To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Darek Domagalski

merula - 25 Listopada 2010, 11:09

Kasiek napisał/a
Będziesz mógł wybrać opcję korety nawet


autokorekty w Wordzie? :wink:

Kasiek - 25 Listopada 2010, 11:12

merula, ja edytorstwo kończyłam :P
shenra - 25 Listopada 2010, 11:51

Ech, jak tak czytam waszą dyskusję to, aż się rozmarzyłam. :mrgreen:
Kasiek - 25 Listopada 2010, 12:15

a co, piszesz do szuflady i chcesz wydać książkę? Z korektą czy bez? :P
shenra - 25 Listopada 2010, 12:26

Kasiek napisał/a
Z korektą czy bez?
Ja, bankowo z korektą, mam dość frywolne podejście do przecinków :mrgreen:
Magnis - 25 Listopada 2010, 13:04

Last Viking będę wypatrywał dobrej wiadomości o wydaniu książki o ORP Dzika :wink: .
merula - 25 Listopada 2010, 13:09

bo przecinki to chimeryczne istotki :mrgreen:
Last Viking - 25 Listopada 2010, 14:25

Kasiek napisał/a
Pamiętasz mój pomysł z Sarmaty? Zawsze chciałam założyć wydawnictwo. Będziesz mógł wybrać opcję korety nawet I okładkę spośród 3 dostępnych

Jest tylko jeden mały szkopuł.
Ja muszę na tej książce zarobić, a nie do niej dopłacać :mrgreen:

Shenra napisał/a
Ja, bankowo z korektą, mam dość frywolne podejście do przecinków

Ja też mam kreatywne podejście do przecinków.
Rób tak jak ja. Zakładam z góry, że musi być 25 na jednej stronie i konsekwentnie tej zasady się trzymam :wink:

Magnis napisał/a
będę wypatrywał dobrej wiadomości o wydaniu książki o ORP Dzika

Będę informował :wink:
Jak nie tutaj, to na swojej stronie autorskiej.

shenra - 25 Listopada 2010, 14:34

Last Viking napisał/a
Zakładam z góry, że musi być 25 na jednej stronie i konsekwentnie tej zasady się trzymam
Sprytne. Wypróbuję, bo akurat mam nową stronę przed sobą. :mrgreen:
Kasiek - 25 Listopada 2010, 18:28

Last Viking napisał/a
Shenra napisał/a:
Ja, bankowo z korektą, mam dość frywolne podejście do przecinków

Ja też mam kreatywne podejście do przecinków.


Jako autorzy, miejcie jakie chcecie. W autobusie przeczytałam takie zdanie:

Cytat
Mimo że liczył już piętnaście wiosen, nadal nie nadążał za siwym już, ale nadal rosłym i silnym mężczyzną.


Tylko dlatego, że byłam głodna, nie zabiłam z wściekłości wszystkich wokół mnie. To już szczyt i nigdy więcej nie uwierzę, jak ktoś mi powie, że korekta w Fabryce jest rzetelna... :twisted:

shenra - 25 Listopada 2010, 18:56

Ups. :mrgreen: Nie ma jak radosne grafomaństwo. Strumień świadomości rzondzi. :mrgreen:
Last Viking - 25 Listopada 2010, 19:02

Sprawdziłem sobie to zdanie.
Hmm... tak właśnie posłałem do wydawnictwa. Przy trzeciej powieści taki "potworek"? :roll:
Czasami tak bywa, że w ferworze poprawek i redakcyjnych uwag, jakieś powtórzenia wskakują. Tutaj jednak pretensje można mieć tylko do autora, czyli do mnie :?

Z drugiej strony jak dla mnie to zdanie ma "melodię" i nie "zgrzyta". A to ważniejsze niż wszelkie zasady redakcyjno-korekcyjne :mrgreen:

Kasiek - 25 Listopada 2010, 19:56

Autor jest autorem, polonistą niekoniecznie. On ma napisać ciekawą historię, a korektorzy są od tego, żeby to dawało się zjeść i było zgodne z zasadami pisowni. Zdanie ma melodię, ale pod względem poprawności jest straszne. Dlatego napisałam Ci w poprzednim poście to, co napisałam. Nie dlatego, zeby Ci powiedzieć, że jest zrąbane z Twojej winy, tylko, żeby przy II wydaniu może to poprawili? ;)

Nie martw się, że przy trzeciej powieści. W "Potopie" jest takie zdanie, w którym narrator opowiada, że Kmicic jadący na koniu za księciem Bogusławem (również konno zdążał) przystawia mu krócicę między łopatki. Znaczy ręka sięgnęła nad łeb konia kmicowego i zad bogusławowego. Dalej, dalej, ręce Kmicica! (Kto oglądał Inspektora Gadżeta? :D )

shenra - 25 Listopada 2010, 19:57

Kasiek, zaplułam monitor, oddaj szmatkę :mrgreen:
Kasiek - 25 Listopada 2010, 20:00

No przecież już oddawałam przy rzodkwi w odbycie... masz zapasową...
nimfa bagienna - 25 Listopada 2010, 20:05

