To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

Fidel-F2 - 9 Marca 2007, 12:13

no to niech rozwiążą zakony
Martva - 9 Marca 2007, 12:14

Współżycie przedmałżeńskie jest grzechem śmiertelnym? :shock: Laboga!
hrabek - 9 Marca 2007, 12:17

Czyli jazda zatloczonym autobusem w lecie miedzy laskami w miniowkach i samych stanikach nazywanych dla niepoznaki topami to grzech smiertelny. Tylko czyj, moj, bo wsiadlem do tego autobusu, widzac, ze tam sa, czy ich? ;)
Fidel-F2 - 9 Marca 2007, 12:18

kierowcy
merula - 9 Marca 2007, 12:43

Czyli mieszkanie z rodziną powinno być zakazane, w końcu stwarzasz okazję to kazirodztwa, przedślubnego :twisted:
hijo - 9 Marca 2007, 12:48

tak oto wszyscy jesteśmy potępieni :twisted:

count napisał/a
Czyli jazda zatloczonym autobusem w lecie miedzy laskami w miniowkach i samych stanikach nazywanych dla niepoznaki topami to grzech smiertelny. Tylko czyj, moj, bo wsiadlem do tego autobusu, widzac, ze tam sa, czy ich?
twój i ich bo ty wsiadłeś a one się tak ubrały
Słowik - 9 Marca 2007, 13:00

A krawiec to pies?
gorbash - 9 Marca 2007, 13:04

chyba zalezy od krawca... ;-)
Dunadan - 10 Marca 2007, 02:13

I od butów... a nie, zaraz od butów jest szewc...
Anonymous - 10 Marca 2007, 20:38

Wieśniaki. Tzn. ludzie, którzy chodzą "na skróty" przez trawniki, chociaż droga chodnikiem zajęłaby im tyle samo czasu.
Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 08:18

krisu, trawa jest od tego, żeby po niej chodzić
od zawsze szokował mnie odmienny pogląd

elam - 11 Marca 2007, 08:19

ooO zapowiada sie, ze bedzie dzisiaj dobry dzien,
sloneczko swieci i Fidel pisze w odpowiednich tematach...; :mrgreen: ;P:


trawa zeby po niej chodzic, i owszem, ale to zalezy, ile jej jest...

Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 09:03

elam, ale ilość trawy nie zleży od tych co chodzą ale od tych którzy są za trawnik odpowiedzialni
elam - 11 Marca 2007, 09:12

no wiesz, jesli w centrum miasta masz trawnik 5x10 metrow i przechodzi przez niego dziennie 1000 osob, to chocby i sam minister Szyszko byl za niego odpowiedzialny, to nic nie pomoze :D
Fidel-F2 - 11 Marca 2007, 09:19

widocznie ciągi komunikacyjne robił debil i trzeba to zmienić a trawnik zrobić obok
doprawdy wielka to głupota zrobić trawnik na środku ruchliwej drogi

Tomcich - 11 Marca 2007, 10:44

A mnie się wydawało, że w mieście chodzi się po chodnikach. :| Cóż, człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi umrze. ;P:
Anonymous - 11 Marca 2007, 10:45

Fidel-F2 a Ty znowu bez czapki... :twisted:
hjeniu - 11 Marca 2007, 11:17

Ej Fidel ma trochę racji :wink: Jak u mnie kilka lat temu układali chodniki to udało im się ominąć wszystkie wydeptane przez ludzi ścieżki. Dzięki temu chodniki po dziś dzień wyglądają jak nowe (nikt po nich nie chodzi) a ścieżki przez trawniki mają się świetnie :twisted:
elam - 11 Marca 2007, 11:21

no w sumie mam to samo na mysli, tylko z innej strony :) - ludzie chodza tak, jak im wygodnie, trawe maja gdzies - troche jak Fidel w swoim poscie ("trawa jest od tego, zeby po niej chodzic") a potem to wyglada tak, jak wyglada...
Anonymous - 11 Marca 2007, 11:31

Zależy od podejścia, ja wolę widzieć ładny trawnik niż zaoszczędzić dwa metry drogi. ;P:
Agi - 11 Marca 2007, 11:49

