Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - e-booki, kto się na tym zna.
Witchma - 16 Września 2013, 16:52
Matrim, czas zainwestować w porządną moskitierę
ketyow - 16 Września 2013, 17:15
Podobno ebooki zabijają.
http://www.rp.pl/artykul/...ecznik.html?p=1
Witchma - 16 Września 2013, 20:10
Ostatnio się tak jakoś gorzej czuję...
Matrim - 16 Września 2013, 20:25
W świetle powyższego, Witchma, sprawdź czy aby obie nogi masz na miejscu
hrabek - 26 Września 2013, 09:23
Dzisiaj (i tylko dzisiaj i nie wiadomo czy do końca dnia, bo jak wyprzedadzą wcześniej to koniec) na ibood jest czytnik Nook:
http://www.ibood.com/pl/pl/
Cena bardzo atrakcyjna (245zł z przesyłką). Nooka, co prawda już nie robią i robić kolejnych modeli nie będą (księgarnia Barnes & Nobles próbowała konkurować z Amazonem, ale przegrała sromotnie), ale obsługuje to co obsługiwać powinien, a cena bardzo przystępna.
Ze strony osobiście kupowałem w przeszłości różne rzeczy (także droższe) i wiem, że działa.
Matrim - 26 Września 2013, 09:36
A co to znaczy "recertyfikowany"?
hrabek - 26 Września 2013, 10:04
Po mojemu to określenie na sprzęt, który ktoś zwrócił do producenta, bo uszkodzony, albo mu się nie podobał, a producent go naprawił i teraz sprzedaje ponownie.
hijo - 26 Września 2013, 10:32
hrabek napisał/a | sprzęt, który ktoś zwrócił do producenta, bo uszkodzony, albo mu się nie podobał, a producent go naprawił i teraz sprzedaje ponownie | nie powinno wtedy być użyte słowo "refurbished" czyli odnowiony?
Matrim - 26 Września 2013, 10:39
hrabek, chyba ma rację: tu padło podobne pytanie.
Szkoda, chciałem na prezent mieć, ale w takim wypadku się nie decyduję raczej.
hrabek - 26 Września 2013, 10:58
hijo, masz rację, ale strona polska, więc i wyraz polski, ale to pewnie odpowiednik angielskiego "refurbished".
Matrim, moim zdaniem nie ma się czego obawiać. Ale to oczywiście tylko moje zdanie.
Pako - 13 Listopada 2013, 20:46
Heja,
mam ci ja tableta, wysyłam ci ja książki na amazona mailem. I wydaje się nawet działać. Idealnie byłoby gdybym mógł je po prostu na tego tableta wrzucić, ale tego jeszcze nie opanowałem.
Czy z waszego doświadczenia z amazonem, da się jakoś to uprościć? Znaczy zamiast maila wysyłać bezpośrednio z amazona dodawać książki?
Ewentualnie jak ktoś ma życiowe doświadczenia i jakąś dobrą radę to też zawsze przygarnę, może jest coś o czym warto w kontekście amazon-kindle wiedzieć.
gorat - 13 Listopada 2013, 21:16
Kabel USB się zgubił?
Pako - 13 Listopada 2013, 21:34
No nie zgubił, ale jakoś nie mogę wykminić gdzie na androidzie miałbym te eoboki wrzucać. Folderu tytułem Kindle albo podobnie brak jakoś
gorat - 13 Listopada 2013, 21:50
To z dowolnej lokalizacji nie otwiera? W ustawieniach nie ma ścieżek?
Agi - 13 Listopada 2013, 21:56
Pako, na Asusie z androidem używam aplikacji My Library do gromadzenia i czytania ebooków. Ściągam je w formacie epub, co prawda z Amazona nie korzystałam, tylko z naszych wydawnictw (Publio, Nexto, RW2010), ale to chyba bez różnicy. Woblink ma swoją aplikację do czytania ebooków, też korzystam.
Matrim - 13 Listopada 2013, 22:28
Pako napisał/a | Folderu tytułem Kindle albo podobnie brak jakoś |
To coś dziwnego, bo ja na Samsungu mam katalog "kindle" obecny, do niego wrzucam przez USB i Calibre i ładnie się wszystko odczytuje.
hrabek - 14 Listopada 2013, 07:59
Ja używam aplikacji Moon+ Reader i otwieram książki z dowolnej lokalizacji, nawet z Dropboxa, więc w ogóle nie potrzebuję kabla. Aplikację polecam, autor wciąż ją rozwija, choć dla użytkownika kolejne wersje pewnie nie bardzo się różnią. Ale praktycznie wszystko można ustawić pod swoje potrzeby. No i czyta praktycznie każdy istniejący format.
Agi - 14 Listopada 2013, 08:20
hrabek napisał/a | Ja używam aplikacji Moon+ Reader |
Też mam, ale lepiej mi pasuje My Library.
Sandman - 14 Listopada 2013, 14:18
Zbliżają się święta i tak zastanawiamy się nad czytnikiem, trochę poszperałem i Kindle ma wiele dobrych opinii, ale żonie ostatnio znajoma polecała mocno Kobo Aura HD. Miał to ktoś w ręku? faktycznie takie dobre?
