Planeta wygnania - Ale za co?
Kasiek - 5 Września 2009, 17:35
Cytat | Tak tylko nieśmiało zapytam: na co stać kształconych dorosłych psychologów, pedagogów, polonistów itd., itp. w stosunku do czternastolatka? To mniej-więcej 8 klasa podstawówki, jakbyście nie pamiętali. |
Pucku, kochana, na wiele. Rozumiem, że współczesnej młodzieży (boże jak to brzmi jak się ma 23 lata...) mogę nie rozumieć pod względem nowomowy. Mogę nie rozumieć kultury hip hopowców, skejciarzy, sprejarzy i tak dalej. I mogę to tolerować - bo świata nie zmienię. Poza tym, każdy ma swoje hobby i niech ma. Może ja dziwna jestem, ale w wieku 14 lat byłam w 2 klasie gimnazjum i zaczynałam zachrzaniać z nauką łaciny, bo wiedziałam, ze w tym liceum do którego chcę iść, takowej będę się uczyć i jest na wysokim poziomie. I z polskim, bo już wiedziałam, na jakie studia chcę iść. W stosunku do czternastolatka jestem w stanie wykrzesać z siebie wiele wyrozumiałości, ale nie dla chamstwa i prostactwa. Co za różnica czy beepami rzuca pan spod budki z piwem, czy koleś na forum? Tu znalazł swoje krzesełko do postania i pobluzgania, tu ma szerszą publiczność niż pod budką z piwem. Uważam, że ostatnie wjazdy na jewgienija są poniżej jakiegokolwiek poziomu, nawet tego, gdy ktoś rzuca łopatę i wcale mu się nie dziwię, że odpwiedział tak a nie inaczej. Też miałam ochotę.
Mała sytuacja z pobytu nad jeziorem. Dwie rodziny, jedna z psem, kąpie tego psa w jeziorze, obok bawią się dzieci tych drugich
Pani z dziecmi: prosze pani, bardzo proszę nie kąpać psa w jeziorze tu pisze, że nie wolno...
Pani z psem: O, jaka wykształcona, mówi się: jest napisane.
Pani z dziećmi: ale tu się dzieci bawią, kąpią, a pies, jakkolwiek zadbany, ma swoje bakterie i zarazki, proszę go nie kąpać.
Pani z psem: a co masz do mojego psa? nogi se umyj, a nie do mojego psa coś masz.
Pani z dziećmi: ale ja bardzo ładnie panią proszę.
Dyskusja trwała kilka minut w podobnym tonie, pani z psem rzucała coraz bardziej śmiałe teksty, w końcu pani z dziećmi obejrzała się an dzieci i dość cicho, ale dobtnie powiedziała jedno słowo:
SPIER*ALAJ. Kobieta z psem odwróciła się i odeszła. Czasem po dobroci się nie da, do takich ludzi najlepiej mówić ich językiem...
jewgienij - 5 Września 2009, 17:52
Dobre
I tak była cierpliwa
Kasiek - 5 Września 2009, 18:11
No tak z pięć minut dobrego proszenia i tłumaczenia jak krowie na miedzy...
terebka - 5 Września 2009, 22:50
No i stało się Prowokowany, czy nie, Lucyfer przegiął pałę.
jewgienij - 6 Września 2009, 02:17
Jedna rzecz do Mirri, Baranka i Dalamberta. Dzejesa. Łatwą jest sprawą nie angażować się, przyglądać z boku, co robicie zresztą z taką samą przyjemnością, z jaką my się udzielamy. Ferowanie moralnych wyroków też jest proste. Trudniej zaproponować jakieś rozwiązanie od siebie. Nikt z wymienionych nie miał pomysłu nawet na załagodzenie sytuacji, a oceniać z boku i wartościować z wygodnej pozycji to każdy głupi umie.
baranek - 6 Września 2009, 07:45
jewgienij napisał/a | Nikt z wymienionych nie miał pomysłu nawet na załagodzenie sytuacji |
zarzut cokolwiek śmieszny. gdyby nie Ty, nie było by czego łagodzić. innymi słowy: nikt nie miał pomysłu na powstrzymanie jewgienija.
może starczy już o Lucku? na szorty może lepiej zagłosować? hę?
nureczka - 6 Września 2009, 11:23
Dobra, stara jestem i zrzędliwa, możecie mi to wytykać do woli, ale i tak się wypowiem.
