To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

Tequilla - 6 Października 2011, 17:26

smalec wegetariański.
ostatnio wymyśliłem niezłe nadzienie do naleśników ze szpinaku, soczewicy i masła orzechowego. Można i do czegoś innego stosować.
Za to coś nie mogę trafić na soję na wagę i znów odkładam zrobienie Tempehu.

Martva - 7 Października 2011, 15:47

Stwierdziłam że chleb się kończy, to nastawiłam. Pełnoziarnisty, dodałam trzy łyżki jogurtu bo to podobno dobrze robi, z dodatków płatki owsiane, mak i garść orzechów włoskich. W sumie nie lubię orzechów włoskich, bo mnie po nich język piecze, ale rodzice lubią. Ciekawe czy ten jogurt jakoś wpłynie.
Ozzborn - 7 Października 2011, 15:51

W ramach polityki zdrowszego odżywiania w naszym domu, którą dosyć nieśmiało wprowadzamy ostatnio, zrobiłem na obiad (o zgrozo!) sałatkę z wędzonego łososia, brązowego ryżu, sałaty, lodowej, kukurydzy rukoli i oliwek. Całkiem dobre, ino jak się tym najeść? :shock:
Martva - 7 Października 2011, 16:00

Jeśli się najadasz kawałkiem łososia z porcją ryżu i warzywami, to dlaczego nie możesz tym samym, ale wymieszanym? Może za mało?
Ozzborn - 7 Października 2011, 16:04

no fakt faktem do takiej sałatki na 3 os. miałem kawałek łososia, który normalnie zjadłbym sam. Zjadłem słuszną porcję, zrelacjonuję wieczorem na ile starczyło :P
Lynx - 7 Października 2011, 17:32

Dostałam w prezencie 3 ogromne cukinie. I 6 główek kapusty. Dużych. Z kapustą nie mam problemu, zakiszę, ale z cukinią? hmm?
Martva - 7 Października 2011, 17:46

Nie lubię ogromnych cukinii bo się z nimi strasznie cackać trzeba, znaczy obierać i odnasienniać. Ale za to mają twardszą skórkę, co Ci daje trochę czasu na leczo, nibybigbigos ( http://puszka.pl/przepis/5202-bigos_z_cukinii.html ), różnorakie placki, placuszki i panierowane 'kotleciki', cukinię faszerowaną jeśli masz strasznie ogromny garnek, zupę-krem (np http://puszka.pl/przepis/...em_czosnku.html ), pasztety, ciasto czekoladowe, ba, gdzies widziałam przepis na kompot z cukinii o smaku ananasa :) To naprawdę jedno z bardziej uniwersalnych warzyw jest.

Ukisić też mozna podobno, ale do tego są lepsze mniejsze.

Lynx - 7 Października 2011, 17:47

Martva, dzięki :)
Martva - 7 Października 2011, 17:55

W ogóle polecam http://puszka.pl/do/skladniki można sobie wybrać co się chce i ewentualnie czego się nie chce. Jak ktoś ma awersję do wegetariańskiej paszy, to może sobie dodać szynkę czy coś, nie? ;)

U mnie cukinia występuje na ogół pod postacią placuszków (cukinia starta plus gęste ciasto naleśnikowe, wymieszać, smażyć, do ciasta dodać dużo przepraw bądź podawać z ostrymi dodatkami), smażeniny z pieczarkami (mama robi, ale nie jest to moja ulubiona forma), smażeniny panierowanej, linkowanego kremu z czosnkiem i ciasta (polecam, przeobłędne).

Lis Rudy - 7 Października 2011, 18:05

Lynx, tylko obieraj raczej grubiej tą cukinię. Duża ma zazwyczaj z lekka zdrewniałą/włóknistą wierzchnią część i jest twarda, co jest niekoniecznie porządane w jedzeniu/potrawie.
Ozzborn - 7 Października 2011, 18:30

Ok, nie da się najeść nawet dużą porcją... już 2h po konsumpcji włączyło mi się okropne ssanie. :roll:
Ilt - 7 Października 2011, 18:59

A może minestrone? Włoska zupa z cukinii, cukinii i cukinii, z dodatkiem marchewki, ziemniaków, cebuli i zależnie od regionu pomidorów/szparagów/fasolki/czego tam jeszcze.
Kai - 7 Października 2011, 19:53

Tequilla, szpinak to coś najlepszego na świecie do naleśników. Z tym, że ja, grzesznica, dodaję sera pleśniowego.

Ilt, mrau.

Ciast nawet klasycznych nie tykam, więc cukinię chętnie pożenię z papryką i pomidorami, dla profanów również z przysmażonymi kiełbaskami.

I odkryłam dwa sklepy "Świat Kuchni" w zasięgu 30 m od przystanku. Lisie, jakie tam są gadżety, teraz dopiero będziesz mógł się śmiać!

