Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
Piech - 5 Kwietnia 2006, 15:11
dzejes
Lu Cytat | Mnie też nie można brać poważnie |
Romek P.Cytat | Te statystyki to lipa jest |
Wszyscy tak mówią. Przyznajcie się lepiej, że jesteście uzależnieni.
Romek P. - 5 Kwietnia 2006, 15:14
Piechu, to podsumowanie naprawdę ci się udało
Piech - 5 Kwietnia 2006, 15:16
Niedługo chyba was dogonię.
Lu - 5 Kwietnia 2006, 15:38
Romek:
Cytat | Te statystyki to lipa jest, albo i mech zdechły przez sarny wyskubany. |
Cytat | Wiem, bo dziś jeszcze dziś pamiętam, choć jutro raczej będę pamiętać jutro niż dziś |
Mówiłam Ci już że uwielbiam takie trafne sformułowania?
Jeżeli chodzi o moje uzależnienie, jestem na etapie wyparcia problemu
Aga - 5 Kwietnia 2006, 19:53
Lu, mam to samo. Problem nie istnieje niczym pewna łyżka .
A za oknem pada mi śnieg. Szłam dzisiaj do zamku i strasznie zmarzłam, bo akurat sypało, a ja wiosennie - lekki płaszczyk, bez szalika i rękawiczek. Rano jeszcze było ok. Piekło rozpętało się później.
GAndrel - 5 Kwietnia 2006, 20:58
U mnie było odwrotnie - ranp padał śnieg, a po południu świeciło paskudne słońce. Niedobrze się robiło.
A co do statystyk to miło było się dowiedzieć, że wśród 41 linuksowców jest aż 17 debianowców. I że nie ma mnie wśród uzależnionych.
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:13
I można się dowiedzieć, że jeszcze większość na IE siedzi Wy się chyba Boga nie boicie....
Anonymous - 5 Kwietnia 2006, 21:17
Czemu, Pako?
GAndrel - 5 Kwietnia 2006, 21:22
Ja pozwolę sobie odpowiedzieć. Linkiem ;>
Secunia o IE
Tylko w tym roku Secunia wydała 6 komunikatów o dziurach w IE. Jedna dziura jest skrajnie niebezpieczna. Żadna z tych sześciu nie została jeszcze załatana.
EDIT: A poza tym, co może jest nawet ważniejsze IE nie trzyma sie standardów W3C i nie potrafi poprawnei wyświetlać nowocześnie napisanych stron, wykorzystujących np. CSS2. I nie potrafi wyświetlić przezroczystości w plikach .png. Co jest niesamowicie wkurzające.
gorat - 5 Kwietnia 2006, 21:28
GAndrel napisał/a |
Secunia o IE |
Boję się wchodzić.
JWL
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:30
Widzę, że GAndrel jest prawdziwym linuksowcem - wie, jak pojechać windowsa
IE jest po prostu dziurawy i niewygodny. Zamiast niego polecam Operę albo Mozillę Firefox - wiele przydatnych opcji, szybsze, mniej dziur, lepsze ogólnie. Jak ktoś jest gotowy na nowe rozwiązania może wziąć Operę. Jak ktoś się przyzwyczaił do IE to bierze Firefoxa - podobny w obsłudze, a o wiele lepszy. Pogooglać, jak ktoś jest przekonany
Żeby nie było - obe przeglądarki są darmowe.
Romek P. - 5 Kwietnia 2006, 21:38
Mnie Logan nawrócił właśnie z IE na Liska - a jestem takim userem, który na komputerach się nie zna, więc patrzę tylko na wygodę i bezpieczeństwo. I powiem tak: NIGDY już nie wrócę do IE. FireFox jest wspaniały
GAndrel - 5 Kwietnia 2006, 21:39
Pako napisał/a | Widzę, że GAndrel jest prawdziwym linuksowcem - wie, jak pojechać windowsa :)(...) |
A tam. Przesadzasz. ;)
Po prostu nie wiem jak można żyć bez AdBlocka i zakładek. I paru innych rozszerzeń.