Otóż, po prostu gula mi skacze, jak widzę/słyszę/czytam obrońców pokrzywdzonej młodzieży.
Wchodzi nastolatek do kawiarni, rzuca bluzgami, wszystkich ma gdzieś, chcesz go wyrzucić, a tu obrońcy wrzeszczą, że to nie jego wina, że mama go nie kochała, na wf-ie siedział na ławce rezerwowych, no i biedulek odreagować musi. Wychowywać go trzeba, do serca przytulić, a nie wywalić na zbity pysk.
Ban na forum nikomu życia nie złamie, a może da do myślenia, że nie wszystko wolno. A jak ktoś nie jest zdolny do takiej refleksji w wieku lat 14 to, wybaczcie, tym bardziej takiej osoby nie chcę widzieć.
Nie chcę sobie gęby wycierać zrywami patriotycznymi, ale ludzie 14-letni potrafili dokonywać takich rzeczy, że nie każdego dorosłego byłoby na to stać.
Wybaczcie, jeśli ktoś uważa się za dorosłego, to ma się zachowywać jak dorosły, a nie - to niech wraca do piaskownicy.
A potem ludziska się dziwią, że wokół tyle chamstwa. Otóż nikt nie zostaje chamem automagicznie w wieku lat 30 czy 40. Sami sobie tych typów hodujemy.
Chamstwu, grubiaństwu i innym ekscesom moje zdecydowane nie!
baranek - 6 Września 2009, 11:28
nureczka napisał/a | Wybaczcie, jeśli ktoś uważa się za dorosłego, to ma się zachowywać jak dorosły, a nie - to niech wraca do piaskownicy. |
nureczka napisał/a | Chamstwu, grubiaństwu i innym ekscesom moje zdecydowane nie! |
oj to się pusto na forum zrobi. jakieś dwadzieścia procent użytkowników zostanie.
Anonymous - 6 Września 2009, 11:38
baranek, raczej się nie załapiesz do tej 20-ki.
A teraz zabieraj łopatkę i idź do piaskownicy.
baranek - 6 Września 2009, 11:42
krisu, idź przodem, ja cię dogonię.
Anonymous - 6 Września 2009, 11:52
Z całym szacunkiem dla wsystkich, ale przeginacie. Wykorzystujecie to że na tym forum moderatorzy raczej są umiarkowani w rozdawaniu ostrzeżeń i banów. To ewenement na skalę wielu forów. Dajcie sobie na wstrzymanie. Pozdrawiam, krisu.
jewgienij - 6 Września 2009, 11:54
baranek napisał/a | jewgienij napisał/a | Nikt z wymienionych nie miał pomysłu nawet na załagodzenie sytuacji |
zarzut cokolwiek śmieszny. gdyby nie Ty, nie było by czego łagodzić. innymi słowy: nikt nie miał pomysłu na powstrzymanie jewgienija.
może starczy już o Lucku? na szorty może lepiej zagłosować? hę? |
Pewnie nie doczytałeś. Jeśli koleś mówi dziewczynie, żeby się "waliła", opowiada, że "kogoś w głowę kopnął /nie kopnął", to trzeba coś zrobić, jeśli się to forum szanuje. Pomijam ostatnie bluzgi, bo sprowokowane.Nie zrobiłeś za wiele, teraz robisz za wyrocznię i sąd w temacie. Ale powtarzam, to łatwizna.
Dzejes nie widział tam problemu, teraz pisze o gnojeniu dzieci, Dalambert o UB. Strasznie plastelinowe kręgosłupy. Dziewczyny bardziej rozumieją, a przynajmniej chcą zrozumieć, a faceci rżną głupów na poziomie poza wszelką dyskusją, a jeszcze gorzej, bo robią to chyba świadomie.