Witchma - 14 Listopada 2013, 14:29
Sandman, akurat o Kobo nic nie wiem. Ale wśród znajomych mam dwa ciekawe przypadki - jedna osoba kupiła sobie wypasionego Onyxa Angel Glow, a druga Prestigio. W obu przypadkach czytnik przetrwał ok. półtora dnia, bo przy upadku z niewielkiej wysokości obu czytnikom pękł ekran. Onyx trzeba było kupić nowy, Prestigio serwis ma naprawić, ale oczywiście nie w ramach gwarancji (przewidywany czas naprawy - 2 tygodnie).
Z drugiej strony mamy w domu trzy kindle, które upadły już niezliczoną ilość razy, w jednym przypadku się lekko obudowa porysowała. Poza tym zarówno mnie, jak i znajomym Amazon wymieniał uszkodzone kindle bez żadnej łaski i zbędnych pytań (czas dostawy z USA - 3 dni robocze), a po zakończeniu okresu gwarancji w przypadku problemów oferują dużą zniżkę na nowy czytnik. Serio warto szukać sprzętu innych firm? Kiedyś, gdy jeszcze sprzedawali dużo książek z DRM, może warto było rozważać inne czytniki, ale teraz prawie wszystko jest ze znakiem wodnym, a w przypadku kindla dodatkowo można sobie kupować książki na Amazonie.
konopia - 14 Listopada 2013, 14:38
Nie warto, chyba, że za dobrą cenę, tak jak ja nook'a za 30F kupiłem
Żona ma kundla, tego z przyciskami, wypas maszyna, w tej cenie nie ma nic lepszego.
Wcześniej miałem Bookeen orizon, stary był, powolny, z dużo gorszym kontrastem niż kundel/nook ale czytał dużo formatów, upadał kilka razy i nic się nie działo, aż zleciał tak, że ekran cały w drzazgi.
Podobno fatalny wyświetlacz ma nook z podświetlaniem, bardzo łatwo go uszkodzić samym używaniem.
Jeśli teraz miałbym coś kupować to tylko kindla z podświetleniem (nowe paperwhite), bo jednam czasem współmałżónce przeszkadza palące się światło w nocy.
hrabek - 14 Listopada 2013, 14:39
Do tego co Witchma napisała dodam, że praktycznie już każda księgarnia w Polsce ma w standardzie wysyłkę na Kindle (książka jest bezprzewodowo wysyłana na czytnik w kilka minut po zakupie), a żadna nie ma wysyłki na Kobo, Onyxa czy Prestigo.
No i potwierdzam wytrzymałość. Mój Kindle spadł już mnóstwo razy, w tym raz wypadł mi z kieszeni kurtki na chodnik jak biegłem, puściły tylko zatrzaski od klapki z tyłu, ale nic się nie połamało i po wciśnięciu zatrzasków z powrotem wszystko jest tak jak było.
Z drugiej strony z czytnikami konkurencji nie miałem wiele do czynienia. Mogę powiedzieć wiele ciepłych słów o Kindle, ale to nie znaczy, że inne czytniki są złe. Nie testowałem, poza jednym modelem Prestigo, który działał, książkę wyświetlał, a o to w końcu chodzi. Na marginesie i lekko tylko złośliwie dodam, że Kindle szybciej przerzucał strony
Martva - 14 Listopada 2013, 14:39
Kobo czegoś nie czyta. Onyx - wszystko i bardzo go kocham.
hrabek - 14 Listopada 2013, 14:50
Ja też wielu rzeczy nie czytam. Czy jakbym czytał wszystko to też byś mnie kochała?
Martva - 14 Listopada 2013, 14:55
Jasne, jeśli do tego zmieścisz się w mojej torebce...
Kruk Siwy - 14 Listopada 2013, 15:38
Onyx jest ok, co prawda rzeczywiście nureczka kupiła go by czytać a nie nim rzucać. Do rzucania polecam bumerang. (Wykupiliśmy jakieś tam ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych - jakby co - wymieniają)
Martva, hrabek, się nie zmieści. Widziałem go i widziałem twoją torebkę. Wystawałby trochę bo jest wypasiony.
hrabek - 14 Listopada 2013, 15:43
Ej no, nie musisz od razu wypominać. Zima idzie, to trochę tłuszczyku musiałem nabrać.
Martva - 14 Listopada 2013, 15:47
Kruk Siwy napisał/a | Martva, hrabek, się nie zmieści. |
Poważnie...?
Witchma - 14 Listopada 2013, 16:07
Kruk Siwy napisał/a | (Wykupiliśmy jakieś tam ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych - jakby co - wymieniają) |
A przeczytaliście dokładnie, wnikliwie i ze zrozumieniem warunki tego ubezpieczenia?
Kruk Siwy - 14 Listopada 2013, 16:16
Martva, no. Ze trzy arszyny długości.
Witchma, czytanie na (o) czytniku mi nie wychodzi. Grunt że nureczka zadowolona. Może nawet w ramach rozrywki porzucamy sobie dziś wieczorem.
|
|
|