To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Ann Rice

mzm4ever - 23 Wrzeœśnia 2006, 11:20
Temat postu: Ann Rice
czy ktoś potrafi podać książki przez nią popełnione i wydane w polsce, a może ktoś zna dobrą stronę o niej - polskojęzyczną??
z góry dzięki za odzew

hjeniu - 23 Wrzeœśnia 2006, 11:37

Google twoim przyjacielem :)
Ariah - 23 Wrzeœśnia 2006, 11:51

Albo Wiki;)

Ale ja jestem dziś dobra wróżka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Anne_Rice

hjeniu - 23 Wrzeœśnia 2006, 12:37

I to jest właśnie pierwsze trafienie po wpisaniu w Google Ann Rice (strasznie skomplikowane :wink: )
mzm4ever - 23 Wrzeœśnia 2006, 21:56

ja mam komputer od miesiaca, internet jakies dwa tygodnie, Ariah - serdeczme dzieki dobra wrozko, Hjeniu - powiem tak - jak Ty jush wszystko wiedziales o www etc, ja konczylem szkole, zakladalem rodzine, budowalem dom i kupowalem samochod - na internet dopiero teraz znalazlem czas. sa pewne dziedziny w ktorych i Ty bys pewnie zadawal z pozoru proste pytania, pamietaj przyjacielu ze kazde pytanie jest banalne jak sie zna odpowiedz - przed Einsteinem nikt nie potrafil odpowiedziec ile sie rowna E, a dzis nawet pierwszoklasista zna wzor E=mc^2

JESZCZE RAZ DZIEKUJE ARIAH

hjeniu - 23 Wrzeœśnia 2006, 22:10

Poznałeś właśnie I przykazanie internauty - w tłumaczeniu z polskiego na nasze - Google twoim przyjacielem znaczy, że jeżeli czegoś szukasz w necie zaczynaj od Google . Miłego surfowania.
NURS - 23 Wrzeœśnia 2006, 22:48

Faktem jest, że jak ktoś zaczyna przygode w sieci, to nie wie co to google. Ja sam, kiedy pierwszy raz odpalilem neta i na syffie zapytalem o kontak z pewna osoba,dostalem takie zjeby, że hej, łacznie z tym, że starzy bywalcy proponowali, żeby tych z onetu eutanazjować (bo z onetu tam wlazłem :-)
mzm4ever - 23 Wrzeœśnia 2006, 22:51

właśnie poznałem google - i bum - wszystko jest - dzieki :)
NURS - 23 Wrzeœśnia 2006, 22:52

A jej nie jest czasem Anne Rice?
I to chyba mama tej Condoleezy, nie...

hjeniu - 23 Wrzeœśnia 2006, 22:53

Ja to właściwie do Googl'a przyzwyczaiłem się bezboleśnie. Ale to pewnie dlatego że kontakt z netem (co prawda niezbyt regularny do niedawna) mam od czasów gdy Gopher miał się jeszcze całkiem nieźle :mrgreen:
NURS - 23 Wrzeœśnia 2006, 23:03

I zaczynaj od tego piekielnika,zanim o coś zapytasz.
Ariah - 24 Wrzeœśnia 2006, 09:31

mzm4ever, nie ma sprawy :mrgreen:

A jak sie raz wpadło w Google, to koniec. Nie ma powrotu...

hjeniu - 24 Wrzeœśnia 2006, 10:52

Wciąga jak chodzenie po bagnach :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group