Na szorty już głosowałem.
Ziemniak - 6 Września 2009, 12:03
jewgienij, Lucek dostał krawat, po powrocie zachowywał się w miarę poprawnie. Twoja prowokacja była niepotrzebna, a przynajmniej zbyt wczesna.
jewgienij - 6 Września 2009, 12:11
Co znaczy poprawnie?
I przedwcześnie? Kilkanaście stron nabijania się z nas *beep* to dla Ciebie za mało?
Anonymous - 6 Września 2009, 12:23
jewgienij napisał/a | Jedna rzecz do Mirri, Baranka i Dalamberta. Dzejesa. Łatwą jest sprawą nie angażować się, przyglądać z boku, co robicie zresztą z taką samą przyjemnością, z jaką my się udzielamy. Ferowanie moralnych wyroków też jest proste. Trudniej zaproponować jakieś rozwiązanie od siebie. Nikt z wymienionych nie miał pomysłu nawet na załagodzenie sytuacji, a oceniać z boku i wartościować z wygodnej pozycji to każdy głupi umie. |
O mojej przyjemności się nie wypowiadaj, bo zajrzałam na tego bloga raptem dwa razy. Rozwiązanie od siebie podałam, nawet dwa - dać do ignorów, zgłosić sprawę moderacji. To nie był merytoryczny wątek, w którym toczyła się jakaś dyskusja, którą troll zakłócał. Gdyby nie powszechne zainteresowanie, to blog zapewne umarłby śmiercią naturalną. A poza tym, to Ty poradziłeś sobie świetnie z załagodzeniem sytuacji.
I nie bronię Lucyfera, wykazał się chamstwem i zepsuciem, ale to nie znaczy, że jewgienij zachował się w porządku. Na podobny poziom zszedł.
jewgienij - 6 Września 2009, 12:23
Ziemniak, Co znaczy poprawnie?
I przedwcześnie? Kilkanaście stron nabijania się z nas *beep* to dla Ciebie za mało?
edit.
Facet sam szukał bana, o czym mówił otwarcie, na prowokacje też mógł zareagować z klasą, gdyby tak zrobił, to bym go nie ruszył więcej. Wiadomość w podpisie gościa z Konina, kto rządzi w Krakowie, to też celowe. Ale udawaliście, że nie plują, tylko deszcz pada, a teraz jakiś"szlachetny dzikus" się z niego zrobił, mimo że wyszło szydło z worka po jego reakcji i nikt rozumny nie może mieć wątpliwośći, że to był mały cwel, który się przypadkiem zaplątał na tym forum, gdzie wielce wykształcona i kulturalna publiczność oglądała go jak Człowieka-Słonia.
Kasiek - 6 Września 2009, 12:30
Nie ma co roztrząsać sprawy. Można nie pochwalać sposobu, w jaki jewgienij sprowokował Lucka, ale to, że Lucka nie ma na forum jest chyba pozytywem całej sprawy. Także tego... ja nie jestem od sądzenia czy dobrze czy źle zrobił, ważne, że będzie spokój. Jak powiedziałam - myślałam, ze to blog jakiegoś emo dzieciaka, które pomarudzi sobie i pójdzie, ale zszedł na taki poziom, że jego poziomem trzeba go było pokonać. I bardzo dobrze się stało, że się już tu nie pojawi. Choć... może zarejestruje się znowu? :/
jewgienij - 6 Września 2009, 12:36
Miria napisał/a |
O mojej przyjemności się nie wypowiadaj, bo zajrzałam na tego bloga raptem dwa razy. |
Co Ci nie przeszkadza mieć wiele o nim i o sprawie do powiedzenia.
