Konwenty dawno minione - Poznań WlkP - PiwoKon (cykliczno-spontaniczny)
cooger - 9 Marca 2008, 21:30
Przecież Ci powiedziałem, ze masz herbatę 'no limit' na mój koszt. Nawet jakby miała być z rumem.
cooger - 9 Marca 2008, 21:42
Easy napisał/a | cooger napisał/a | Po drugie primo - mało mnie się podobają deklaracje typu 'wpadnę na pół godziny czy może dwie, albo w ogóle mnie nie będzie...' :> Wielki mawete z asystą przyjeżdża a wy chcecie powiedzieć 'Hello and Good Bye !' ??????? Kto do ch... będzie bronił honoru Wielkiego Księstwa Poznańskiego ?? Może ja ? Stary schorowany człowiek ? Czy może mój brat ? :> |
Życie mój drogi, życie. Każdy ma po 150 spraw do załatwienia, a doba ma tylko 24 godziny. Nie ma lekko. |
Misiu koralowy a Ty myślisz, że ja cały dzień leżę brzuchem do góry ?
Gwynhwar - 9 Marca 2008, 21:43
No już... Będzie dobrze, nie panikować ;>
Easy - 9 Marca 2008, 21:52
cooger napisał/a | Easy napisał/a | cooger napisał/a | Po drugie primo - mało mnie się podobają deklaracje typu 'wpadnę na pół godziny czy może dwie, albo w ogóle mnie nie będzie...' :> Wielki mawete z asystą przyjeżdża a wy chcecie powiedzieć 'Hello and Good Bye !' ??????? Kto do ch... będzie bronił honoru Wielkiego Księstwa Poznańskiego ?? Może ja ? Stary schorowany człowiek ? Czy może mój brat ? :> |
Życie mój drogi, życie. Każdy ma po 150 spraw do załatwienia, a doba ma tylko 24 godziny. Nie ma lekko. |
Misiu koralowy a Ty myślisz, że ja cały dzień leżę brzuchem do góry ? |
To tym bardziej powinieneś zrozumieć innych.
Chal-Chenet - 9 Marca 2008, 22:03
Cichać mi tu obaj Spokój na sali! Przy piwku wszystko się wyjaśni
cooger - 9 Marca 2008, 22:08
Easy napisał/a | cooger napisał/a | Easy napisał/a | cooger napisał/a | Po drugie primo - mało mnie się podobają deklaracje typu 'wpadnę na pół godziny czy może dwie, albo w ogóle mnie nie będzie...' :> Wielki mawete z asystą przyjeżdża a wy chcecie powiedzieć 'Hello and Good Bye !' ??????? Kto do ch... będzie bronił honoru Wielkiego Księstwa Poznańskiego ?? Może ja ? Stary schorowany człowiek ? Czy może mój brat ? :> |
Życie mój drogi, życie. Każdy ma po 150 spraw do załatwienia, a doba ma tylko 24 godziny. Nie ma lekko. |
Misiu koralowy a Ty myślisz, że ja cały dzień leżę brzuchem do góry ? |
To tym bardziej powinieneś zrozumieć innych. |
Tym bardziej dla nich wymówki nie znajduję ]:->, ale oczywiście rozumiem - wszystko jest kwestią priorytetów.
Gwynhwar - 10 Marca 2008, 10:13
cooger, opieprzam Cię, możesz wyrazić skruchę...
cooger - 10 Marca 2008, 10:44
Wyrażam. Nie chciałem nikogo urazić. Chciałem tylko poruszyć serca i rozumy. Przepraszam. Więcej nie będę.
Piotrek Rogoża - 11 Marca 2008, 08:46
Co to ma znaczyć? Ja jeden wróciłem żywy?
