To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Czy są na świecie ładne wiedźmy?

dareko - 13 Wrzeœśnia 2006, 21:16

Dzieki Wiedzmo :) Fotka robiona w dniu NURS-conu. To byl tez dzien jej imienin... wycieczka do ZOO :) Wielka frajda, naprawde wielka. Potem dworzec, pociag, Lublin i tez swietna zabawa :)
Pako - 14 Wrzeœśnia 2006, 08:10

Hehe :) Grunt to dobra organizacja czasu - wszyscy zadowoleni ;)
A co do organizacji czasu... NURS swojego czasu zakrzywiał sobie czasoprzestrzeń w komputerze. Wiedźma, masz z tym coś wspólnego, czy to w NURSie się wtedy żyłka genialnego technika otworzyła :> ?

Wiedźma - 14 Wrzeœśnia 2006, 22:02

Wiedźma ma z wszystkim coś wspólnego :) Ale tylko z tym co dobre :D
Tomcich - 14 Wrzeœśnia 2006, 23:02

Wiedźma

Cytat
Wiedźma ma z wszystkim coś wspólnego :) Ale tylko z tym co dobre :D


Hmmm, :roll: dobre jest np. chłodne piwo. Wiedźma przyznaj się co masz z tym wspólnego. :mrgreen:

Wiedźma - 14 Wrzeœśnia 2006, 23:14

Sama nic, ale umiem przygotowac dobre grzane :)
Pako - 15 Wrzeœśnia 2006, 08:47

Ale zimne to już grzane nie jest, a grzanie nie jest zimne ;)
Kruk Siwy - 15 Wrzeœśnia 2006, 09:12

Pako, ale spamujesz!

Wiedźma, trzeba będzie chyba wpaść do Cię zimą, bo mi smaka narobiłaś!
A Twoje grzane to jak robisz? Jeżeli to nie wiedźmia tajemnica? Bo w nowym Wszechświecie ino dobre przepisy kulinarne być muszą...

Pako - 15 Wrzeœśnia 2006, 09:19

Jak spamuję?! Uwagę zwracam na szczegóły ;)
Ale fakt, tez bym grzańca wiedźmowatego skosztował :) A wino też na grzańca przerabiasz :twisted: ?

Wiedźma - 15 Wrzeœśnia 2006, 12:01

Wszystko ogrzewam :) :mrgreen:
Kruk Siwy - 15 Wrzeœśnia 2006, 12:13

Ho, ho! Wszystko? Znaczy zmarźnięte serca takoż... czyli magiczne piwo. Hm. Przepisu nie dostanę w takim razie... a szkoda.
Wiedźma - 15 Wrzeœśnia 2006, 12:41

To trzeba spróbować, choć troche przesadziłam z tym wszystkim :mrgreen: Bo zaraz ktoś może miec wpis: Wiedźma wszystko ogrzewa :mrgreen: :oops: na razie zostałam nazwana "Wiedźmopedią" :D Zakładam ją jednak w odrębnym wątku, na zasadach podobnych, jak "Jasno widzę" i "Ten nade mną". Kto zajrzy do wątku będzie mał miły obowiązek odpowiedzi na pytanie postawione przez wcześniejszego forumowicza. :)
Pytania moga dotyczyć najbliżeszje przyszłości, dawnych wcieleń :D , rozwiązywania problemów...

Romek P. - 15 Wrzeœśnia 2006, 12:55

Nie ty zostałaś nazwana, tylko uznałem, że trzeba stworzyć Wikipedię Wiedzy Wiedźmiej, w skrócie WWW :D
Wiedźma - 15 Wrzeœśnia 2006, 12:57

Romek P. napisał/a
Nie ty zostałaś nazwana, tylko uznałem, że trzeba stworzyć Wikipedię Wiedzy Wiedźmiej, w skrócie WWW :D


No to założyłam :D Widzisz, odkryłam Twoje niecne intencje :mrgreen:

Selithira - 18 Wrzeœśnia 2006, 20:15

Kruk Siwy napisał/a
Ho, ho! Wszystko? Znaczy zmarźnięte serca takoż... czyli magiczne piwo. Hm. Przepisu nie dostanę w takim razie... a szkoda.


