Gry o tron - Piłka skopana, a sprawa polska
dzejes - 10 Czerwca 2006, 10:36
Cytat | Romek P: Żal mi Smolarka, prawdę mówiąc. Jakby miał obok siebie jeszcze kilku chętnych do roboty, Ekwador był do ogrania.
|
No niestety więcej Holendrów nie reflektowało na polską kadrę.
Sasori - 10 Czerwca 2006, 10:52
Dokładnie. Naprawdę żal jest Smolarka, jako jedyny chciał grać. Chłopak powinien wziąć przykład z Podolskiego i Klose, tutaj po prostu się marnuje.
Romek P. - 10 Czerwca 2006, 11:41
A mnie właśnie rozbawiło TVN 24. Relację o reakcjach ludzi po przegranej zatytułowało: "Kraj po przegranej"
Sasori - 10 Czerwca 2006, 11:43
Sobie Romuald jaj nie rób. Kto wie, kiedy Polakom się czara goryczy przeleje. Mamy kompromitujący rząd, chleba mało a igrzyska są do *beep*. Bunt!
Argael - 10 Czerwca 2006, 11:46
SasoriCytat | Mamy kompromitujący rząd, chleba mało a igrzyska są do *beep*. Bunt! |
Romek P. - 10 Czerwca 2006, 11:51
Sasori:
Cytat | Sobie Romuald jaj nie rób. Kto wie, kiedy Polakom się czara goryczy przeleje. Mamy kompromitujący rząd, chleba mało a igrzyska są do *beep*. Bunt! |
Romek, proszę Romuald to tylko w dowodzie i na okładkach
Nie, nie zgadzam się. Jasne, że ból było patrzeć, jak w dutentego dostają. Ale bez przesady. Ot, ja wczorajszy dzień i tak zaliczę do niezwykle udanych. Zaliczyłbym go do zwycięskich. A że kopacze przegrali? A liczyłeś na nich?
Co do polityki, inna sprawa. Ale tu czarę przelewają nie Janas ze swoimi chłopami, tylko Kaziu, Zyta et consortes. trza znać umiar
Sasori - 10 Czerwca 2006, 12:01
Pewnie, że liczyłem na kopaczy. Może nie lekceważyłem Ekwadoru jak większość mediów, ale miałem nadzieję chociaż na ładny mecz, pokaz ambicji i tej mundialowej iskry. Dostałem drewno, co szczególnie bolało po pięknym meczu Niemców i Kostaryki.
Wkur#$% mnie fakt, że urodziłem się o 20 lat za późno i obce mi są emocje, które przeżywało pokolenie moich rodziców. Wku&^@#$% mnie że zamiast "piękny mecz!" muszę mówić "znów #$%@ to samo".
Romek P. - 10 Czerwca 2006, 12:05
No fakt, dostałeś Kolumbię... W tym sensie masz rację, bo ja pamiętam mundial w Hiszpanii i np. rozwałkę Belgów...
Alkioneus - 10 Czerwca 2006, 12:20
Nie ma nadziei
Jest wiara.
Chociaż kołacze się myśl, że Bóg wiedział co robi powołując Górskiego do siebie.
Gustaw G.Garuga - 10 Czerwca 2006, 12:30
Nie dożył tej kompromitacji.
Właściwie jakie jeszcze mamy szanse na wyjście z grupy? Czytałem w internecie, że remis z Niemcami i wygrana z Kostaryką. Nie znam się na tym, czy to wystarczy? (ha ha, "wystarczy" zremisować z Niemcami i "wystarczy" pokonać Kostarykę )
elam - 10 Czerwca 2006, 12:41
a Janas nie byl trenarem, jak polska druzyna tak pieknie eliminacje wygrywala?
Sasori - 10 Czerwca 2006, 12:43
Remis z Niemcami i wygrana z Kostaryką mogą wystarczyć, bo kilka drużyn w grupie będzie wtedy miała po 4 punkty. Ale nawet i te drzwi do awansu są, jak to wczoraj powiedział Szpakowski, lekko przymknięte, bo przy równej liczbie punktów liczy się bilans bramek.
Jak wyglądał mecz N-K widzieliśmy. Jak grali Polacy też widzieliśmy. Chyba tylko kretyn może mieć jeszcze jakieś nadzieje.
Albion - 10 Czerwca 2006, 12:57
To smutne jaki jest kontrast pomiędzy tym co się słyszy o wyczynach i osiągnięciach Polaków na Mundialu przed 1 meczem, a tym co się obserwuje z pozycji kibica...
Obawiam się, że jeżeli dostaliśmy w kuper od Ekwadoru, to Kostaryka nas w glebe wdepcze, o Niemcach nie wspomnę... A miało być tak pięknie
dzejes - 10 Czerwca 2006, 13:14
Tak, mamy szanse na wyjście z grupy. Nawet po porażce z Niemcami będziemy mieli szanse.
Problem w tym, że to są rozważania czysto toretyczne, bo po tym co pokazali Ploacy we wczorajszym meczu to ja nie wiem, czy chcę byśmy z grupy wyszli.
Gustaw G.Garuga - 10 Czerwca 2006, 13:25
Mądre głowy po meczu ogłosiły, że nasza drużyna dostała pod koniec meczu przyspieszenia dzięki zmianie ustawienia na 4 5 1 (czy jakos tak ). Kto wie, może Janas tak nas z w następnym meczu ustawi, że się Niemcy nogami nakryją?
