał po sobie jeździć to dla mnie trochę nie halo.


nie uważam, że mod ma dać po sobie jeździć, nie wynika to w żaden sposób z mojego stwierdzenia, niby czemu mod miałby pozwalać sobie na chamstwo, forum to nie demokracja, ale też modem być się nie musi, każda społeczna funkcja jest obciążająca i wymaga poświecenia i ja to bardzo szanuję i doceniam, ja bym nie mogła być modem, bo by mi to obrzydziło dokumentnie forum, ale skoro podejmuje się już rolę pilnowania zasad w jakimś miejscu, to chyba z myślą o jego użytkownikach, bo inaczej to nadużycie, tak więc mod jako że jest również użytkownikiem, ma prawo do takiej samej ochrony i na dodatek ma stosowne narzędzia,

ze stwierdzenia, że to nie demokracja wynika także jakaś jednak hierarchia władzy (zresztą nawet w demokracji ona istnieje) i tym samym inaczej traktuje się zielone literki, choć zgadzam się, że każdy ma prawo zwrócić komuś uwagę, szkoda tylko, że jak to raz zrobiłam i nie chodziło o mnie, to mi się oberwało i zostałam posądzona o chęć przejęcia władzy

ihan - 26 Października 2009, 20:41

illianna napisał/a
choć zgadzam się, że każdy ma prawo zwrócić komuś uwagę, szkoda tylko, że jak to raz zrobiłam i nie chodziło o mnie, to mi się oberwało i zostałam posądzona o chęć przejęcia władzy

A ten epizod mi jakoś umknął. Cóż, może się mylę i idealizuję.

dzejes - 26 Października 2009, 20:47

illianna - ale co postulujesz? Możesz ubrać w słowa swoje propozycje? Nie do końca je rozumiem, muszę przyznać.

Sprawa z MOFISSEM. Cóż, gdyby zaczął on o kimkolwiek pisać, że jest złodziej, frajer i obmacuje małe dziewczynki, to wyleciałby równie szybko. Nie widzę tutaj jakiejś szczególnej ochrony członka administracji. Czy mam cytować w jaki sposób pisał o mnie jewgienij? Bez żadnych konsekwencji, których zresztą nigdy nie oczekiwałem, bo uznaję tego typu sytuacje za wliczone w cenę bycia modem. Natomiast gdyby zaczął pisać, że jestem złodziej etc. etc - wówczas sytuacja byłaby zupełnie inna.

Adanedhel - 26 Października 2009, 21:38

Ambioryks, cały czas jesteś zadziwiający.
illianna - 26 Października 2009, 22:18

ihan napisał/a
A ten epizod mi jakoś umknął. Cóż, może się mylę i idealizuję.
nie miałam tu na myśli moda, tylko użytkownika, żeby była jasność

dzejes, niczego specjalnego nie postuluję, podziwiam modów za wytrwałość w czytaniu, uważam, że trzeba tępić wszelkie przejawy chamstwa i tyle, to chyba dość sensowna propozycja

Lynx - 26 Października 2009, 23:05

Ambioryks, czasami jednak zastanów się co piszesz. Moffis naprawdę zasłużył na karę jaka go spotkała. Ty swego czasu również. Czasami nie chodzi o trść a o jakość danej wypowiedzi oraz to jak bardzo krzywdzi ona innego użyszkodnika forum. Słowo czesto ulata wróblem a wraca kamieniem.
Spróbuj mi wyjaśnić, w kilku naprawdę prostych słowach, dlaczego większość forumowiczów zważa na słowa a tylko kilku nie?

nureczka - 27 Października 2009, 07:55

Lynx napisał/a
Ambioryks, czasami jednak zastanów się co piszesz. Moffis naprawdę zasłużył na karę jaka go spotkała. Ty swego czasu również. Czasami nie chodzi o trść a o jakość danej wypowiedzi oraz to jak bardzo krzywdzi ona innego użyszkodnika forum. Słowo czesto ulata wróblem a wraca kamieniem.
Spróbuj mi wyjaśnić, w kilku naprawdę prostych słowach, dlaczego większość forumowiczów zważa na słowa a tylko kilku nie?

Ditto.

dalambert - 27 Października 2009, 08:39

Ambioryks napisał/a
Adanedhel skłamał pisząc, że nie wiedziałem o aferze tulipanowej w Holandii

Całe Twoje wywody o kryzysach XX w. i zbawiennym wpływie anarchokapitału na wszystko / łącznie z leczeniem influency/ wyraźnie wskazywały żeś o XVII wiecznym "kryzysie tulipanowym" zapomniał albo nie słyszał .
całe dyskursy z Tbobą sa nie możliwe bo na jakikolwiek argument czy uwage odpowiadałeś kaskada pościaną złożoną głównie z wiedzy wprawdzie nabytej, lecz w niewielkim stopniu zrozumianej.
A co do mojego krawata tom go dostał za słuszną , lecz zbyt bezpośrednią walkę z Twoim .... i arogancją .
No, ale może nie potrzebnie wywołuję A. do tablicy bo znowu się zacznie. Aczkolwiek ostatnio posty pisuje jeno do 1500 znaków , a nie do 10000 - jest jakiś postęp.

hrabek - 27 Października 2009, 09:11

ihan napisał/a
A tak w ogóle to naprawdę jest grzeczniutkie forum, ale myślę, że otwarty wątek, gdzie się składa skargi i podziękowania modom miałby sens.