To może poprosimy Wiedźmę o ułożenie "przepisu na zmarznięte serduszka" ? Ma ktoś jakiś pomysł? :D

Pako - 19 Wrzeœśnia 2006, 08:25

Ja pomysłu nie mam. Ale to Wiedźma ma mieć pomysł, a nie my :D
Rafał - 19 Wrzeœśnia 2006, 11:16

Meandrujecie jak Dunajec za Sromowcami. :wink:
Wracając do tematu: SĄ!!!

Tomcich - 20 Wrzeœśnia 2006, 19:26

Rodion w najnowszym pasku udowodnił, że oglądanie się za Wiedźmami może być niebezpieczne. :mrgreen:
Selithira - 20 Wrzeœśnia 2006, 19:53

Grrr... Nawet nie mów, bo ja dobiorę się do nowego eSeFka dopiero za dwa dni :evil:
Kruk Siwy - 25 Wrzeœśnia 2006, 14:54

Ja chciałbym prosić wszystkich o przytaczanie słynnych powiedzonek Wiedźmy,
takich jak ten z sałatką z ptaka Pako, albo najnowszy gdzie Wiedźma stwierdza "że wszystko ogrzewa'. Potrzebne mi to bardzo (zdradzę że o literaturę, no moze literaturkę chodzi.) Dracena, Pako, Selthira - wy pierwsi do tablicy. Ale inni też niech się nie lenią... uruchomić pamięć proszę. Powiedzonka Wiedźmy dowodem na to, że poczucie humoru nie zaginie w Nowym Wszechświecie!
A... może sama Wiedźma coś przypomni?

Pako - 25 Wrzeœśnia 2006, 15:03

Bo musicie wiedzieć, żę to jest sałatka z Pakowego ptaka. - nie zapomnę:twisted:
Więcej na razie nie pamiętam, ale se przypomnę ;)

Dracena - 25 Wrzeœśnia 2006, 19:10

Wiedźma zabija za 10 zł :)

Zabiję za te 10 zł Takiego smsa wysłała mojemu koledze ze studiów :D Kto chce poznać dokładne okoliczności, niech zajrzy do wątku o największych obciacach życiowych :)

Ranne powiedzenie Wiedźmy, powtarzające się w każdy dzień roboczy to: Ja nie chcę iśc do tej szkoły A jaki ból maluje się wówczas na jej twarzy :(
I trzeba jej wówczas przypominac: ale musisz iśc do szkoły, jesteś przecież nauczycielem i wykładowcą. :D

Jest samowystarczalna i niezależna. :D Na stacji benzynowej widząc zbliżającego się pracownika stacji, z przerażeniem krzyczy: On tu idzie? Ale ja nie chcę! Ja sobie sama wleję :D

Siedząc w zepsutym aucie, na swiatłach awaryjnych, z wyciągniętą z przodu linką holownicza, odpowiada z usmiechem, biegnącym z pomocą mężczyznom: Nie, dziękuję, nie potrzebuję pomocy.

Jeszcze więcej niz powiedzeń jest ciekawych sytuacji, w jej przypadku to humor sytuacyjny też jest niezwykle bogaty :D Czy mogą też być takie przykłady, Kruku?

Jeśli chodzi o sałatkę z ptaka Pako, to zapytana na drugi dzień przez Mamę Pako, z czego była ta sałatka, to Wiedźma odpowiedziała: E, ta sałatka to była z takiego byle czego :D

Orbitowskiemu na pożegnanie Pakonu powiedziała: A to się jeszcze pościskajmy.

Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2006, 09:31

Dracena, wszelkie opowieści o Wiedźmie mile widzane. Humor sytuacyjny takoż, aczkolwiek sprawia więcej kłopotu przy opowiadaniu. Mówiąc krótko - Dawaj!

