To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne

Grahf - 31 Stycznia 2006, 22:59

Raczej nie, lubię zarówno plumkaninki, jak i grindowe rzeźnie gdzie kawałki mają po kilkanaście sekund, a perkusja zapierd**a jak karabin maszynowy.
Po prostu ta płyta jest dla mnie kiepska i tyle, beznamiętna i przenudzona.

Alkioneus - 31 Stycznia 2006, 23:19

Gorzej by było, gdyby Vader nagrał tą płytę tak jak chcieliby tego fani, a nie tak jak sam chciałby tego Vader.
Grahf - 31 Stycznia 2006, 23:28

:lol: :lol: :lol:
mad - 31 Stycznia 2006, 23:28

Grahf napisał/a
Po prostu ta płyta jest dla mnie kiepska i tyle, beznamiętna i przenudzona.

Dla mnie raczej jest skromna, bardziej cicha, delikatna. Pomysły w sumie jak na Vader są niezłe.
No dobra, nie ma co się rozwodzić nad zeszłorocznym śniegiem, bo zniechęcimy niemetali do wątku.

Henryk Tur - 1 Lutego 2006, 09:46

Grahf napisał : Niestety.
Również bardzo lubiłem tą kapelkę.
Jak masz na myśli Limbonic Art, to już Cię lubię.

Pako - 1 Lutego 2006, 09:56

Nie wiem, nie czytałem całego tematu, ale skoro o muzie to się wtrącę :)
Z takiej czysto fantastycznej - Rhapsody.
Z takiej na codzień - Disturbed. Ciężkie granie po części. Po części lekkie. Z ciężkością to nawet połowa w sumie jak u Cradli ale z tekstami - bardzo fajne.
Ale widzę, żę tu o Vaderze gadają :) Grają fajnie. Ale tylko jak grają ciężko. Chociaż nie grają tak, żebym mógł ich słuchać codziennie. Ale od czasu do czasu, jak sie nadarzy okazja, to nie wzgardzę. Ale za nic nie wyobrażam ich sobie w lekkich kawałkach.

Henryk Tur - 1 Lutego 2006, 10:13

HorrorPako :
THE BEST METAL BALLADS PERFORMED BY VADER :)

Grahf - 1 Lutego 2006, 10:26

Rhapsody również lubię. Chociaż ostatnia EPka i długograj to jakaś kpina. Ostry spadek formy po świetnym "Power of the Dragonflame".
To samo z Kredkami, teraz to taka żenująca plastikowo-gotycka śmieszna grupa. Ostatni dobry album to "Bitter Suites to Succubi". Ostatnie dwa to zaprzeczenie wcześniejszego grania (szczególnie ostatni). Gdzie się podzialy czasy takich świetntych krążków jak "Vempire", "Dusk and Her Embrace" czy "Cruelty and the Beast".

Pako - 1 Lutego 2006, 10:30

To fakt, że Kredki poszły w dół. Chociaż Nyumphetamine słucha się przyjemnie, to nie jest to to samo, co Bathory Aria :)
Hansag - nie taki tam znowu horror ;) Wszystko się da przeżyć. Ale do nich to mi po prostu nie pasuje.
A teraz to mi Killswitch Engage leci. Też fajna muza, nie jakaś super ciężka, ale twarda.

Henryk Tur - 1 Lutego 2006, 10:35

Cradle są o.k., może tylko nieco zbyt schematyczni.
A Rhapsody jak Iron Maiden - wciąż to samo. Luca Turilli nagrał drugą p(ł)ytę.
pierwsza była cudna, a ta... blee...
wdać, że muzycy zaczynają zjadać własne ogony i odcinać kupony.
sad but true.

Grahf - 1 Lutego 2006, 10:45

Ale nie zawsze, taki przykładowo Tool - każda ich kolejna płyta jest genialniejsza od poprzedniej, mimo iż wydawało by się to niemozliwe :mrgreen: .
Pako - 1 Lutego 2006, 10:48

o tak! Tool! Bogowie basu! Każda płyta podobna, ale każda inna. Każda genialna. Heil Tool!
Do nich to mam respecta - linia melodyczna na basie to jest coś. Coś przyjemnego. Cała muza świetna. Schizm, Grudge... wszystko. </euforia mode off ;) >

Formaldehyd - 1 Lutego 2006, 18:24

mad68 napisał/a
lżejsze brzmienie. To jest dla mnie niedopuszczalne. Zawsze będę powtarzał, że brzmienie to sprawa co najwyżej drugorzędna w muzyce (albo nawet trzeciorzędna). Na The Beast Vader postanowił trochę zmienić to i owo, co wielu fanom ostrej muzy nie odpowiada z gruntu.
Szkoda.


