To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Opko w kolejarza - koniecznie przeczytaj pierwszy post!!!

Agi - 30 Maj 2010, 16:05

Czeluść nie zeszła, bo mało wrażliwa była.
Arya - 30 Maj 2010, 16:22

-Odpowiedzieć! -warknął jeszcze straszliwszym głosem.
Anonymous - 30 Maj 2010, 16:23

-To znaczy, że zostały ci najwyżej trzy sekundy - rzekł głos ze środka.
Arya - 30 Maj 2010, 16:26

Edward wzruszył ramionami i z paskudnym uśmiechem wrzucił do czeluści granat.
Anonymous - 30 Maj 2010, 16:39

Zdziwił się bardzo, kiedy zawleczka wybuchła mu w dłoni.
Arya - 30 Maj 2010, 16:43

Z zaciekawieniem spojrzał na zakrwawiony strzęp własnej dłoni.
Anonymous - 30 Maj 2010, 16:46

I zemdlał...
Arya - 30 Maj 2010, 16:54

Z czeluści wyszedł domniemany Bond i pochylił się nad Edwardem z zakłopotaniem drapiąc się w głowę.
Fidel-F2 - 30 Maj 2010, 17:37

od tego drapania pociekła mu jucha




***da sie to 'opko' jakoś z automatu w jeden tekst scalić? :P ***

Agi - 30 Maj 2010, 17:44

Cytat
***da sie to 'opko' jakoś z automatu w jeden tekst scalić? :P ***

Raczej nie.

ra66it - 30 Maj 2010, 22:17

Jucha i oddrapane ucho nie dawały się scalić.
Arya - 31 Maj 2010, 19:22

Edward nagle się ocknął i wstając gwałtownie walnął czołem w Bonda.
ra66it - 31 Maj 2010, 22:19

Job twoju - zaklął mister Bond i sięgnął po szklaneczkę bimbru wstrząśniętego a nie zmieszanego.
Fidel-F2 - 31 Maj 2010, 22:38

Bimber wstrząśnięty takim barbarzyństwem nie zmieszany przywalił lewym sierpowym jednoczesnie prawym prostym odebierając szkalaneczkę.
Arya - 1 Czerwca 2010, 09:21

Na widok bimbru Edward momentalnie oprzytomniał i gwałtownym ruchem sięgnął po szklanicę.
Lynx - 1 Czerwca 2010, 10:35

Bimber ponownie się zmieszał i spojrzał na Edwarda i Bonda błękitnymi, wielkimi oczętami.
robert70r. - 1 Czerwca 2010, 14:46

- N-no co? Co się stało?
Arya - 1 Czerwca 2010, 17:33

-I to ty się pytasz?- warknął z wściekłością Bond.-To wszystko twoja sprawka!
Fidel-F2 - 1 Czerwca 2010, 21:45

Bimber w tym czasie sześciokrotnie zmienił spin, powietrze zaczynało drgać, na wykładzinie pojawiały się fałdy, pękła pierwsza szyba, narastający świst szarpał bębanki...
ra66it - 3 Czerwca 2010, 10:59

Rozległ się huk i obok Bimbru wylądował mały, zielony spodek.
Arya - 3 Czerwca 2010, 11:56

-A ten tu czego?- jednocześnie spytali Edward i Bond, łypiąc podejrzliwie na przedstawiciela nieznanej cywilizacji.
ra66it - 5 Czerwca 2010, 00:35

- Zastałem Jolkę? - dobiegło od spodka.
robert70r. - 5 Czerwca 2010, 08:42

Edward wytrzeszczył oczy, Bimber się wstrząsnął lecz nie zmieszał, a Bond uśmiechnął głupkowato.
ra66it - 5 Czerwca 2010, 23:40

- No? - ze spodka wysunął się niby-czułek i zaczął nerwowo bębnić w stół.
Arya - 6 Czerwca 2010, 10:33

Edward pomyślał, że nie pamięta, żeby ostatnio pił alkohol w ilościach zdolnych do wyprodukowania aż tak nierealnych obrazów.
Godzilla - 6 Czerwca 2010, 10:44

Kiedy jednak pamięć wybełkotała coś kompletnie niezrozumiałego i uwaliła się pod stół, Edward przestał kombinować i przyjął, że macka jest jak najbardziej realna.
Arya - 6 Czerwca 2010, 10:49

Przez moment zastanawiał się, czy powinien uciec, zostać na miejscu, udawać trupa czy coś jeszcze innego...
ra66it - 6 Czerwca 2010, 11:00

- Inny, inny... Mam! - wykrzyknął i zaczął przekształcać się w Obcego.
Lynx - 6 Czerwca 2010, 12:27

A zdziwiony Bond zaczął zamieniać się w Ripley.
ra66it - 6 Czerwca 2010, 14:02

- Sami tego chcieliście! - padło od zielonego spodka, z którego zaczął wyrastać zielony Predator.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group