To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Światło widzę! - czyli szorty w kolejnej postaci. Widzisz?

Voy - 2 Marca 2008, 01:58

Specjalne gratulacje: czterdziescidwa razy :bravo :D

Gratulacje: dla Bellatrix, Linteath i mada

Ukłony pełne szacunku - dla wszystkich współpiśców.


Podziękowania: dla wszystkich oraz dla wszystkich, którzy na mnie głosowali :D

Specjalne podziękowania: dla Bellatrix, której słowa sprawiły, że jednocześnie zacząłem się :oops: i rozmyślać nad głębokim sensem wielokrotnego czytania własnych tekstów.


Przeprosiny: dla wszystkich, których rozczarowała końcówka mojego tekstu

Wyjaśnienia: dla j.w. i innych zainteresowanych (zwłaszcza wszyscy piszący zapewne mnie zrozumieją): opowiadanie szło w kierunku zupełnie innego zakończenia, ale nagłe skojarzenie zielonego światełka na statku ze strzałką "EXIT" w sali kinowej, połączone z wizją dwojga młodych ludzi, którzy miotają się po całej sali, a potem czołgają się stronę wyjścia, by uklęknąć przed strzałką - to wszysto obezwładniło mnie i zmusiło do zmiany finału.

Morał: autorze, to, co cię śmieszy, nie musi śmieszyć czytelnika :D

Adanedhel - 2 Marca 2008, 16:46

Martva napisał/a
Adanedhel, myślałam że wymiękniesz ;)

Phi! Przecia obiecałem ;)

Linteath - 2 Marca 2008, 18:49

Witam!
Nie mogłem wczoraj wszystkim pogratulować, gdyż byłem na Australian Pink Floyd w Katowicach :mrgreen: Tak nawiasem mówiąc...Koncert był wspaniały :mrgreen:

Przede wszystkim chciałbym złożyć gratulacje zwycięzcy :D
Brawo dla Ciebie, czterdzieścidwa :bravo

Może akurat Twoja wizja nie przemówiła do końca do mnie, jednak lubię takie parateatralne twory. To co napisałeś, nadawałoby się też na dłuższą formę. Szczególnie utkwiła mi w Pamięci Mery ze swoimi warkoczykami a'la Pipi i ten księżycowy rogalik :wink: Pomyśl nad dramatem 8) P.s. - dzięki za Twój punkt.

mad uraczył mnie aż trzema tekstami :) We wszystkich było coś, co przyciągało. Jednak bardziej stawiałem na Harringtona niż Isvariana. Elisabeth miała w sobie coś magicznego, ale konkluzja rzeczywiście po głębszym zastanowieniu mogła pozostać w konwencji bajki...ale na pewno, jeśli znów założą gdzieś kiedyś Partię Przyjaciół Piwa, będzie to tekst sztandarowy :mrgreen: :bravo za wszystkie trzy szorty :)

Bellatrix, gdybyś dodała 3-4 zdania miałabyś pewnie mój punkt ;) Ale masz na pewno punkt wirtualny, bo szort swą końcówką zdecydowanie kopie po tym, po czym kopać powinien.

Jeszcze raz serdecznie gratuluję zwycięzcy i wszystkim, którzy napisali resztę szortów ;) Dzięki też za oddane na Kuzaka głosy :lol: Na drugim miejscu bardzo tłoczno, ale ciasnotę to ja w takim towarzystwie mogę przeżyć :mrgreen:

Pozdrawiam

Rafał - 3 Marca 2008, 09:04

Gratuluję zwycięzcom i sam dziękuję. Bardzo fajnie ta zabawa się rozwija :bravo
rumeli - 3 Marca 2008, 15:59

Brawa dla 42 :wink: :bravo :bravo :bravo
Brawa dla trójcy z drugiego miejsca: Bellatrix, mad, Linteath :bravo :bravo
Brawa dla wszystkich autorów :bravo
Podtrzymuję opinię, że to była najlepsza edycja.
Domyślałem się, że ISVARIAN to mad, ale że HARRINGTON? Podwójny strzał w mada traktuję jako dowód dobrego gustu :roll:

mad - 4 Marca 2008, 17:33

Edycja przeszła do historii, pora wątek zakończyć?
Hm, mam pewną propozycję. Może byłoby warto jeszcze trochę pogadać o tekstach. Może autorzy skrobnęliby jakiś komentarz warsztatowy albo coś w tym stylu?
Może jakaś obrona przed zarzutami mogłaby się pojawić?