Czyli jak rozumiem demówki Vlad Tepes czy Peste Noire łykasz spokojnie na sniadanie? "The Beast" jest po prostu słabe pod wzgledem kompozycyjnym, rozlazi sie to wszystko i nie ma wiekszego sensu. . A wokalista tego zespolu to ograniczony megaloman, rozmawialem z nim pare razy i dziekuje za takiego pana.
Cold Fusion - "Occupatria" - rewelka, ktos zna?

Formaldehyd - 1 Lutego 2006, 18:25

Alkioneus napisał/a
Gorzej by było, gdyby Vader nagrał tą płytę tak jak chcieliby tego fani, a nie tak jak sam chciałby tego Vader.


Juz to zrobil. Poczytaj wywiady z Wiwczarkiem; fani chceli zmian to nagrali "The Beast". Teraz sami muzycy przyznaja, ze byc moze nie wszystko poszlo po ich mysli.

Piotrek Rogoża - 1 Lutego 2006, 22:12

Iscariote napisał/a
Jezu widze ze nie moja teamtyka... :shock: powyzszego postu wogole nie skojarzyłem z niczym. To może ze nie kumam to zmienie temat i ktos sie wypowie o jednym z moich ulubionych zespołów czyli o SOAD i ich bardzo fajnych tekastach 8)


Mówisz System of a Down? Toż to wspaniałe granie jest! Zakochałem się w muzyce brodaczy parę lat temu, gdy tylko usłyszałem "Toxicity".
Właściwie wszystkie ich albumy są wspaniałe, numer jeden to oczywiście "Toxicity", ale "Mezmerize"/"Hypnotize" ustepuje tylko minimalnie. Fajne melodie, odpowiedni wygar, ciekawe partie wokalne... No i teksty. Poruszają ważne tematy, są niebanalne.
Jak dla mnie Soad to jeden z najważniejszych współczesnych zespołów. Są autentyczni, nie boją się melodii i mają coś do przekazania. Nic więcej od zespołów nie wymagam... A niewiele jest takich, które spełniałyby te kryteria :( .

I teraz przez Ciebie zapuszczę sobie "Hypnotize", żeby posłuchać utworu tytułowego, a potem "Holy Mountains" i "Kill Rock'n'Roll". No i oczywiście "Victinity of Obscenity". I "Soldier Side". I "She's Like Heroin". I "U-fig". No. I jeszcze "Attack". A potem resztę :) .

Pako - 1 Lutego 2006, 22:17

Hmm... soad. Toxicity świetne. Steal this album ciut gorsze, tak samo album SoaD. M/H już sporo poniżej moich oczekiwań. Ale ciągle wysoko. Muzę grają fajną, tekstów jakoś tak nigdy nie słuchałem szczególnie, możę poczytam :) Tylko BYOBa znam - i fajny jest tekst. Ale z tekstów to i tak Disturbed "The Sickness" wymiata.
Iscariote - 1 Lutego 2006, 22:27

No wreszcie. Soad gra baardzo ciekawa muzyke. 2 pierwsze płyty mi nie podchodzą zbytnio ale Toxicity jest po prostu boskie.(3 utwory: tytułowy, Aerials i Chop Suey -nic dodać nic ująć)
Mezmerize i Hypnotize. Tutaj juz wyraxnie widac wiecej wstawek melodycznych, które tak bardzo lubie. Ja na to mówie: "Łojenie, łojenie i sru... melodyjka..." :wink: Co do tekstów, to te są świetne. Nie tylko te poruszające wazne tematy w ten swój niebanalny sposób, ale te totalnie zeschizowane także. Moje kochane: pogo pogo pogo pogo pogo pogo bounce pogo pogo... itd... I poprostu musze wspomniec o The Metro. Mój ulubiony kawałek. Słyszał, ktoś oryginał zespołu Berlin? To trzeba byc Systemem, żeby taką piosenke przerobić na taki hit :D

Gacek - 1 Lutego 2006, 22:32

Nie sluchalem moze za duzo ich albumow (ATWA, Mezmerize), ale po tym co usłyszałem to sądze ze są swietni!!! Zwłaszcza Mezmerize, a konkretnie Sad Statue, Revenga i B.Y.O.B .Co wcale nie znaczy ze reszta ich kawalkow jest gorsza :twisted:
Piotrek Rogoża - 2 Lutego 2006, 14:35

Banana banana banana terracota banana terracota terracota pie!

Pako, poczytaj teksty, poczytaj. Gdy człowiek wie, o czym traktują "Holy Mountains" czy "P.L.U.C.K", utwory te robią jeszcze większe wrażenie. Ja, gdy słucham opowieści o Świętej Górze, czuję ciarki na plecach.
SoaD zainteresował mnie historią Armenii. To niezwykłe, nam w Polsce wydaje się, że jesteśmy szczególnym narodem, bo przetrwaliśmy 123 lata niewoli. Armenia tymczasem w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat cieszyła się pełną niepodległością przez niecałe cztery wieki, zwykle otoczona wrogami. Podczas Rzezi Ormian, pierwszego w dziejach świata ludobójstwa, straciło życie ponad 75% mieszkańców kraju... Koszmar.