Opery nie używam. Jakoś się do niej nie przekonałem. Niby jest szybsza i mniej pamięciożerna. Na szczęście nie muszę się tym martwić na obecnym komputerze. :)
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:42
Dokładnie. Ta wygoda zakładek, Thunderbird do poczty też dobry. W ogóle jest to lepsze
Koniecznie porzućcie IE
GAndrel - dokładnie. AdBlock musi być. Nie wiem, jak kiedyś żyłem bez niego Opera tez mnie nie przekonała jakos.. FF jest dobre
GAndrel - 5 Kwietnia 2006, 21:46
Przepraszam. Obecnie nie ma już zakładek. Są karty.
Do poczty używam jednak programów konsolowych. Zestaw fetchmail+procmail+mutt+exim dla mnie jest nie do pobicia.
Iscariote - 5 Kwietnia 2006, 22:14
Ja tylko Mozilla. A to dlatego bo zapamiętuje hasełka, ma zakładeczki, lepszy search engine u góry (w 85% trafiam na to co właśnie szukam jak wpisze jakies hasło zamiast stronki), do tego sciąganie plików jest dobre(szkoda tylko, że nie można go przerwać i po właczeniu komputera sciagac dalej ) a i opcje kopiuj adres obrazka też czesto przeze mnie wykorzystywana czego w IE nie zaznasz. Więc jak obrazek mi potrzebny to mam łatwiej
Argael - 5 Kwietnia 2006, 22:15
Ja sobie Adblocka wyłączyłem, bo za często się zdarzało, że nie wyświetlał przez to filmików i gier flashowych.
elam - 5 Kwietnia 2006, 23:05
rrrany, nic nie rozumiem...
tzn, cos mi tu swita, ze uzytkownicy linuksa chwala jego wyzszosc nad microsoftem. pewnie tak, nie zaprzecze. dla mnie wingroza i IE sa po prostu chlebem powszednim, moze i razowym i twardawym, ale ogolnodostepnym . to troche tak, jak wybor pomiedzy maluchem a chevroletem - wiadomo, co wybiore, ze wzgledu na dostepnosc i cene czesci zamiennych...
dzejes - 5 Kwietnia 2006, 23:09
Elam: ale tu nie chodzi o zmianę systmu, a jedynie przeglądarki, tak, że internet będziesz miała nie pod Niebieskim "E', a Czerwonym "O" (wszyscy te liski i liski, to Operę trzeba dopieścić)
Zainstalowałem Operę dwa lata temu i od tej pory IE odpalam może raz na miesiąc i za każdym razem jestem pod wrażeniem jak takie coś ma tylu userów na świecie.
elam - 5 Kwietnia 2006, 23:18
ja nigdy jeszcze tej opery nie widzialam.. firefoxa gdzies widzialam - ikone na ekranie:)
z mozilli korzystalam moze ze trzy razy, i nie widzialam zadnej roznicy miedzy nia, a explorerem...
GAndrel - 6 Kwietnia 2006, 08:36
elam napisał/a | (...)To troche tak, jak wybor pomiedzy maluchem a chevroletem - wiadomo, co wybiore, ze wzgledu na dostepnosc i cene czesci zamiennych... |
Ale co jest maluchem a co chevroletem?
Jeżeli bierzesz pod uwagę cenę to maluchem są "linuksy" ( do ściągnięcia za darmo z Internetu lub do kupienia za kilknaście złotych prawie w każdym kiosku ) a chevroletem ( Windows kosztujący najmniej jakieś 350 zł w wersji HE OEM i to sam system bez innych programów. )
Jeżeli bierzesz pod uwagę dostępność to znowu maluchem są "linuksy" ( porównaj ilość miejsc, w których możesz dostać Linuksa z ilością miejsc, gdzie możesz kupić Windowsa )
Cena i dostępność "części zamiennych" - znowu maluchem są "linuksy" (w linuksie dostaje sie je w dystrybucji razem z systemem, czyli praktycznie są za darmo i jest tego mnóstwo)
Możliwości - oba są Chevroletami.
Czyli Twój wybór jest trochę nielogiczny, bo używasz chevroleta za cenę chevroleta zamiast chevroleta za cenę malucha.
elam - 6 Kwietnia 2006, 11:03
Ale co jest maluchem a co chevroletem?
