Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Lis Rudy - 10 Lutego 2012, 10:10
ilcattivo13 napisał/a | dalambert - no chyba, że kaban ważył półtorej tony i miał dwa metry w kłębie |
Misiek, póltoratonowego prosiaka nie znalazłem, ale ten z linki: http://www.gibo.pl/najwik...djecie,282.html
też do małych nie należał
merula napisał/a | o wieprzowe polędwiczki chodzi |
czyli jednak "semantyczne nadużycie" jak mawia pewien klasyk.
Polędwiczki są super-obsmażone na patelence na masełku z solą i pieprzem a potem wstawione do gorącego piekarnika na kilka minut żeby doszły w środku są rewelacyjne. Do tego sałatka ze szpinaku. Pycha.
merula - 10 Lutego 2012, 10:19
takie też są dobre, może bez tego szpinaku.
ale ja też robię takie zamarynowane wcześniej ze trzy dni i usmażone, albo soute z sosem serowym. i chyba o takie chodziło Andrzejowi. no chyba, że na sposób Neli Rubinstein.
Agi - 10 Lutego 2012, 10:44
merula, podaj skład marynaty do polędwiczek, proszę.
merula - 10 Lutego 2012, 10:48
Agi, tak z grubsza, bo zasadniczo to mocno zależy, co mnie natchnie w danym momencie. ale bazą jest musztarda, chrzan, czosnek, cebula i najczęściej mieszanka ziołowa do sałatek. plus pieprz, często kajeński. a poza tym czasem jeszcze coś sypnę, czasem zastępuję mieszankę ziołami własnego wyboru, ale wtedy pojawia się cząber i ew. majeranek. musisz dostosować do swojego smaku. a, czasem do marynaty dodaję piwo. albo orzechówkę.
Kruk Siwy - 10 Lutego 2012, 10:51
Orzechówkę zapobiegawczo?
merula - 10 Lutego 2012, 10:55
to już zależy od indywidualnych preferencji. jak dla mnie to dla aromatu
Lynx - 10 Lutego 2012, 13:49
Śledzie w śmietanie i kartoflana sałatka śledziowa, bo dziś piątek.
Martva - 10 Lutego 2012, 14:25
Wstawiłam do piekarnika muffiny - czerwona fasola, czerwona cebulka, kukurydza, ser, czosnek, przyprawa meksykańska. Liczę że będą dobre
A w maszynie rośnie nowy chleb, mam nadzieję że nie zostanie straszliwym zakalcem, jak poprzedni.
merula - 10 Lutego 2012, 14:45
u mnie dziś leniwe z masełkiem i bułeczką. dzieci się cieszą
dalambert - 10 Lutego 2012, 14:55
A u nas tołpyga saute
Agi - 10 Lutego 2012, 15:10
A u mnie śledź w śmietanie, metafizyczne danie
Rafał - 10 Lutego 2012, 15:28
A ja się rawiolek z barszczem opchałem, o tak, tak mi dobrze, że aż się robić nie chce. Nic to, kończę psychiczną zmianę i się biorę za fizyczną (mam kilka pni do pocięcia i porąbania)
Kasiek - 12 Lutego 2012, 21:27
Pizza z oscypkiem i żurawiną. Strasznie za nią tęskniłam
fealoce - 17 Lutego 2012, 15:30
Muffinki z czekoladą i żurawiną - bardzo fajnie wyszły.
dzejes - 19 Lutego 2012, 14:59
Zupa z cykorii. Całkiem niezła, dość prosta, bardzo rozgrzewająca.
Martva - 23 Lutego 2012, 12:22
Czy ktoś zna przepis na niezbyt pracochłonne ciasteczka, które nie są najlepsze prosto z blachy, tylko tak na drugi/trzeci dzień? Kolega który zawsze dostaje ode mnie w prezencie torbę ciastek ma urodziny w sobotę, a ja na 90% nie dam rady piec tego samego dnia rano, znaczy nie tyle ile bym chciała (przeważnie piekę 2-3 rodzaje, ale jeszcze przed urodzinową imprezą mam inne spotkanie i muszę wyjść wcześnie i w ogóle argh. Nie ma wyjścia, coś trzeba zacząć już w piątek).
mesiash - 23 Lutego 2012, 12:54
robiłaś kiedyś z płatków owsianych ze słonecznikiem? Nie wiem jak smakują na trzeci dzień, bo nigdy nie dotrwały, ale robi się je b. prosto. W sieci jest ze 20 podobnych przepisów
Martva - 23 Lutego 2012, 12:58
Robiłam owsiane i lubię, ale nie wszyscy faceci traktują owies jako coś jadalnego
fealoce - 23 Lutego 2012, 13:25
zrób mu torbę muffinek i po kłopocie imho są nawet lepsze po 2 dniach w lodówce.
merula - 23 Lutego 2012, 15:49
ciasteczka ANZAC, pierniczki, z masła orzechowego. jak chcesz, podeślę przepisy.