Jak się sprawdziły Twoje pomysły? Danie do ignorów zmiotło problem pod dywan? Poinformowanie adminów coś zmieniło? Myślisz, że ja jestem dumny, schodząc do poziomu *beep*? Mieliście dużo czasu na zrobienie tego po swojemu i kulturalnie. Teraz ja bym oceniał
Anonymous - 6 Września 2009, 12:38
jewgienij,Ty nasz forumowy rycerzu.Nikt Ci nie kazał tam zaglądać, na blog Lucka. Nie czytałem tego bloga,ale zdaję sobie sprawę co tam mogło być. Nikt Cię nie prosił, żebyś kogokolwiek bronił. Od tego są moderatorzy.I z tego co wyczytałem w tym wątku, gość atakował Ciebie w szczególności,więc o jakim "Nas" tu mowa? I z tego co wiem, to szybko można podnieść Ci ciśnienie. W przyszłości w stanach zdenerwowania polecam Relanium. Proszę nie broń mnie więcej.Pozdrawiam, krisu
jewgienij - 6 Września 2009, 12:47
Bo czytałeś ostatnie trzy strony, gdybyś energię poświęconą na napisanie tego posta spożytkował na rozeznanie się w temacie, mielibyśmy o czym mówić
Anonymous - 6 Września 2009, 12:48
jewgienij napisał/a | Co Ci nie przeszkadza mieć wiele o nim i o sprawie do powiedzenia. |
Mam do powiedzenia, bo przeczytałam go po tym, jak tu rozpętałeś aferę. Głównie na tym Ci zależało i na "udowodnieniu" Dzejesowi, że jest kiepskim modem, mylę się? Pierwszą część zrealizowałeś koncertowo.
jewgienij napisał/a | Jak się sprawdziły Twoje pomysły? Danie do ignorów zmiotło problem pod dywan? Poinformowanie adminów coś zmieniło? |
Doskonale się sprawdziły, nie informowałam modów, bo bloga czytać nie musiałam. Funkcja ignorowania działa bez zarzutu, gdyby więcej osób ją zastosowało, to pewnie problemu by nie było. Tylko dzięki Tobie sprawa nagle rozniosła się na całe forum. Chyba jednak jesteś z siebie dumny?
krisu napisał/a | I z tego co wyczytałem w tym wątku, gość atakował Ciebie w szczególności,więc o jakim Nas tu mowa? |
Wątku już nie ma, ale z tego, co pamiętam, to atakował tych, którzy się z niego nabijali. Robił to oczywiście w sposób karygodny, ale trudno mu się dziwić.
Agi - 6 Września 2009, 12:58
Czy możemy uznać sprawę za zamkniętą?
Bardzo uprzejmie o to proszę.
RD - 6 Września 2009, 13:01
Diskusja o Lucku IMHO nie ma większego sensu. Prędzej czy później i tak dostałby dożywocie. Szkoda, że podczas wczorajszej burzy cały dzień spędziłem poza siecią, bo sprawa zostałaby załatwiona parę godzin wcześniej. Jak już pisałem, to forum związane z miesięcznikiem literackim, a nie klub dresa. To, co zrobił jewgienij tylko przyśpieszyło nieco sprawę. Insza inszość, że nie podoba mi się ta cała, najzupełniej niepotrzebna, wojna podjazdowa z Dzejesem. Jeśli są konkretne uwagi co do sposobów działania moda, jest się do kogo zwrócić.
EDIT: wybacz. Agi, napisałem posta, w czasie, kiedy wysłałaś zieloną uwagę
jewgienij - 6 Września 2009, 13:24
Już któraś z kolei osoba przytacza Dzejesa jako przyczynę bezpośrednią czy pośrednią moich awantur.
Nie wiem, może ktoś ma w pamięci nasze kłótnie sprzed dwóch lat, ale wydaje mi się, że o nich my sami nie pamiętamy, przynajmniej ja. Nie mam nic do Niego, moderatorów atakowałem różnych, od Hrabka do NURsa, że się akurat On odezwał głupio, to Mu odpowiedziałem. Szanuję go mimo wszystko i nie chcę sprawiać wrażenia, że to jakaś prywatna kampania, że niektórzy tak myślą, to już nic nie poradzę.