Jeżeli bierzesz pod uwagę cenę to maluchem są linuksy ( do ściągnięcia za darmo z Internetu lub do kupienia za kilknaście złotych prawie w każdym kiosku ) a chevroletem ( Windows kosztujący najmniej jakieś 350 zł w wersji HE OEM i to sam system bez innych programów. )
- nigdy za zadnego windowsa nie zaplacilam... teraz ostatnio, jak kupilam kompa, dostalam wingroze w srodku i akurat sobie chwale. a linuksa musialabym sciagnac z neta - mam internet od niedawna, wczesniej kosztowaloby mnie to kupe czasu i pieniedzy -w kafejce, czy kupic.. nie znam nikogo, kto by z linuksa korzystal, podzielil sie i wytlumaczyl, jak to dziala
Jeżeli bierzesz pod uwagę dostępność to znowu maluchem są linuksy ( porównaj ilość miejsc, w których możesz dostać Linuksa z ilością miejsc, gdzie możesz kupić Windowsa )
no wlasnie. nie znam zadnego miejsca, gdzie mozna kupic linuksa. pewnie w tym samym sklepie elektronicznym, co windowsa. ale kto mi objasni, jak sie to obsluguje??
Cena i dostępność części zamiennych - znowu maluchem są linuksy (w linuksie dostaje sie je w dystrybucji razem z systemem, czyli praktycznie są za darmo i jest tego mnóstwo)
.
a wszystkie inne programy sa z nim kompatybilne? cd copy, nero, kodeki i odtwarzacze do filmow?
no i jeszcze raz - skad mam sie nauczyc, jak to dziala? wingroze objasnili mi jako-tako. pojelam. choc i tak korzystam zawsze z windows comander, bo ja z tych, co w dosie i nortonie jeszcze zaczynali i na commodore w bubble -bobble grywali cale sobotnie popoludnia. a linuks.. nic mi to nie mowi. to tak, jak mackintoshe. tu we francji jest tego wzglednie duzo. a potem dostaniesz cos z microsoftu i nie otworzysz za chiny ludowe. znam jednego dziadka, co kupil maca i teraz sobie pluje w siwa brode..
imho, microsoft to maluch - wszyscy na niego pluja, ale jezdza, ile sie da. i w razie problemu, latwiej mi znalezc uzytkownika windowsa, niz linuksa. moze jest on tanszy i dostepniejszy dla specjalistow, w pewnych kregach. ale przecietny uzytkownik komputera chyba sie cieszy z monopolu billa gates'a. mnie osobiscie to nie przeszkadza.
GAndrel - 6 Kwietnia 2006, 13:20
elam napisał/a | - nigdy za zadnego windowsa nie zaplacilam... :shock: |
Punkt 8 regulaminu forum zabrania propagowania piractwa. ;>
Cytat | teraz ostatnio, jak kupilam kompa, dostalam wingroze w srodku i akurat sobie chwale. |
I zapłaciłaś za niego jakieś $100, bo mnij więcej tyle kosztuje wersja OEM, czyli taka sprzedawana ze sprzętem.
Cytat | a linuksa musialabym sciagnac z neta - mam internet od niedawna, wczesniej kosztowaloby mnie to kupe czasu i pieniedzy -w kafejce, czy kupic.. |
I tak wyszłoby taniej niż kupowanie Windowsa i oprogramowania do niego.
Cytat | nie znam nikogo, kto by z linuksa korzystal, podzielil sie i wytlumaczyl, jak to dziala |
Tutaj przemawia przez Ciebei lenistwo, brak wiary w siebie i siła przyzwyczejeń.
Cytat |
no wlasnie. nie znam zadnego miejsca, gdzie mozna kupic linuksa. pewnie w tym samym sklepie elektronicznym, co windowsa. ale kto mi objasni, jak sie to obsluguje?? |
Słabo się rozglądałaś widocznie. Poza tym są jeszcze sklepy internetowe. Jeżeli koniecznie chcesz płacić. Lub Shipit Ubuntu, gdzie najnowsze Ubuntu można zamówić sobie za darmo.
Co do objaśniania to KDE i Gnome są obecnie tak samo klikalne jak windows. (i dlatego ich nie używam)
Cytat |
a wszystkie inne programy sa z nim kompatybilne? cd copy, nero, kodeki i odtwarzacze do filmow? |
Nero jest. Ogólnie to na prawie wszystko są odpowiedniki. Brakuje tylko odpowiedników lub linuksowych wersji bardzo specjalistycznych profesjonalnych narzędzi.