Piwokon tradycyjnie udany, choć skończył się skandalicznie prędko (przed 23!!!). mawete, jak się okazało, mieszka prawie po sąsiedzku z moją rodziną w Lublinie... Były dyskusje o sztukach walki, Chal załatwiał pokarm, no i było piwo. Czekam na następną popijawę - wieść gminna niesie, że to pod koniec marca wypadnie, i że będzie jakaś skromna impreza towarzysząca - Pyrkon bodajże... .
Gwynhwar - 11 Marca 2008, 09:26
Dziękuję wam za naprawde liczną edycję Mimo, że dla mnie Piwokon obył się bez piwa, jak zwykle był przedni Wybaczcie moje wczesne wyjście, ale chciałam dotrzeć do domu, zanim leki antybólowe przestaną działać.
Do zobaczenia na następnej odsłonie!
edyta: mnóstwo literówek...
Chal-Chenet - 11 Marca 2008, 09:28
No dobra, ja też wróciłem żywy Co mogę powiedzieć, było przyjemnie, parę piwek się wypiło, z miłymi ludźmi pogadało, nowych rzeczy dowiedziało i autograf się dostało Miłym zaskoczeniem była ładna frekwencja, zwłaszcza na początku imprezy, tak musimy trzymać a z czasem jeszcze bardziej rosnąć w siłę
Dzięki wszystkim za sympatyczne spotkanie mawete, miło było poznać
edit: Gwyn, foty wrzucaj
cooger - 11 Marca 2008, 09:42
Ja też melduję powrót. Straty: czapka Czereśni sztuk jeden. Spodobało jej się w aucie i została (czapka oczywiście). Odeskortuję na wskazane miejsce i czas.
mawete okazał się długodystansowcem, mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze gdzieś na jakiejś imprezie spotkamy Nie żebym miał ochotę na contest, co to to nie
P.S. Tyle coli to ja już dawno na żadnym posiedzeniu nie wypiłem Na końcu musiałem się na mineralną przerzucić bo ile można kwasu żłopać
Gwynhwar - 11 Marca 2008, 11:14
Ok, no to lecim z fotorelacją
Saligia
Grześ Pratchettson bardzo chciał nas znaleźć, co mu się w końcu udało ;>
cooger się cieszy, że mnie widzi
Artysta
Nieśmiertelna mina!
Marszałek i jego 150 spraw na głowie, w tle gość
Świta Sheili
Jej samej nie udało się sfotografować
cooger pije kwas, a Grześ nie wygląda głupio :>
Chal z goździkiem w zębach
Rogosza w identycznej pozie, miałam zaznaczyć, że to nie ten sam goździk
Nawet nieźle was widać kochani, a Rogosza nie wygląda jak arbuz
Sheila - 11 Marca 2008, 12:28
Świetne fotki Gwyn . Czy to ja mówiłam, że od dziś (tzn wczoraj), gdy tylko Gwyn odnalazła tryb nocy w swej komórce, na zdjęciach nie będzie wielkich, ciemnych plam? Zemściło się na mnie, ale dobrze, że aparat się nie popsuł . No i moja siostra jest dość podobna do mnie, więc bez różnicy która jest na fotach
Jeszcze raz dziękuję serdecznie za spotkanie, dyskusję o Dukaju (stały punkt programu), przepraszam, że śpiewałam Ropuchę Kłamczuchę, to już się więcej nie powtórzy :diabel: A, dziękuję mawete, że podyskutował z moją siostrą o sztukach walki, bo bałam się, że będzie się biedactwo nudzić No i super było poznać!
Żałuję, że mogłam zostać tak krótko, ale naprawdę nie było innej opcji.
Piotrek, coś tam niby słyszałam o tym Pyrkonie, chcą się podłączyć, żeby ktokolwiek o tym usłyszał. Niech im będzie, chociaż powinniśmy dostać jakieś nagrody, że pozwalamy podpiąć się Pyrkonowi pod tak zacną i szanowaną imprezę, jaką jest Piwokon. No cóż...