Dalej podtrzymuję zdanie, że prawdziwym modem jest Agii, która potrafi załagodzić konflikty, faceci tu zanadto pohukują, cwaniaczą i kręcą, a to nie ich rola.
RD - 6 Września 2009, 13:29
Czy w którymś miejscu napisałem, że uważam Twój konflikt z Dzejesem za przyczynę Twoich awantur? Wspomniałem o tym niejako przy okazji, odnosząc się do uwag innych forumowiczów. Ponieważ użytkownicy dostrzegają problem, moją rolą jest odnieść się do niego. Bez pohukiwania, cwaniaczenia i kręcenia.
dalambert - 6 Września 2009, 13:29
Agi, masz u mnie Krzyż Virtuti Modus Operadni
jewgienij - 6 Września 2009, 13:46
Dlatego chciałbym to wyjaśnić. Dzejes jest inteligentnym gościem, w dodatku pisze lepsze szorty niż ja, ale ma ten sam problem, co ja, to znaczy obiera kurs na zderzenie. Mnie to wytykane jest, więc i ja wytykam I dlatego łatwiej mi się dogadać z kimś, kto nie idzie w konflikt, jak Agi, niż z kimś, kto nie odpuści i musi być walka kogutów Ja bym w ogóle modów zrobił z samych kobiet Ale naprawdę osobiście nic do Dzejesa i innych modów nie mam prócz szacunku i sympatii, przecież i ja pohukuję operetkowo bardziej niż na poważnie, ale czasami trzeba
terebka - 6 Września 2009, 14:40
Miria napisał/a | Doskonale się sprawdziły, nie informowałam modów, bo bloga czytać nie musiałam. Funkcja ignorowania działa bez zarzutu, gdyby więcej osób ją zastosowało, to pewnie problemu by nie było. Tylko dzięki Tobie sprawa nagle rozniosła się na całe forum. Chyba jednak jesteś z siebie dumny? |
Chyba nie do dumy rzecz się sprowadza. Bo z drugiej strony zawsze można udać, że się czegoś nie widzi. Można zatkać uszy, gdy *beep* chwali się, że kogoś kopie, albo, co gorsza, odwrócić głowę, gdy widzi się, że to robi. Można też wrzucić do ignorów sytuację, gdy kilku takich gnojów wyrzuca kogoś z pędzącego pociągu by uczcić dzień urodzin jednego z nich. To takie proste - nie widzę problemu, więc go nie ma. Jewgienij zareagował. Nie odwrócił głowy.
teddy - 6 Września 2009, 15:56
terebka
Mam dokładnie takie same odczucia. To "biedne dziecko" przeszło samo siebie w chamstwie i gnojeniu innych, wcale wcześniej nie prowokowane. Ci co tak bardzo go teraz bronią nie czytali chyba tego wszystkiego, co wypisywał pod adresem jewgienija, bo zastanowili by się wcześniej nad swoimi oburzonymi postami. A teksty typu: "poszłem na miasto, ale nie było kogo skopać" jakoś nikogo specjalnie nie obruszały - można było ten temat wrzucić do ignorów i człowiek miał święty sposób. Może następnym razem udało mu się kogoś skopać i dziecinka była zadowolona? To samo było z obscenicznymi tekstami już bezpośrednio do jewgienija - ale to właśnie "biedne dziecko broniło się jak umiało"... Nie wierzę, że ktoś to napisał serio. Rozumiem, że bezstresowe wychowanie itd. ale chyba wszystko ma swoje granice. Nie możemy pozwalać na to, żeby ktoś robił kloakę z kulturalnego skądinąd forum.
Brawo dziewczyny z forum, które jak to kobiety potrafią rozsądnie myśleć. Brawo terebka
terebka - 6 Września 2009, 16:08
Znaczek obok mego nicka, teddy On nie jest w kolorze majtek Dody
Jeśli zaś chodzi o casus Lucyfera - aby nie grzęznąć jeszcze bardziej w tej żenadzie, z mojej strony EOT
|
|
|