Spróbuję zacząć od siebie: puściłem w edycji 3 szorty, doświadczeń i uwag zebrałem więc trochę.

ISVARIAN spodobał się najbardziej z moich tekstów, zdobył 10 głosów. Wiem, że wielu tekst ten skreśliło już na starcie w związku z obecnością motywu pośmiertnego tunelu, który to motyw sam kiedyś zresztą wyszydziłem. Wielu jednak słusznie odebrało ten tekst za ponury żart. Ze zdziwieniem natomiast przeczytałem zarzut, że tekst jest nie na temat, bo właściwie został napisany na temat przeciwny "Nie widzę światła". Ojej, gdzie jest wyobraźnia? Światło zresztą było, ale zgasło. A jeśli nawet uznamy, że go nie było wprost (bo zgasło), to przewija się jego motyw przez całą "treść" - aniołowie
mieli je z powrotem zapalić. Zresztą, jeśli temat traktujemy jako tezę, to chyba można wejść trochę w sferę antytezy?
Jeszcze jedno: zapewniam Cię, Bellatrix, że kwestia wiary-niewiary nie ma wiele wspólnego z percepcją tego typu opowiadań.

HARRINGTON zdobył 7 głosów, ale nie ukrywam, że dla mnie był najważniejszy z całej trójki. Miał być poważny, skłaniający do myślenia z mocnym zakończeniem. Chciałbym odnieść się do kilku zarzutów. Ktoś skrytykował początek, dopatrując się w nim... Pinokia. Cóż, właściwie o to chodziło. Bohater-narrator przedstawia czytelnikowi epizody ze swojej przeszłości. Najstarsze wspomnienie dotyczy odległego dzieciństwa i jako takie w dziecinny sposób zostało odmalowane. Narrator był wtedy (tzn. w tym świecie przedstawionym) dzieckiem, zapamiętał to wydarzenie jako dziecko i do siebie jako dziecka wracał. Takie spojrzenie na sprawę nie powinno być wadą, jak sądzę. Ktoś zarzucił przewidywalne zakończenie - i tu nie uwierzę. Nie sądzę, że można domyślić się zakończenia, chyba że w trakcie czytania zerknęliśmy na koniec szorta. Skleiłem tekst tak, aby dopiero po przeczytaniu i powtórnym zajrzeniu do szorta wyszły ślady wiodące do zakończenia. Czy naprawdę ktoś spodziewał się zdania w cudzysłowie?

ELISABETH to żart napisany choćby po to, by rozdrażnić... Bellatrix i innych czytelników nieco pozbawionych... wyobraźni. Sorry, ale mam trochę racji. Jeśli opowiadanie zaczyna się od słów "Za górami, za lasami", to są dwie możliwości: albo będzie baśń (nie bajka), albo jakieś z baśni szyderstwo, kpina, aluzja, nawiązanie, itp. I tu było to drugie roziązanie. Początek celowo patetyczny, stylizowany, a koniec żartobliwy - przynajmniej w założeniu. Naprawdę nie czytajmy zawsze wprost, miejmy dystans to tekstów. "Za górami, za lasami" to jeszcze nie jest kontrakt zawarty z czytelnikiem, że oto otrzyma baśń. Chyba że zakupimy książkę z podtytułem "zbiór baśni". Tak czy inaczej w Bellatrix trafiłem, choć oczywiście był to strzał kosztowny - opko zebrało tylko 4 głosy.

Oczywiście dziękuję za wszystkich 21 głosów! :D
Do następnego razu!

dzejes - 5 Marca 2008, 11:17

mad napisał/a

Jeszcze jedno: zapewniam Cię, Bellatrix, że kwestia wiary-niewiary nie ma wiele wspólnego z percepcją tego typu opowiadań.


To ocenia czytelnik.

mad napisał/a

Ktoś skrytykował początek, dopatrując się w nim... Pinokia. Cóż, właściwie o to chodziło. Bohater-narrator przedstawia czytelnikowi epizody ze swojej przeszłości. Najstarsze wspomnienie dotyczy odległego dzieciństwa...


Początek był drewniany, sztywny, nudny, kiepski, drętwy - jak jeszcze mam to opisać? Nienawidzę tłumaczyć żartów.

mad napisał/a

[...]albo jakieś z baśni szyderstwo, kpina, aluzja, nawiązanie.