Cytat |
no i jeszcze raz - skad mam sie nauczyc, jak to dziala? |
Klikając i pytąc w Internecie. Społeczność linuksowa jest bardzo przyjazna i pomocna. Zwłaszcza wtedy gdy umie się zadawać pytania. ;)
Cytat | wingroze objasnili mi jako-tako. pojelam. choc i tak korzystam zawsze z windows comander, bo ja z tych, co w dosie i nortonie jeszcze zaczynali :) i na commodore w bubble -bobble grywali cale sobotnie popoludnia. a linuks.. nic mi to nie mowi. to tak, jak mackintoshe. tu we francji jest tego wzglednie duzo. a potem dostaniesz cos z microsoftu i nie otworzysz za chiny ludowe. znam jednego dziadka, co kupil maca i teraz sobie pluje w siwa brode.. |
Używanie komputera niezależnie od systemu wygląda tak samo. To jest tylko kwestia nauki podstaw i zmiany przyzwyczajeń. Jak komuś jest ciężko zmienić paru rzeczy to nie zmiania nic i płaci. nie ma przymusu używania linuks ai nia ma przymusu używania windowsa. Każdy używa tego co jest mu najwygodniejsze.
Cytat |
imho, microsoft to maluch - wszyscy na niego pluja, ale jezdza, ile sie da. i w razie problemu, latwiej mi znalezc uzytkownika windowsa, niz linuksa. moze jest on tanszy i dostepniejszy dla specjalistow, w pewnych kregach. ale przecietny uzytkownik komputera chyba sie cieszy z monopolu billa gates'a. mnie osobiscie to nie przeszkadza. :) |
To że linuks jest systemem dla specjalisów to mit i to na dodatek nieprawdziwy.
Masz racje Windows to maluch. Za cenę Mercedesa. Ja tam wolę używać swojego mercedesa za cene malucha. :)
Pako - 6 Kwietnia 2006, 13:30
hehe ale dyskusja
Musze w końcu spróbować tego linuksa, tylko kumpel płytkę zgubił z ubuntu
elam - 6 Kwietnia 2006, 14:41
ech, ja jednak wole miec wszystko z jednej firmy, przynajmniej nic sie nie wiesza, mozna spokojnie dogrywac nowe programy... instaluje jakis nowy sprzet, to nie musze nic cudowac, tylko go wkrecam, wlacze moj kochany komputerek a on juz mi mowi - "wykryto nowy sprzet i nie musisz nawet mi podawac plyty instalacyjnej, bo dziala. baw sie dobrze"
nie wiem, dlaczego wszyscy tak na wingroze narzekaja. ja nie mam zadnych problemow. najwiecej ostatnio przysporzyly mi srubki w obudowie
Pako - 6 Kwietnia 2006, 14:49
Bo wingroza jest dziurawa bo wiry są pisane na wingrozę... bo tak się utarło, ze się narzeka Nie sam windows mnie tak przeraża, tego nawet trawię, bo wygodny jest, nie ma co zaprzeczać. Ale IE - brrr... dziura na dziurze wirusem poganiana
elam - 6 Kwietnia 2006, 14:55
ja jeszcze, dziekowac Bogu, zadnego nie zlapalam . moze dlatego, ze jem cebule?
Pako - 6 Kwietnia 2006, 15:00
może A może nie wiesz, że złapałaś, bo po kryjomu czasem przychodzą i człowiek nie wie, a ma
Avasta trza zainstalować
elam - 6 Kwietnia 2006, 15:04
a nawet, jakby, to i co? (tfu, tfu, odpukac ) giga save sobie zrobilam, wszystkie instalki pod reka... format dysku, cztery godziny instalowania i wszystko jest, jak dawniej
a co, linuksy nigdy zadnych wirusow nie lapia??
Pako - 6 Kwietnia 2006, 15:07
na linuksa prawie w ogole, albo w ogóle wirusów nie ma. Wirusy wykorzystują w duzej mierze dzury systemowe, a linuksowców jest mniej, więc nikomu się nie chce wirów na to pisać.
I tym sposobem obaliłem właśnie zakończenie dnia niepodległości - wstrzelenie się z wirem do komputera obcych nic by nie dało - inny system i wirus leży
|
|
|