Chal-Chenet - 11 Marca 2008, 14:13
Foty si Gwyn, powoli zasługujesz na miano drugiego paparazzi imprezy
Btw, swoje wrzucę prawdopodobnie jutro.
Adashi - 11 Marca 2008, 14:28
Fajne fotki
Co za frekwencja i opcja proletariacka zwyciężyła a mnie nie było No cóż mówi się trudno.
Co do następnego spotkania; oprócz pyrkonowej special edition w planach jest jeszcze spotkanie w tygodniu przed świętami z udziałem gościa specjalnego - Melfki
Chal-Chenet - 11 Marca 2008, 14:41
Adashi napisał/a | opcja proletariacka zwyciężyła |
Bo Valhalla była zamknięta, jakby było inaczej, Gwyn pewnie nie dałaby się do tego przekonać
Sheila - 11 Marca 2008, 15:54
Adashi napisał/a |
Co do następnego spotkania; oprócz pyrkonowej special edition w planach jest jeszcze spotkanie w tygodniu przed świętami z udziałem gościa specjalnego - Melfki |
Czyli kiedy dokładnie?
Agi - 11 Marca 2008, 16:55
Tradycyjnie miło było Was spotkać
mawete - 11 Marca 2008, 21:36
Od tamtej pory piję z niewielka przerwa na sen... fotki wrzucę jak wytzeźwieję (czyli najprawdopodobniej jutro ok. 12tej )
Sheila: pozdrów siostrę (najlepiej zaproś na forum ) - fajne ma upodobania
ps. kniga "Rogoszy" jest de best
Sheila - 12 Marca 2008, 16:35
Siostra pozdrowiona, pozdrawia również, ale na forum raczej nie zawita
Co do spotkania przed świętami, to o ile się nie mylę, są w przyszłym tygodniu jakoś, więc kiedy mamy się spotkać?
Adashi - 12 Marca 2008, 17:05
Między 17 a 21 marca Skonsultuję się z gościem specjalnym i z Orgiem Beta i wtedy wszystko stanie się jasne
mawete - 12 Marca 2008, 17:13
Zdjęcia jutro... młyn taki był w robocie, że nie było się kiedy w d... podrapać. A głowy nas bolały...
Chal-Chenet - 13 Marca 2008, 22:49
Moja kolej:
Sheila szama-nka
Wyżej wymienionej świta, czyli Fistfucker i Ania
mawete uważa, że nie jest fotogeniczny...
Marszałek w końcu się pojawił
Grzechu też
a cooger ma nad głową przebłyski inteligencji
Rogosza - wąpierz
Dumam nad kondycją świata
Tym razem Agi to piwokonowa Lady in Red
Piękniejsza część towarzystwa
Czy to zasługa dowcipu o bocianie?
Tak, u nas zawsze jest tak fajnie
cooger myśliciel
Zjawiła się i Czereśnia
I wniosła wiele do dyskusji
Adashi - 13 Marca 2008, 23:23
Chal, świetne foty
cooger - 14 Marca 2008, 14:59
Czy ktoś ma może pomysł co można dzisiaj wieczorem robić w PŃ ?
P.S. W sensie ukulturalnienia. Bo piwo to wiem, że można żłopać
Chal-Chenet - 14 Marca 2008, 15:11
Można czekać na jutrzejszy macz ze Skis... tfu, z Wisłą
cooger - 14 Marca 2008, 15:14
Jedyne co mnie przychodzi do głowy to: http://www.lilith.pl//ind...ge=urodziny.inc
Sheila - 14 Marca 2008, 17:19
Ja jestem na tym koncercie, bo moje kochanie nagłaśnia. Ale wpadnę późno, bo po drodze lecę jeszcze do teatru. Ostrzegam, że wokalistka nie jest geniuszem
Chal boskie foty i opisy!
Sheila - 15 Marca 2008, 15:54
cooger - fajnie było Was spotkać. Dobrze, że wypatrzyłam Cię z budki świetlika
|
|
|