Stoniu - 2 Lutego 2006, 14:39

Ostatnio słyszałem Devil Dolls i muszę przyznać że wokalista tego zespołu ma świetny głos.
Henryk Tur - 2 Lutego 2006, 15:51

Devil Doll chyba ?
Mam ich wszystkie albumy. To już nie muzyka, to sztuka.

Stoniu - 2 Lutego 2006, 15:55

No sztuka.Określić to można jako operę grozy. Chodź boję się by nie urazić twórców i fanów zespołu.
mad - 2 Lutego 2006, 16:19

Hansag napisał/a
A Rhapsody jak Iron Maiden - wciąż to samo.

Maiden to juz starzy goście - jak na ten rodzaj muzyki. Swoje już zrobili jeśli chodzi o zmiany. Porównaj sobie płyty 1, 5, 7 i 12 (licząc studyjne) - każda jest inna. Żeby każdy zespół tak się zmieniał w trakcie kariery, byłaby progresja, że hej!

Jeśli idzie o SOAD: ostatnie lata należą do nich. Ostatnie 3 płytki niezłe, ale Mezmerize i Hipnotize to są właściwie wzajemne klony. Powinny ukazać się jako jedna płyta, byłoby to bardziej uczciwe. BYOB to zdecydowanie najlepszy kawałek. Inne są jak na mój gust trochę za krótkie i trudnio mi je polubić. Gustuję w muzyce rozbudowanej. Shorty preferuję raczej tylko w literaturze.



Formaldehyd napisał/a
Czyli jak rozumiem demówki Vlad Tepes czy Peste Noire łykasz spokojnie na sniadanie?

To było do mnie :evil: Nie znam w/w kapel - przyznam szczerze, ale zakładam, że są to jakieś koszmarki brzmieniowe? Zważ, że napisałem, iż brzmienie ma znaczenie trzeciorzędne - a to nie znaczy, że nie liczy się wcale :!: Zdecydowanie wyżej jednak cenię pomysły, biegłość techniczną muzyków i aranżację.

Henryk Tur - 2 Lutego 2006, 16:28

Stoniu napisał/a
No sztuka.Określić to można jako operę grozy. Chodź boję się by nie urazić twórców i fanów zespołu.


:bravo Sam bym tego lepiej nie ujął.

Formaldehyd - 2 Lutego 2006, 17:05

mad68 napisał/a

To było do mnie :evil: Nie znam w/w kapel - przyznam szczerze, ale zakładam, że są to jakieś koszmarki brzmieniowe? Zważ, że napisałem, iż brzmienie ma znaczenie trzeciorzędne - a to nie znaczy, że nie liczy się wcale :!: Zdecydowanie wyżej jednak cenię pomysły, biegłość techniczną muzyków i aranżację.


No to pieknie, ale wlasnie tego zabraklo na "The Beast" :D
A ja dzis w ramach stresu przedegzaminacyjnego slucham sobie na zmiane rewelacyjnego Cold Fusion "Occupatria" (kojarzycie wytwornie Beast of Prey), zacne Coph Nia "Shape Shifter" oraz cos z nieco odmiennych klimatów - Katharsis - "Kruzifixxion".

Iscariote - 2 Lutego 2006, 22:11

Noo Devill Doll nie znam ale znam Murderdolls :D
A jakiś amerykanski punkrock ktos tutaj preferuje? Bad Religon, Offspring, Green Day, itp itd?

Pako - 2 Lutego 2006, 22:22

Offspring i Green Day jak najbardziej. I papa roach i Rancid też bardzo fajne :)
A teraz mi przygrtwa Nightwish

Iscariote - 2 Lutego 2006, 22:24

Wokalistka Nightwisha skończyła szkołe operową... a to co mnie zdołowało to to, że ludziom na Mystic festiwalu bardziej sie podobał ich koncert niż koncert Maidenów :?
Pako - 2 Lutego 2006, 22:28

Maidenów sam za barzdo nie lubię, ot, zespolik, parę fajniejszych piosenek, reszta możę lecieć w tle co najwyżej. to nie powiem - mi też Nightwish by się bardziej podobał pewnie ;)
Ale podobno (nic pewnego) zespół wyrzucił wokalistkę Nightweisha, albo sama odeszła, nie pamiętam. Chyba już z nich nic dobrego nie będzie..
A że skończyła szkołę operową to słychać bardzo dobrze. I przyjemnie :)

Iscariote - 2 Lutego 2006, 22:50

Ooo wyrzucili... no szkoda. Na Maidenach sie wychowałem. A moją pasje muzyczną zacząłem od Bon Joviego :lol: potem było coraz wiecej gitar... Maideni.. a teraz wszystko co ma gitare


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group