Nie, to był po prostu kiepściutki tekst. A Twoje wytłumaczenia jedynie utwierdzają mnie w przekonaniu, że już więcej w ocenianiu, czy tym bardziej pisaniu nie wezmę udziału. Natrzaskałeś trzy teksty, próbując "załatwić" różne rzeczy - pffff. Jedna osoba - jeden szort - zwei kaczoren! Jeśli tego nie ma, rodzą się patologie.

mad - 5 Marca 2008, 12:58

Od razu patologia!? :shock: Eksperyment tylko :!: Po raz pierwszy i ostatni coś takiego zrobiłem, bo byłem ciekawy efektu. Teksty może i były kiepskie, zwróć uwagę, że nie oceniam ich poziomu - autorowi tego po prostu nie wolno robić! Piszę tylko o intencjach, genezie czy czymś takim.
Mimo że się różnimy, Twoje opinie sobie cenię i lubię je czytać. Ale nie odbieraj mi prawa do polemiki w zakresie intencji, zamierzeń.
Zapraszam Cię, dzejes, do następnej edycji. Nie wiem czy coś napiszę, bo pomysłu jeszcze nie mam, ale na pewno będzie to już tylko jeden tekst.
Oczywiście dzięki za opinię i... głos!

Lump Kałmuk - 5 Marca 2008, 14:43

Moim zdaniem pomysł, żeby podsumować szorty po zakończeniu i podyskutować z autorami nie jest zły. Zapewne posłuży to lepszemu zrozumieniu "co autor miał na myśli".

mad napisał/a
Ktoś zarzucił przewidywalne zakończenie - i tu nie uwierzę.

Może Cię mad rozczaruję, ale ja się kapnąłem o co chodzi mniej więcej w momencie, jak bohater wspomniał o ukrywaniu się i dobrych ludziach, którzy pomogli i nie chcieli nic w zamian. No cóż, nie zawsze uda się przechytrzyć czytelnika :wink:

mad - 5 Marca 2008, 15:10

No to punkt dla ciebie :bravo
dzejes - 5 Marca 2008, 18:45

Ja jeszcze szybciej się zorientowałem, ale akurat jestem "w temacie" - "Strach" przeczytałem, grzebię trochę w różnych opracowaniach, więc to nie jest aż takie dziwne.

A co do tej bajki - to po prostu kiepski tekst jest. Nie to, że czytelnicy nie załapali, tylko kiepski jest. Z tego co pisałeś - nie udało Ci się oddać swoich zamiarów. Tyle.

czterdziescidwa - 6 Marca 2008, 00:32

mad napisał/a
Nie wiem czy coś napiszę, bo pomysłu jeszcze nie mam, ale na pewno będzie to już tylko jeden tekst.


Mad, nie wygłupiaj się! Napisz coś! Nie ma jeszcze żadnego tekstu :(

Odnośnie Twoich komentarzy, to też myślę, że na szorty powinno się patrzeć inaczej niż na inne teksty. Tu nie ma miejsca na traktowanie każdego szczegółu starannie i dokładnie - nikt nie będzie pisał o silnikach do FTL, w szrocie o zdradzie na statku kosmicznym ;)

dzejes - 6 Marca 2008, 00:35

czterdziescidwa napisał/a
Tu nie ma miejsca na traktowanie każdego szczegółu starannie i dokładnie...)


Dokładnie odwrotnie - tu każdy szczegół jest istotny. I albo pieścisz jak kobietę (w dobrze dopasowanym staniku!), albo wywalasz.

czterdziescidwa - 6 Marca 2008, 00:48

dzejes napisał/a
czterdziescidwa napisał/a
Tu nie ma miejsca na traktowanie każdego szczegółu starannie i dokładnie...)


Dokładnie odwrotnie - tu każdy szczegół jest istotny. I albo pieścisz jak kobietę (w dobrze dopasowanym staniku!), albo wywalasz.


Sądzisz, że np. w CASLET powinno być wyjaśnione jak udało im się dolecieć w 5 lat do gwiazdy? Bo o takie szczegóły mi chodzi. Przecież wiadomo jak. Mieli napęd jak w gwiezdnych wojnach!
Owszem, szort powinien być dopracowany, ale nie można od niego wymagać, że każdy duperel będzie omówiony jak w wielotomowej sadze.

zresztą, co będziemy klawisze strzępić. Jak przykład! :P



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group