Martva - 23 Lutego 2012, 15:56
Ha, pierniczki. Nie wpadło mi do łebka jakoś. Dzięki
I muszę podpytać czy lubi muffiny, parę muffinów plus pierniczki plus coś czekoladowego to już by była całkiem spora torba słodkości (aż mnie zemdliło na samą myśl, na deser dzisiaj zjadłam muffina, ale z oliwkami).
ihan - 25 Lutego 2012, 13:13
Dla serożerców, gouda z orzechami włoskimi. Niezła.
Martva - 25 Lutego 2012, 13:29
Dziś ciastkowy dzień z wypadkami. Ciastka imbirowe - które wyewoluowały w ciastka korzenne, bo jak już masa była prawie gotowa okazało się że nie mam imbiru (za to miałam mieszankę korzenną z Anglii). Czekoladowe ciastka z czekoladą, jak przewracałam pierwszą partię to wrząca czekolada wylała mi się na palec, za to druga partia zaczęła się przypalać błyskawicznie, od razu po wsadzeniu do piekarnika. Kakaowe muffiny z czekoladą i orzechami też zaczęły dymić i wtedy właśnie odkryłam że tata przypadkowo przekręcił nie ten kurek i podkręcił mi temperaturę ze 180 na 260 stopni.
corpse bride - 25 Lutego 2012, 14:15
Martva, chocolate chips cookies, nie wiem, czy lubisz, ale odpowiadają Twoim kryteriom.
weekend! na śniadanie zjedliśmy jajka sadzone, bułeczki z masłem, parówki (moje ulubione, taurus z cielęciną) i na dokładkę bułeczki z dżemem malinowym własnoręcznie zrobionym z własnoręcznie zbieranych malin. teraz zgodnie z tradycją odpoczywamy po tym śniadaniu.
a na kolejne dania mają być tortille domowej roboty z nadzieniem z pieczonego kurczaka i warzyw, yummy yummy.
Kruk Siwy - 25 Lutego 2012, 14:22
A my dziś wybieramy się na:
Maslenica - rosyjskie ostatki.
Babooshka zaprasza na Maslenicę trwające tydzień święto rosyjskich ostatków, które w tym roku będzie obchodzone od 20 do 28 lutego. Jest to czas „objeduchy” i rozpusty kulinarnej, który będzie u nas wyjątkowo świąteczny, radosny i dostatni. Babooshka przewidziała dla swoich gości specjalną ofertą kulinarną i konkursy. Śmiałek, który bez pomocy współbiesiadników zje co najmniej 12 maślanych blińczyków z nadzieniem, nie płaci za swoją porcję. Tradycyjną potrawą na Maslenicę czyli „Serowy tydzień” są właśnie bliny z przeróżnym bezmięsnym nadzieniem, które symbolizowały oczyszczenie przed nadchodzącym Wielkim Postem.
Lis Rudy - 27 Lutego 2012, 19:30
za mną gdzieś od 2 tygodni łaziła fasolka po bretońsku. Łaziła, łaziła i wyłaziła. Dzisiaj zrobiłem. Nawet fajne. Takie przypomnienie smaku sprzed lat co najmniej 20-stu.
A w weekend zaszaleliśmy i zrobiliśmy klopsy- połowę w sosie koperkowym a połowę w sosiku chrzanowym. Od obu jestem uzależniony.
fealoce - 27 Lutego 2012, 19:54
Zrobiłam ciasteczka owsiane ze słonecznikiem i wmawiam sobie, że na pewno są bardzo zdrowe w każdym razie jestem bardzo ciekawa ile z nich dotrwa do jutra...
Lynx - 28 Lutego 2012, 23:07
Pasztetowa- swojska w słoikach kończy się pasteryzować A jutro będę gotować ozorki i w galaretę
Martva - 29 Lutego 2012, 13:46
Wyrobiłam w maszynie ciasto na pizzę, bo za mną chodzi od jakiegoś czasu. A teraz rośnie ciasto chlebowe. Dostałam zakwas od znajomej, bo poprzednim nakarmiłam aligatory w kanalizacji (rodzina go przegłodziła jak byłam w Warszawie w styczniu i to mu ewidentnie zaszkodziło). Mam nadzieję że będzie OK, bo chleb na drożdżach przestał mi smakować, a kupowanie gotowych mieszanek jednak trochę kopie w moje śladowe resztki ambicji
corpse bride - 29 Lutego 2012, 14:43
Nie wiem, czy pisałam, ale mój Puch zaczyna specjalizować się w zapiekankach z ziemniaków
Wczoraj zrobił wariację na temat przedostatniej, zapiekanki z surowych ziemniaków i twarogiem. Ja twarogu nie lubię, więc poprosiłam o zastąpienie go fetą. Oprócz tego w zapiekance była podobno kostka masła i różne przyprawy, które sprawiły, że była dużo lepsza, niż pierwowzór. Smak kojarzy się z plackami ziemniaczanymi, tylko bez tej całej tłuszczozy.
|
|
|