Kasiek napisał/a
W Potopie jest takie zdanie, w którym narrator opowiada, że Kmicic jadący na koniu za księciem Bogusławem (również konno zdążał) przystawia mu krócicę między łopatki. Znaczy ręka sięgnęła nad łeb konia kmicowego i zad bogusławowego. Dalej, dalej, ręce Kmicica! (Kto oglądał Inspektora Gadżeta? :D )

Spox. Błądzenie ludzką rzeczą jest. Nie wiem, czy to rąbnął się autor, czy tłumacz, ale poniższy fragmencik jest bossski. Roger Zelazny, Znak jednorożca, tłumaczenie Piotr W. Cholewa.
Przewracając krzesło, Gerard zerwał się na nogi. Przebiegł przez pokój i nie wypuszczając Atutu, porwał ze ściany wielki bojowy topór. Zamarł na chwilę, wpatrzony w kartę, potem wyciągnął rękę i nagle stał tam, ściskając Branda.
W jednej ręce trzymał Atut.
Drugą porwał topór ze ściany.
Wolną rękę wyciągał do Branda, po czym go nią objął (ściskał).
Ergo: miał trzy ręce.
:mrgreen:

ilcattivo13 - 25 Listopada 2010, 20:06

może Kmicic miał na drugie "Sprawiedliwość"... ;P: Albo był z sycylijskiej mafii? Oni tez mają długie ręce :wink:
Kasiek - 25 Listopada 2010, 20:10

nimfa bagienna napisał/a
Ergo: miał trzy ręce.
:mrgreen:


A czwartą drapał się po głowie zastanawiając się, jak to możliwe :D

shenra - 25 Listopada 2010, 20:10

nimfa bagienna napisał/a
Ergo: miał trzy ręce.
No co takie rzeczy też się zdarzają :mrgreen:

ilcattivo13 napisał/a
Albo był z sycylijskiej mafii? Oni tez mają długie ręce
Chcesz nam coś wyznać?
ilcattivo13 - 25 Listopada 2010, 20:17

shenra napisał/a
Chcesz nam coś wyznać?


mam wrażenie, że nie pomoże Ci przesiadka :mrgreen: A zgadnij czemu?

Last Viking - 25 Listopada 2010, 20:20

Nie no, powtórzenia się zdarzają. Ja to nie Orzeszkowa, która po każdej stronie podkreślała w zeszycie powtórzenie i potem ze słownikiem siedziała wpisując synonimy :mrgreen:

Ale zdania jak te z Kmiecicem, czy Na pole bitwy wpadł Czarniecki na koniu, a z pyska leciała mu piana, już niemal mi się przytrafiają, aczkolwiek redaktor zawsze jakieś wyłuska. :wink:

ilcattivo13 - 25 Listopada 2010, 20:22

Last Viking napisał/a
...Na pole bitwy wpadł Czarniecki na koniu, a z pyska leciała mu piana...


a to on nie był berserkerem? :shock: Cholera, no i znowu nic nie rozumiem :|

shenra - 25 Listopada 2010, 20:29

ilcattivo13 napisał/a
A zgadnij czemu?
Bo zaczniesz załować, że jadę na tego sylwestra :twisted:
Last Viking - 25 Listopada 2010, 20:29

ilcattivo13 napisał/a
a to on nie był berserkerem?

A widział Ty kiedy berserkera na koniu :lol:
To oczywiste, że to temu koniu leciała i koń był berserkerem.
Pytanie tylko z kim wpadł Czarniecki? :roll:

shenra - 25 Listopada 2010, 20:30

Last Viking napisał/a
Pytanie tylko z kim wpadł Czarniecki?
Zależy od tego, czy potomek miał ogon czy nie :mrgreen:
Last Viking - 25 Listopada 2010, 20:31

shenra napisał/a
Zależy od tego, czy potomek miał ogon czy nie

No przecież, konia miał :mrgreen:

shenra - 25 Listopada 2010, 20:32

Last Viking napisał/a
No przecież, konia miał
Niejednego zapewne :mrgreen: W takim układzie pewnie nie grał w Słoneczko :mrgreen:
Last Viking - 25 Listopada 2010, 20:35

To ja poproszę wersję z własną redakcją i korektą. :(
No i się przesiądę...

ilcattivo13 - 25 Listopada 2010, 20:35

shenra napisał/a
Bo zaczniesz załować, że jadę na tego sylwestra :twisted:


groź, groź... też będziesz miała długie ręce :mrgreen:

a ten potomek, to nie był ten od dowcipu z koniem i oglądaniem telewizji na ciasnej kanapie?

shenra - 25 Listopada 2010, 20:36

ilcattivo13 napisał/a
a ten potomek, to nie był ten od dowcipu z koniem i oglądaniem telewizji na ciasnej kanapie?
Ochłoń :mrgreen:

ilcattivo13 napisał/a
też będziesz miała długie ręce
Pier...lnę Cię :mrgreen: Przesiądź się!


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group