Dunadan - 26 Października 2005, 20:19 Temat postu: Nasza przyszłość idzie w las Las i drewno od początku (kiedy by on nie był) towarzyszyły człowiekowi. Co ciekawe towarzyszą nadal. Nie tylko na ziemi ale i w kosmosie ( na promach kosmicznych nawet są elementy drewniane). Naukowcy potrafią sprawić aby drewno przewodziło prąd, aby świeciło, aby było niemal niezniszczalne. Budowa drewna powoduje że nauowcymają nieograniczone pole manewru i nowe zastosowania są ciągle odnajdywane. Ale nie tylko drewno jest takie niezwykłe. Większość z nas wie że olbrzymia ilosć leków pochodzi z roślin leśnych, a wieloktronie większza liczba leków jest jeszcze do odnalezienia w lasach... Ale i na lekach się nie kończy. W świecie MechWarriora pierwsze mechy były stworzone na potrzeby górnictwa. Co prawda PlusJAcka trudno nazwać mechem ale... sami zobaczcie: http://www.ist-prize.org/...7_251&year=1997 
A to dopiero początek ktoś jeszcze słyszał o jakiś leśnych ciekawostkach? ciekawe czemu tak mało lasu jest w Sci-Fi? ( OK, nie licząc Star Warsów)
Romek P. - 26 Października 2005, 20:28 Temat postu: Re: Nasza przyszłość idzie w las
Dun, a niezapomniana "Cieplarnia" Aldissa? Drugi tom Endera, z "prosiaczkami"? A, wreszcie, genialne utwory Le Guin? Najpiękniejsza nowela - "Szerzej niż imperia i wolniej", która wlazła mi do głowy i nie chce się dać stamtąd wytrząsnąć? 
Dunadan - 26 Października 2005, 20:40 OK, zapisuję, zapisuję no tak o Enderze to akurat zapomniałem :/
Romek P. - 26 Października 2005, 20:49
Tak naprawdę, las jest tłem wielu tekstów. I leśne stworzenia Ten od "Lasu zapomnianego mitu", na H jakoś...
Multum. A potrzebujesz do czegoś, czy zwykła ciekawość? 
Dunadan - 26 Października 2005, 20:52 W sumie zwykła ciekawość... ale przeczytałem w życiu jeszcze zbyt mało książek... co do tytułów to sobie je gdzieś pozapisuję i kiedyś skorzystam... Marek1964 - 31 Października 2005, 18:02 Jest jeszcze inna książka Ursuli Le Guin o lesie: "Słowo las znaczy świat". Z tego co pamiętam, to była całkiem fajna czytanka. 
bogow - 31 Października 2005, 19:14 Las w "Ślimaku na zboczu" Strugackich, niesamowite miejsce. Marek1964 - 31 Października 2005, 19:31 To właściwie nie był las (nie było drzew tylko glony), ale... Dżungla w "Non stop" Aldissa z pewnością była klimatyczna!!! Marek1964 - 31 Października 2005, 23:01 Chyba dostałem jakiejś obsesji, bo przypomniał mi się jeszcze jeden fajny las. Można go znaleźć w nieco zapomnianej już dzisiaj powieści Zajdla "Lalande 21185". bogow - 1 Listopada 2005, 14:12 Chagotwór z "Chagi" Iana McDonalda, też od biedy mozna uznać za kawał "lasu". Ludzie przemykający przez przetworzony afrykański las, niczym małe nic nie znaczące stworzenia. Licytacja trwa... 
Romek P. - 1 Listopada 2005, 14:32
Dobra, to pójdziemy na ostro Chruszczewski kojarzycie w ogóle takiego? Nie las, ale za to drzewo, które wyrosło pośrodku ulicy - w jakimś jego opowiadaniu.
|
||||||||||||