Rodzinka wysyła mnie na weekend na imprezę pod zawołaniem "Tylko już nie gotuj!".

SithLady - 8 Października 2011, 12:36

Lynx napisał/a
Dostałam w prezencie 3 ogromne cukinie. I 6 główek kapusty. Dużych. Z kapustą nie mam problemu, zakiszę, ale z cukinią? hmm?


Zupa krem, moze leczo?

Lis Rudy - 8 Października 2011, 13:02

Kai napisał/a
Lisie, jakie tam są gadżety, teraz dopiero będziesz mógł się śmiać

Czekam co gadżeciarskiego nabyłaś/nabędziesz i odczuwam pewien niepokój :wink:

Kai napisał/a
Rodzinka wysyła mnie na weekend na imprezę pod zawołaniem Tylko już nie gotuj!.

Czemu tak późno ??? :mrgreen: ;P:

Tequilla - 9 Października 2011, 11:44

pasta z groszku - prosta, jak drut, a całkiem smaczna ( i tania!)

puszka groszku - zmiksować, dodac oleju, przypraw wedle uznania i gotowe.

Dzisiaj wreszcie próbuję zrobić tempeh.

mBiko - 9 Października 2011, 16:09

Miodno-piwny gulasz już się pyrkoli.
Lynx - 9 Października 2011, 23:57

6 główek kapusty zszatkowanych i posolonych- jutro a moze pojutrze trafią w słoiki. :)
Martva - 10 Października 2011, 16:27

Kotleciki ziemniaczane z wędzonym serem i zieloną cebulką. Dobre, ciepłe, delikatne w konsystencji, pikantne w smaku.
hijo - 10 Października 2011, 18:59

Martva, poproszę o przepis :)

Zaraz kończę, a w domu czeka na mnie fasolka po bretońsku :D

Martva - 10 Października 2011, 19:04

hijo, bierzesz wczorajsze ziemniaki, rozgniatasz je widelcem na gładko, dodajesz jajko albo dwa i trochę mąki (ewentualnie otręby, płatki owsiane, słonecznik etc), drobno pokrojony ser żółty, u mnie na ogół wędzony, jedną posiekaną zieloną cebulkę, sporo przypraw - jakie lubisz. Rozgrzewasz olej i smażysz kotleciki, raczej nieduże, na złoto. Żadna filozofia.
Lynx - 10 Października 2011, 21:09

Martva, dzięki, zostało mi trochę ziemniaków z dzisiejszego obiadu... może zrobię kotleciki, a może kopytka?


Ostatnia zupa grzybowa ze świeżych grzybów w tym roku. Była pyszna.

dalambert - 12 Października 2011, 14:01

No - naprawdę mamy jesień - od wczoraj trwa komponowanie Pierwszego Jesiennego Bigosu :D Się zapowiada :!:
Rafał - 12 Października 2011, 14:37

Ale dobrą gulaszową właśnie zjadłem .... mmmmm, pycha. :D
No dobra, po lunchu, można znów do tyry :?

Martva - 15 Października 2011, 15:27

Wczoraj placuszki dyniowe curry, dzisiaj zupa krem z pyrów i porów (rzadki krem, bo musiałam dolać wody, chyba pierwszy raz zdarzyło mi się przesolić zupę).
I piekę chleb w maszynie, na mące zwykłej żytniej i razowej pszennej, poza drożdżami dałam łychę żuru ze słoika, w ramach dodatków smażona cebulka, zioła prowansalskie i kminek.

EDIT: chlebek cebulowy jest cholernie dobry. Ale zjadłam późny obiad, więc zmieściłam tylko piętkę ;P:

Fidel-F2 - 16 Października 2011, 12:12

szczupak dziś na obiad
Lis Rudy - 16 Października 2011, 20:13

Fidel-F2, a skąd masz szczupaka szczęściarzu ? Sam łapałeś ?
Fidel-F2 - 16 Października 2011, 20:20

nie, w życiu nie byłem na rybach, przychodzi taki gość i przynosi wypatroszone i obrane z łusek rybki, i pyta czy chcemy za 5zł sztuka

tydzień temu były cztery a teraz dwie

Lis Rudy - 16 Października 2011, 22:37

Fidel-F2, no to Ci zazdroszczę. Piątaka za rybkę...
Mrrr.....

U mnie ostatnio pojawił sie jakiś ziutek, który za jakiekolwiek pieniądze był gotów opierniczyć komórkę Motoroli. Ale to raczej do zjedzenia sią nie nadaje. Dlatego Ci z lekka zazdroszczę bo świeżą fiszę lubię nad wyraz.

corpse bride - 17 Października 2011, 12:55

koło mojego bloku przechodzi tylko taki (sobota rano) co się drze 'ziemniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki, cebula' :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group