Kretyn ze mnie, rzecze Sasori
Romek P. - 10 Czerwca 2006, 13:35
Gustaw:
Cytat | Kretyn ze mnie, rzecze Sasori |
Fantasta niepoprawny raczej
NURS - 10 Czerwca 2006, 13:43
Muszą sobie korki poskręcać, bo się tak potykali, jakby murawa miała fałdy
Last Viking - 10 Czerwca 2006, 13:48
Ja jestem załamany.
To była tragedia
Można przegrać, oczywiście z każdym. Gorszy dzień, pech itp.
ale... jak się nie ma ani jednej sytuacji bramkowej do 80 minuty to lepiej wogóle nie wychodzić na boisko
Wghhhrrrrrr
NURS - 10 Czerwca 2006, 14:01
A ja dodam z innej beczki. Kto oglądał mecz na Polshicie? Lisowi całkiem odwaliło, chciał robić za sprawozdawcę, a wyszedł niezły bełkot w tle. Facet miał chyba niezły katar i siedział kilometr od mikrofonu. Pomijam merytorykę wypowiedzi.
GAndrel - 10 Czerwca 2006, 14:16
Jak ja się cieszę, że mnie piłka nożna ani ziębi ani grzeje.
Za to czekam na Ligę Światową i Mistrzostwa Świata w Japonii. Na pewno nie będzie tak dużego rozczarowania jak w piłce nożnej.
dzejes - 10 Czerwca 2006, 15:56
Cytat | GAndrel:
Za to czekam na Ligę Światową i Mistrzostwa Świata w Japonii. Na pewno nie będzie tak dużego rozczarowania jak w piłce nożnej. |
Tak tak, pamiętam jakiś mecz z Serbią i Czarnogórą. Prowadziliśmy w setach 2:0 i w punktach jakoś 23:13 ... i przegraliśmy. Miodzio.
GAndrel - 10 Czerwca 2006, 16:10
To nie był jedyny taki mecz. Chyba dwa razy tak przegrali. Ale zdarza się im też wygrywać.
Henryk Tur - 10 Czerwca 2006, 20:22
NURS napisał/a | Muszą sobie korki poskręcać, bo się tak potykali, jakby murawa miała fałdy |
Bo miała. Robiły się akurat przypadkowo tam, gdzie nasi biegli.
A po meczu Szwecja vs TT zaczynają mi się te mistrzostwa cholernie podobać. Jak nie ma niespodzianek, to nie ma tych emocji.
...więc może i Niemcom dokopiemy ?
elam - 10 Czerwca 2006, 20:32
a mnie ten mecz zdziwil.
no pamietam, jak dobrze szlo w kwalifikacjach. fakt, bylo to pare miesiecy temu.. ale nie mogla sie druzyna az tak zepsuc...
moze mieli zly dzien?
moze ktos urok rzucil?
czarownicy z ekwadoru???
Henryk Tur - 10 Czerwca 2006, 20:37
elam napisał/a | czarownicy z ekwadoru |
To wyjaśnia sprawę. No i na sędziego też rzucili, dlatego nam gola nie uznał.
Kuras - 10 Czerwca 2006, 21:52
Cytat | Jak ja się cieszę, że mnie piłka nożna ani ziębi ani grzeje.
Za to czekam na Ligę Światową i Mistrzostwa Świata w Japonii. Na pewno nie będzie tak dużego rozczarowania jak w piłce nożnej. |
Tak własnie tez pamietam mecz z Serbia i Czarnogora i niczym ta masakra nie rozni sie od gry naszej reprezentacji. Czasami mam wrazenie ze poprostu nasze zespoly maja problemy z koncentracja lub presja na wynik. Mecze eliminacji jakos tam ida a kiedy idzie powalczyc w scislym finale ( Liga swiatowa, Mundial) graja jak ................... ciezko okreslic jak .
joe_cool - 10 Czerwca 2006, 22:29
e tam ciezko okreslic - jak d*py wolowe graja!
mecz szwecja-tt troche mnie pokrzepil (ech, ta shcadenfreude), teraz wlasnie ogladam argentyne i wks - chlopaki mogliby w koncu gola strzelic, tyle szans i zero wynikow...
w ogole przyjechalam wczoraj o 22 do berlina i na dzien dobry taka skucha. chlop sie smieje, znajomi poklepuja po plecach - niby ze wspolczuciem, a ja sie w sumie ciesze, ze przeglad sportowy wykupili, bo az wstyd w srode flage wyciagac...
co my zrobimy dla naszych? pytanie powinno brzmiec, co nasi zrobia dla nas
Kuras - 10 Czerwca 2006, 22:35
Mozna pomyslec ze w Polsce sa super kibice ( mecze koszykowki, siatkowka, pilka nozna ) no moze poza kilkom swirami co to zamiast liczyc gole wola liczyc siniole na czole, ale nistety brak zawodnikow dla ktorych ci kibice sa
elam - 10 Czerwca 2006, 22:38
moze to taki kompleks chlopa na panskim dworze?
znaczy, ambicje mamy, eliminacje przechodzimy, ale jak przychodzi do powaznych rzeczy, trema zzera czlowieka, glowe traci... (no, pilkarze traca nogi, bo glowe to malo ktory ma od czegos innego niz strzelania )
Kuras - 10 Czerwca 2006, 22:40
Poprostu chlopaki nie wytrzymuja cisnienia
|
|
|