Gry o tron - Piłka skopana, a sprawa polska
Hoob - 7 Lutego 2008, 01:01
Chal-Chenet napisał/a | Niestety nie oglądałem, bo zasnąłem
Ładnie grali? |
Dla oka - niespecjalnie. Znaczy nie wiem, czy pierwszą połowę widziałeś, bo ta była jeszcze w miarę (dwie sytuacje sam na sam z Czechem - notabene Czechem - dwie bramki, kilka fajnych akcji, karny obroniony przez Boruca), ale druga była raczj nudna. Żaden z bramkarzy nie musiał się specjalnie męczyć, Czesi prowadzili grę, ale wynikało z tego jedno wielkie nic. Nasi świetnie bronili. Wreszcie pokazali, że obronę mamy niezłą. Prawda - brakowało trochę akcji ofensywnych, ale ogólnie źle nie było. No i po meczu morale z pewnością wyższe, o!
Chal-Chenet - 7 Lutego 2008, 09:59
Hoob napisał/a | nie wiem, czy pierwszą połowę widziałeś |
Nie, przespałem cały Obudziłem się tuż po
W sumie mi taka sytuacja pasuje, gramy nie za bardzo widowiskowo, a wygrywamy. Czego chcieć więcej? Oby tak jak najdłużej.
Agata - 27 Lutego 2008, 22:18
I kogo obchodzi, że to mecz z rezerwami Estonii: jest 2:0 dla naszych, a Beenhaker to miszcz (w ramach komentarza do serii zmian z Zahorskim w składzie).
gorat - 27 Lutego 2008, 22:22
Ale my też mieliśmy rezerwy?
Agata - 27 Lutego 2008, 23:08
Mieliśmy. Leo testuje kogo się da, głównie z polskiej ligi i idzie mu to nieźle. Ten mecz się nawet nieźle oglądało
mad - 27 Lutego 2008, 23:47
Dobrze, że wszyscy zagrali - oprócz rezerwowego bramkarza. Mecz oglądałem fragmentami i chyba nie było to najgorsze widowisko.
dzejes - 27 Lutego 2008, 23:52
Najlepsze też nie, mówiąc szczerze.
mad - 27 Lutego 2008, 23:57
Pewnie, że nie było.
A nawiasem mówiąc, zapraszam Cię, dzejes, do przeczytania szortów. Czas ucieka, głosujących mało
dzejes - 11 Marca 2008, 22:25
Zaskakująco strawny mecz. Nawet ładne bramki. Jestem pozytywnie zaskoczony.
rumeli - 26 Marca 2008, 15:30
Jaki wynik dzisiaj? Stawiam na 0-1.
Chal-Chenet - 26 Marca 2008, 15:39
Ostatnio dziwnym trafem przed meczami reprezentacji akurat zasypiałem, dzisiaj zamierzam w końcu obejrzeć w całości. Mój typ to 2:2.
Taselchof - 26 Marca 2008, 15:49
ciekawe kogo wystawia w ataku ale myślę że dokopiemy amerykańcom
mad - 26 Marca 2008, 16:25
Przeczuwam remis. Ale intuicja nie jest moją mocną stroną
Taselchof - 26 Marca 2008, 19:49
mhm jakiś dziwny ten skład chociaż cieszy Brożek mają grać jak z Niemcami Boruc - Wasilewski, Bąk, Radomski, Bronowicki - Piszczek, Dudka, Lewandowski, Krzynówek - Żurawski, Brożek
Taselchof - 26 Marca 2008, 22:43
mhm może by tak uznać że nie było tego meczu i kto to wymyślił że tylko dwa kontynenty nie umieją grac w piłkę nożną Ameryka płn. i Antarktyda jeśli tak zagramy z Niemcami to kto wie może największa porażka w historii nas czekać Jedyny plus to nie zła gra reprezentacji Imperialnych Stanów Zjednoczonych no i może że nas z NATO nie wykopią ;p no i II połowa ciutkę lepsza
mad - 26 Marca 2008, 23:13
Taselchof napisał/a | i kto to wymyślił że tylko dwa kontynenty nie umieją grac w piłkę nożną Ameryka płn. i Antarktyda |
Wiadomo, Anglicy w roku 1950
Co do dzisiejszej kompromitacji - być może będzie ona dla nas... zbawienna. Spojrzymy na siebie z pokorą, piłkarze nie będą udawać gwiazdorów, zrozumiemy, że przed EURO 2008 czeka nas jeszcze 2 miesiące PRACY a nie bieganie za ofertami reklamowymi. A jeśli tego nie zrozumiemy, to będzie jak ostatnio zawsze, czyli powrót do domu po pierwszej rundzie.
Taselchof - 26 Marca 2008, 23:19
...i dumne witanie na lotnisku z pieśnią "Polacy nic się nie stało" i już za 104 lata Polska będzie mistrzem...europy
rumeli najbliżej wyniku
Chal-Chenet - 27 Marca 2008, 09:30
Cóż, żenada. Paru zawodników powinno na zawsze pożegnać się z kadrą za brak ambicji. Wynik fatalny, ale co gorsza gra też. I to na dwa miesiące przed ME. Nie napawa to wszystko optymizmem. Oj nie...
Agata - 27 Marca 2008, 11:26
Chal-Chenet, może jestem dziwna, ale wydaje mi się, że ten brak optymizmu jest potrzebny. Żeby im się nie wydawało, że są tacy dobrzy - niech się biorą do roboty.