Jest wątek o zasadach panujących na forum. Tam można wyżalić się publicznie. Jeśli ktoś się wstydzi zawsze może wysłać PW czy to do mnie, czy do innego moda. Gwarantuję, że nie przejdzie bez echa.

Chal-Chenet - 27 Października 2009, 09:42

Ambioryks napisał/a
Fidel napisał/a
Ambioryks, czemuś Ty taki głupi? Siostrę mam psychiatrę, może ona coś poradzi? Chociaz troche bałbym się jakiegoś bliższego kontaktu mojej rodziny z Tobą.

Ale w sumie meritum sprawy jest to. Teraz rozmawiacie o czymś innym, a zacytowane przez Ambioryksa stwierdzenie faktycznie nie powinno pojawiac się w dyskusji bez warna.

NURS - 27 Października 2009, 10:11

Istnieją różne sposoby moderowania dyskusji, także te, których nie widać na ekranie. Uwierz mi, że zawsze jest jakaś reakcja.
Chal-Chenet - 27 Października 2009, 11:54

Okej, rozumiem.
Ambioryks - 28 Października 2009, 13:12

mBiko napisał/a
Nie odpowiadają mi Twoje poglądy

To w takim razie nie odpowiadają Ci również poglądy Toudisława, Kazika Staszewskiego, Krzysztofa Skiby czy śp. Stefana Kisielewskiego - podobne do moich. Czy tak?
A tak w ogóle: co naprawdę wiesz o moich poglądach? Czy przeczytałeś wszystkie moje posty?
mBiko napisał/a
Twoja postawa

A konkretnie? Rzucasz tylko ogólnikami. Może być coś sprecyzował?
dzejes napisał/a
gdyby zaczął on o kimkolwiek pisać, że jest złodziej, frajer i obmacuje małe dziewczynki, to wyleciałby równie szybko.

Rafał przyrównał mnie do mengelego, a jakoś nie dostał ostrzeżenia.
Adanedhel napisał/a
Ambioryks, cały czas jesteś zadziwiający.

W sensie?
O co dokładnie chodzi?
Lynx napisał/a
o jakość danej wypowiedzi oraz to jak bardzo krzywdzi ona innego użyszkodnika forum

Mnie bardzo krzywdziły stwierdzenia dzejesa, dalamberta, Fidela i dareko. A oni jakoś nie dostali ostów, mimo że ich wypowiedzi były skierowane wyraźnie i wprost do mnie. Oni chcieli mnie zranić, natomiast ja nikogo na tym forum nigdy zranić nie chciałem.
Lynx napisał/a
w kilku naprawdę prostych słowach, dlaczego większość forumowiczów zważa na słowa a tylko kilku nie?

Przyczyn niezważania na słowa może być kilka. Raz jest to chamstwo, złośliwość i uprzedzenia, a raz jest to gwałtowność charakteru połączona z doświadczeniami z innych for, na których granice tolerancji są całkiem inne. Na jednych forach za pewne wypowiedzi jest nagonka ze strony innych użytkowników połączona z sypiącymi się ostrzeżeniami i banami ze strony modów czy adminów, a na innych nie ma jakiejkolwiek reakcji - nawet komentarzy innych użytkowników do postów wzbudzających gdzie indziej oburzenie.
dalambert napisał/a
zbawiennym wpływie anarchokapitału na wszystko / łącznie z leczeniem influency

Po pierwsze, chyba chodziło o inflację, a nie o influencję. Po drugie, mam pytanie: czy potrafisz odróżnić argumenty mające na celu głównie pokazać słuszność czegoś od argumentów mających na celu głównie obronę jakiejś ideologii czy modelu przed atakami? Bo o ile na początku dyskusji na tematy ekonomiczno-polityczne głównie przedstawiałem założenia, o tyle później głównie broniłem libertarianizmu przed atakami za pomocą kontrargumentów. Niekiedy ta obrona przeradzała się w rolę adwokata diabła. Tylko że nie wszyscy potrafią to dostrzec.

Fidel-F2 - 28 Października 2009, 13:16

Ambioryks napisał/a
Po pierwsze, chyba chodziło o inflację, a nie o influencję.
:mrgreen: a skąd wziąłeś tę influencję? :mrgreen:
Ambioryks napisał/a
o tyle później głównie broniłem libertarianizmu przed atakami za pomocą kontrargumentów
nie prawda
RD - 28 Października 2009, 13:21

Fidel
Uważaj, co piszesz! Teraz on powie, że prawda i zażąda dla Ciebie bana, bo bezpodstawnie oskarżyłeś go o kłamstwo! :mrgreen:

Fidel-F2 - 28 Października 2009, 13:25

luzik, jestem kryty, mam rację
feralny por. - 28 Października 2009, 13:51

Muszę przyznać, że trochę mi brakowało tych poszatkowanych postów i bijącego z nich świętego oburzenia. Dzięki chłopaki. :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group