Złomowisko - zmywanie
Fidel-F2 - 20 Marca 2010, 10:10 Temat postu: zmywanie Zmywając naczynia, niezmiennie ustawiam talerze od największego do najmniejszego. Dziwi mnie niepomiernie, że nie wszyscy tak robią. A jak u was
nureczka - 20 Marca 2010, 10:12
Mam zmywarkę
Adanedhel - 20 Marca 2010, 10:12
A jeśli zaczynam od szklanek?
nimfa bagienna - 20 Marca 2010, 10:14
Podczas zmywania rozmyślam nad ewolucją wszechświata i nie zawracam sobie głowy duperszwancami.
merula - 20 Marca 2010, 10:39
ja raczej różnicuję, czy płytkie, czy głębokie. Bo w zmywarce to istotne
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 10:57
Staram się nie zmywać.
merula - 20 Marca 2010, 10:57
Chal, jak Ci się to udaje???
Ambioryks - 20 Marca 2010, 10:58
Niech ktoś powstrzyma ten zalew spamów. I powstrzyma Fidela, bo zwariował, oskarżając o to mnie.
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 10:59
merula napisał/a | Chal, jak Ci się to udaje??? |
Zmywam tylko w ostateczności, kiedy nie ma na czym zjeść i w czym zrobić herbaty.
Joke
merula - 20 Marca 2010, 11:01
Szczęśliwy człowiek... Ja to robię, jak już sie ze zlewu wysypuje. To oznaka, że czas nastawić zmywarkę
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:02
Zazdroszczę. Kiedyś sobie kupię, jak już będę bogaty.
merula - 20 Marca 2010, 11:03
Dla mnie był to artykuł pierwszej potrzeby nieomal
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:04
Całkiem zrozumiałe. I ponoć zużywa mniej wody niż ręczne mycie naczyń. Prawda li to?
merula - 20 Marca 2010, 11:06
prawda.
a jak ktoś umie wstawiać do niej na bieżąco, to i porzadek w kuchni ma.
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:08
Przekonujesz mnie. Gdy zmienię pracę, będę miał swoje mieszkanie i dużo pieniędzy, pomyślę o zakupie.
merula - 20 Marca 2010, 11:11
powiem Ci tak, swego czasu moja znajoma, po zakupie zmywarki , zaczęła o niej mówić "żona". bardzo to przemówiło do mojej wyobraźni
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:13
Hmm, czyżby to obudziło w niej istotę biseksualną? To ja się jeszcze chyba zastanowię...
merula - 20 Marca 2010, 11:14
Nie, raczej doceniła wyrękę z "ulubionego" zajecia.
Poza tym, dla Ciebie to chyba mało groźne, w tę stronę
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:16
Prawda. Dobrze, że nie nazwali tego zmywarek.
merula - 20 Marca 2010, 11:17
automat zmywający
Chal-Chenet - 20 Marca 2010, 11:18
I to już rodzi zaniepokojenie.
Lynx - 20 Marca 2010, 11:19
Też mam zmywarkę i życzę Nobla temu, kto to urządzenie wynalazł
merula - 20 Marca 2010, 11:20
razem z wynalazcą pralki
Lynx - 20 Marca 2010, 11:23
, znaczy popieram merula
jewgienij - 20 Marca 2010, 11:28
Ja tam lubię zmywać ręcznie. Robię to sam, codziennie. Fajnie się słucha muzyki albo myśli i przemyśliwuje przy tym. W dodatku mam pewność, że będzie umyte porządnie
merula - 20 Marca 2010, 11:29
a po ilu osobach zmywasz jewgienij?
Witchma - 20 Marca 2010, 11:31
Zmywarka rulez
Fidel-F2 napisał/a | niezmiennie ustawiam talerze od największego do najmniejszego |
Hmmm... ciekawe, co psychoanaliza na to...
Fidel-F2 - 20 Marca 2010, 11:31
szczątkowy autyzm
jewgienij - 20 Marca 2010, 11:34
merula napisał/a | a po ilu osobach zmywasz jewgienij? |
Po dwóch
merula - 20 Marca 2010, 11:41
Fidel-F2 napisał/a | szczątkowy autyzm |
iiii tam, mała narwica natręctw. Ja jak nie mam w zmywarce poukładane tak jak lubię, to jestem mocno niezadowolona
jewgienij, przy tylu osobach też mi to jeszcze średnio przeszkadzało, gorzej, jak się rodzina powiększyła.
|
|
|