Ostatnio w rozmowie Wiedźma bardzo sie ucieszyla, że mi wszystko rośnie. Cóż zastanawiam się nad tymi słowami. Bo włosy na mojej łysej pale jakoś nie chcą. Inne wymiary sprawdziłem dość nerwowo chwilę po rozmowie. I też nic. Co może i dobrze.
Czyżby Wiedźma jednak nie wszystko wiedziała? Jak to interpretowaćDraceno, ?

Dracena - 26 Wrzeœśnia 2006, 18:37

Kruku, na pewno miała na myśli mniej zewnętrzne przejawy rozrostu :) Wiedźma się nie myli :) Chodziło jej zapewne o intelekt.
Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2006, 19:39

Dracena, oczywiście od dawna już jesteś rzecznikiem Wiedźmy. Teraz jednak mianuję Cię nim oficjalnie. Jakim prawem? Oczywiście kaduka.
Bez Ciebie plątałbym się na manowcach interpretacji. A tak wiem i dobrze mi się zrobiło - bo przecież Wiedźma się nie myli ergo urósł mi intelekt. Ha!

Dracena - 26 Wrzeœśnia 2006, 19:44

Oj Kruku z Wiedźmą to zawsze sie człowiek plącze po manowcach :) A dokładnie lubi człowieka ciagać po chaszczach wszelakich, wywozić daleko w odludne miejsca, nie gwarantując często powrotu :D A przyczyny są rózne: zapomina drogi, łapie ja w samochodzie alergia na: światło słoneczne, snieg, wiatr, pyłki, tłucze okulary... :D I już jedziesz w nieznane :D Nie tylko ja tego doświadczyłam :D Pako też kiedyś był moim kompanem w takiej podróży :D
Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2006, 19:51

Dracena, ech i ja przecież spacerowałem po nocnym lesie zauroczony huczącą na progu rzeką...
I o mało sobie nie wybiłem zębów bo było napraawdę ciemno!
I te ruiny opactwa, taaak. Niech sobie zapomina, niech prowadzi na manowce niech będzie sobą. Jest wtedy śmiesznie, czasem strasznie ale we wspomnieniach - cudownie!

Aga - 26 Wrzeœśnia 2006, 19:54

Tu już ustanowiono urząd rzecznika (prasowego?) Wiedźmy? A gdzie główna zainteresowana się nam podziewa?
BTW, teksty mniamuśne :bravo

Dracena - 26 Wrzeœśnia 2006, 20:14

Cytat
Kruk Siwy napisał/a
Dracena, ech i ja przecież spacerowałem po nocnym lesie zauroczony huczącą na progu rzeką...


Prawda, i tylko dzięki jej szumowi udało nam sie wyjśc z tego lasu :D

Cytat
I o mało sobie nie wybiłem zębów bo było napraawdę ciemno!

Było ciemno wokół i w naszej wyobraźni jeszcze bardziej. :D Pamiętasz, jak sobie horrory opowiadaliśmy na rozweselenie :D

Cytat
I te ruiny opactwa, taaak. Niech sobie zapomina, niech prowadzi na manowce niech będzie sobą. Jest wtedy śmiesznie, czasem strasznie ale we wspomnieniach - cudownie!


Inne osoby tez mają chyba sporo takich wspomnień: Pako, Romek, Selithira, mój narzeczony, mój przyszły teść... :D

Wiedźma często jadąc w samochodzie jako pasażer mówi, że wysiada w biegu oczywiście. Straszliwie boi się wyprzedzenia. Ale wygląda na to, że mniej niz wysiadania w trakcie jazdy :mrgreen:

Kruk Siwy - 26 Wrzeœśnia 2006, 20:21

O tak horrory pamiętam. BARDZO nas rozweselały, to takie fajne miłe uczucie gdy ci się włoski na plecach jeżą...
Hm, tylko dlaczego chciałbym to przeżyć jeszcze raz?

Pakon 2007 koniecznie. W takim samym alibo szerszym składzie. Ot co!

Dracena - 26 Wrzeœśnia 2006, 20:21

Wiedźma ma też swoich kilka przezwisk, na uczelni krążą trzy: Niebieska :D Doktor Blue, Smerfetka :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group