Chal-Chenet - 27 Marca 2008, 12:28
Trochę racji w tym na pewno jest, pamiętam przecież MŚ 2002, kiedy wszyscy przekonani byli, że poza Portugalią nikt w grupie nam nie zagrozi, jak wyszło, pamięta każdy. Eliminacje poszły wtedy jak z płatka i szybkie odpadnięcie było wielkim szokiem. W tym kontekście brak optymizmu może faktycznie okazać się zdrowy, niektórzy kopacze dostrzegą, że muszą jednak powalczyć, bo samo brzmienie ich nazwisk nie spowoduje tego, że mecz będzie od razu wygrany.
Z drugiej jednak strony forma tak żenująca jak ta wczorajsza niepokoi bardzo, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że do ME zostało naprawdę niewiele czasu. Mam nadzieję, że Leo nie będzie na siłę brać do Austrii graczy, którzy dobrze grali w eliminacjach, ale obecnie nie grają w klubie i nie mają możliwości poprawiania formy. Taki Krzynówek gra właściwie tylko w kadrze w tej chwili. I nie widać, żeby Magath zaczął w najbliższym czasie darzyć go jakimś większym zaufaniem.
Oczywiście nie można iść też w kompletnie drugą stronę, jak zrobił Janas, czyli wywalić połowę składu, który zapewnił sukces w eliminacjach, i aż tak namieszać na krótko przed imprezą.
Jaki będzie złoty środek? Nie wiem, nie ja jestem tu trenerem, ale mam nadzieję, że Beenhakker go znajdzie, na tych mistrzostwach za sukces będę uważał wyjście z grupy. Na nic więcej nie liczę.
Słowik - 27 Marca 2008, 13:55
Pierwszy raz byłem na meczu reprezentacji. Abstrahując od wyniku, nie żałuję, było świetnie.
Zobaczyć rozradowaną twarz Jacka Gmocha, gdy pół trybuny woła: Jacek do ataku! - bezcenne
Chal-Chenet - 27 Marca 2008, 13:58
A tak a'propos, bo mi się przypomniało: nie podobał mi się jeden moment, w którym na trybunach usłyszeć się dało okrzyki: "Wisła Kraków". Bądź co bądź to mecz reprezentacji i o swoim klubie raczej powinno się podczas takiego meczu zapomnieć. Poza tym bez zarzutu.
Agata - 27 Marca 2008, 14:05
Rozradowana twarz Jacka Gmocha?! To musiałoby być przerażające!
Słowik - 27 Marca 2008, 14:09
Mnie rozśmieszyła reakcja na słowa spikera: proszę kibiców o głośny i kulturalny doping.
PZPN, PZPN, nie płacz, nie płacz PZPN
Jeszcze obserwacja.
Przeszukiwanie ludzi przy wejściu na stadion to jakaś kpina. Stos butelek po napojach pod ścianą i nic więcej. Miałem dość archaiczny model telefonu w kieszeni, taki bardziej 'ceglasty' i nic, na jakimkolwiek większym koncercie byłbym poproszony o pokazanie co mam w kieszeni. Kumpel miał zwiniętą małą karimatę, w której mógł schować sporo różnych rzeczy i też bez zainteresowania ze strony ochroniarza.
Nie dziwię się, że kibole wchodzą z nożami, które przecież muszą postarać się choć trochę ukryć.
A podobno ochrona na meczach międzypaństwowych jest dokładniejsza niż na ligowych.
Agata - 27 Marca 2008, 14:12
Ale za to w Poznaniu teraz robią alkomatowy check przy wejściu
rumeli - 27 Marca 2008, 14:19
Taselchof napisał/a | rumeli najbliżej wyniku |
Wcale nie odczuwam satysfakcji
hrabek - 27 Marca 2008, 14:23
Slowik: Kto by chcial wnosic noze na mecze z USA? Przeciez wszyscy wiedza, ze kochamy Amerykanow, uwielbiamy hamburgery i F16, chcemy tarczy i zniesienia wiz. Ta porazka to przeciez tez zagrywka polityczna
Chal-Chenet - 27 Marca 2008, 14:28
Agata napisał/a | Ale za to w Poznaniu teraz robią alkomatowy check przy wejściu |
Dokładnie, ostatnio wyproszono, z tego co pamiętam, około 73 pijanych "kibiców". A mogli więcej, bo dało się zauważyć więcej takich przysypiających na trybunach amatorów ocieplania na meczu z Wisłą.
Agata - 27 Marca 2008, 14:37
hrabek, Ty masz rację!! A to luzik, odetchnęłam z ulgą
Taselchof - 27 Marca 2008, 14:46
ehh Jacek Gmoch to mój idol wychowanek miejscowego klubu :d żywa legenda, takiej twarzy i tych tekstów się nie zapomina co do zimnego prysznicu i uświadomieniu sobie że na najbliższej imprezie potęgą prawdo podbnie nie będziemy to było wiadomo i prze tym meczem a hurra optymizm u samych piłkarzy i trenera wątpie by całkowicie odpadł Leo co prawda nie mówi jak J. Engel w 2002 że jedziemy po puchar świata ( w tym przypadku Europy ) ale grzmiał że możemy powalczyć o wysokie miejsce w tej prestiżowej imprezie Żurawski mówił że znów zaskoczymy (pewnie tak samo jak dwa i sześć lat temu ) są i były mocno na wyrost ,chociaż mam nadzieje ze tym razem w przeciwieństwie do tego co było dwa lata temu rzecznikiem prasowym nie będzie kucharz
http://pl.youtube.com/watch?v=UGFQA04BwIo
|
|
|