Logika nakazuje by, szczególnie na osiedlach zaraz po ich zbudowaniu, położyć chodniki na wydeptanych przez ludzi ścieżkach, a resztę zasiać trawą. Zmusznie ludzi do chodzenia tak, jak sobie projektant wymyślił jest dużą arogancją z jego strony.
Tomcich - 11 Marca 2007, 11:57

Agi tu jest Polska, logiki wymagasz. :mrgreen: U mnie przed blokiem problem jest rozwiązany w ten sposób, że właściciele psów uważają, że trawnik jest po to, by tam wyprowadzać swoje zwierzaki, aby mogły się załatwić. Tak więc chodzenie po trawie jest dość ryzykowne.
BTW. Takie wyprowadzanie psów to mnie irytuje. :evil:

elam - 11 Marca 2007, 12:01

hihi
przechodze 2, 3 razy w miesiacu w Katowicach przez taki jeden ladny plac, nie pamietam nazwy, z wielkim pomnikiem Pilsudzkiego.
jest tam troche trawy i sa ladne chodniki. ide oczywiscie chodnikiem.
raz popatrzylam na te trawe i odechcialo mi sie patrzec wiecej
tam by nie mozna bezpiecznie postawic stopy, zeby w cos nie wdepnac

Anonymous - 11 Marca 2007, 12:09

No dobrze, ale ja ostatnio widziałem wydeptaną ścieżkę pod górkę. A obok był chodnik, który łagodnie tę górkę omijał. Zatrzymałem się i oceniłem, że droga jest ta sama. I gdzie tu logika? A może chodzi o to, że Polak (taki Fidel jest typowym Polakiem :wink: ) musi być przekorny: a co mi będzie jakiś goopi architekt mówił, gdzie mam chodzić. Co do osiedli to się zgadzam. Powinno się zrobić chodniki w miejsce wydeptanych ścieżek.
Martva - 11 Marca 2007, 12:18

Moim zdaniem nie powinno się robić w miastach trawników, tylko obsadzać wolną przestrzeń płożącymi krzewami. Im bardziej kłujące, tym lepiej. Wygladają ładniej niż trawa, bo trudniej i mniej komfortowo się je depcze.
A że szlaki komunikacyjne czasem są wytyczane zupełnie bez sensu, to insza inszość.

Anonymous - 11 Marca 2007, 12:27

I nie można piesków wypuszczać za potrzebą. :!:
Godzilla - 11 Marca 2007, 13:44

Psy na trawnikach to zaraza. Dostaję cholery ile razy wychodzę z dziećmi na spacer. Jak idę sama, patrzę pod nogi, a tak muszę patrzeć pod trzy pary nóg. I tłumacz tu dziecku, żeby nie latało po trawie, bo może wdepnąć.

Co do ścieżek, owszem lubię trawniki niezadeptane, ale walka z taką utrwaloną latami ścieżką, którą chodzi pół osiedla, nie ma żadnego sensu. W takich miejscach trzeba położyć kostkę i tyle. Podobno Anglicy (czy inni Indianie) na nowych osiedlach kładą ze dwa-trzy chodniki, potem patrzą którędy ludzie chodzą i wtedy kładą pozostałe. A u nas na osiedlach projektowało się chodniki tak, żeby ładnie wyglądały z helikoptera. U moich rodziców pod blokiem, odkąd pamiętam, była taka ścieżka dobrze wydeptana, prowadząca do sklepu. Co wiosnę orano ją, obsiewano trawą i stawiano tabliczkę "Szanuj zieleń". W efekcie ścieżka miała trzy metry szerokości zamiast pół, bo ludzie omijali zaorany kawałek. Dopiero po latach położono chodnik i pomogło.

Anonymous - 11 Marca 2007, 13:52

na interii jest akcja "wyłącznie psi problem". Baner nad stroną.
Agi - 11 Marca 2007, 13:53

Godzilla, absolutnie się z Tobą zgadzam, o tym właśnie pisałam.
Agi - 11 Marca 2007, 13:55

krisu, co, kobiety... ?
Nie widziałeś niegdy facetów chodzących na przełaj? Im jest jeszcze łatwiej w butach bez obcasów.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group